Eintracht zatrzymał na dłużej jednego z najlepszych stoperów w Bundeslidze

Eintracht Frankfurt bez wątpienia ma za sobą kolejny bardzo udany sezon w niemieckiej pierwszej Bundeslidze. Wystarczy podkreślić, że podopieczni Dino Toppmoellera wywalczyli trzecie miejsce w sezonie 2024/25 i tym samym zakwalifikowali się do następnej edycji Ligi Mistrzów. W związku tym Markus Kroesche i spółka pragną skompletować jak najlepszą kadrę. Jednym z jej filarów ma być ten, który właśnie przedłużył umowę z „Orłami” do 2030 roku.
Eintracht dopiął swego. Koch na dłużej
Nadchodzący sezon może być nie tylko bardzo ważny, ale i również trudny dla zawodników Eintrachtu Frankfurt z racji na rywalizację na trzech frontach – w tym w rozgrywkach Ligi Mistrzów UEFA. Kierownictwo sportowe „Orłów” skupione wokół dyrektora sportowego Markusa Kroesche jest jednak świadome, że należy skompletować jak najlepszą kadrę, aby móc konkurować i walczyć o najwyższe cele. Tym bardziej, że niepewny jest los Hugo Ekitike, na którego chrapkę ma Chelsea, choć cena 100 milionów euro na razie odstrasza „The Blues”.
W związku z tym Eintracht już działa i osiągnął porozumienie z prawym obrońcą Jonathanem Burkardtem. Jednym z filarów ekipy prowadzonej przez Dino Toppmoellera jest Robin Koch, czyli jeden z najlepszych stoperów w całej niemieckiej Bundeslidze (nie bez powodu został wybrany przez niemieckie gazety i inne media do wielu najlepszych jedenastek). Jak poinformował Eintracht Frankfurt w swoich oficjalnych kanałach, niemiecki defensor złożył podpis pod nowym kontraktem, który będzie odtąd ważny do końca czerwca 2030 roku.
Verlängerung eingetütet! 🛍️✅#SGE | #Koch2030 pic.twitter.com/ke9x0xEUYn
— Eintracht Frankfurt (@Eintracht) June 10, 2025
− Były to intensywne rozmowy, ponieważ była to również bardzo ważna decyzja dla Robina. Czuje się u nas niezwykle komfortowo i jesteśmy bardzo szczęśliwi, że zdecydował na naszą korzyść. Udało nam się zatrzymać absolutnie kluczowego zawodnika na dłuższą metę, co jest ważnym sygnałem. Robin jest ważną częścią Eintrachtu Frankfurt i odegrał ważną rolę w naszym sukcesie – mamy bardzo młodą drużynę, którą pomógł poprowadzić.
− Osiągnęliśmy razem niezwykłe rzeczy, a on ponownie stał się niemieckim reprezentantem – Frankfurt jest dla niego odpowiednim miejscem, a on jest dla nas odpowiednim zawodnikiem. Pozostanie Robina jest bardzo ważne dla rozwoju tej młodej drużyny – powiedział kierownik sportowy, Markus Kroesche.
85 spotkań dla Eintrachtu Frankfurt
Po niezbyt udanej trzyletniej przygodzie w Leeds United, do którego odszedł w 2020 roku z Freiburga, Robin Koch powrócił na niemieckie boiska, udając się na wypożyczenie do Eintrachtu do końca 2023/24. Po jego zakończeniu Niemiec przeniósł się do Frankfurtu na stałe i z perspektywy czasu podjął najlepszą możliwą decyzję, odradzając się w ekipie „Orłów” i odzyskując miejsce w reprezentacji Niemiec.
Można powiedzieć nawet, że to najważniejszy piłkarz Eintrachtu, patrząc po liczbie rozegranych minut. Jest w tej klasyfikacji klubowym liderem sezonu 2024/25, a rozegrał ich ponad 3700. Opuścił tylko cztery mecze ligowe, bo powstrzymał go uraz pleców. Dotarł też z klubem do ćwierćfinału Ligi Europy. Był także drugim kapitanem po Kevinie Trappie. Do tej pory wystąpił w 85 meczach o stawkę dla SGE, zaś jego dorobek w tym czasie to siedem goli. Licząc z kolei tylko samą Bundesligę, dla Eintrachtu Frankfurt oraz SC Freiburg wystąpił łącznie w 143 spotkaniach.
− Często słucham swoich przeczuć. Również w tym przypadku podpowiedziało mi ono stosunkowo wcześnie, że przedłużenie kontraktu jest słuszne. W krótkim czasie nauczyłem się, że wszystko tutaj jest wyjątkowe. Zespół, duch zespołu, nasz stadion i nasi fani. Jestem więc naprawdę bardzo dumny i szczęśliwy, że mogę być tego częścią jeszcze dłużej. Zajmując trzecie miejsce w zeszłym sezonie, osiągnęliśmy coś wyjątkowego dla Eintrachtu Frankfurt.
– Ponowna gra w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie jest czymś wyjątkowym dla klubu, dla miasta, a także dla mnie. Chcę, abyśmy potwierdzili nasze osiągnięcia w nadchodzących latach i odegrali bardzo dobrą rolę we wszystkich rozgrywkach. Chcę pomóc i być liderem. Eintracht Frankfurt był odpowiedni dla mnie dwa lata temu i jest odpowiedni dla mnie teraz. Nadal chcę tu wiele osiągnąć – podsumował Robin Koch po przedłużeniu umowy.
Fot. PressFocus