Łukasz Masłowski o transferach. Powiedział, ile Jagiellonia potrzebuje wzmocnień

Napisane przez Mariusz Orłowski, 19 czerwca 2025
Łukasz Masłowski

Łukasz Masłowski od marca 2022 roku jest dyrektorem sportowym, który dba o to, by Jagiellonia Białystok miała dostatecznie wzmocnioną kadrę. Zdaniem wielu jest to najlepszy tego typu fachowiec w Ekstraklasie. Teraz jednak ma mnóstwo puzzli do połączenia. Masłowski w krótkiej rozmowie z „TVP Sport” odpowiedział, ile potrzebuje wzmocnień. 

Masłowski zapowiada transfery na wiele pozycji

Łukasz Masłowski porozmawiał krótko ze „sport.tvp.pl” po losowaniu el. Ligi Konferencji. Miała tam szczęście, ponieważ zmierzy się z serbskim FK Novi Pazar. Dyrektor sportowy zapowiada, że większość ruchów do klubu chce dopiąć jeszcze przed tym dwumeczem – to oznacza, że ma jeszcze około miesiąca i daje sobie czas do 24 lipca: Mogę obiecać, że zrobię wszystko, co w mojej mocy, by nasza kadra na mecz z Serbami była kompletna, lub kompletna w 90 procentachpowiedział.

Jednocześnie też wskazał pozycje, na które Jagiellonia potrzebuje wzmocnień. Masłowski mówi o pięciu nowych zawodnikach: – Potrzebujemy wzmocnień na kilku pozycjach. Obecnie szukamy transferów na pozycji środkowego pomocnika, skrzydłowego, bocznych obrońców oraz stopera. To są tematy bardzo zaawansowane i prowadzimy rozmowy, więc niebawem któraś z tych pozycji zostanie zasilona.

Najgłośniej jest ostatnio o powrocie Bartłomieja Wdowika. Ma on za sobą nieudany sezon. Po transferze do Bragi od razu Wdowik został wypożyczony do Hannoveru 96. Szybko okazało się, że nie prezentuje odpowiedniego poziomu na lewej flance. Najlepszy lewy obrońca Ekstraklasy w sezonie 2023/24 był zbyt słaby, by grać w solidnym klubie w Portugalii. Przegrał rywalizację z… Yurim Ribeiro. Później Portugalczyk też przestał grać, przeszedł do Blackburn i… stał się tam absolutnym filarem.

Wdowik z kolei odszedł do Niemiec, gdzie miał dobre wejście, ale szło mu coraz gorzej. Hannover nie chciał go wykupić. W końcówce sezonu prawie w ogóle nie grał, często nie było go nawet w kadrze meczowej. Tomasz Włodarczyk z portalu „Meczyki.pl” podał, że Wdowik negocjuje błyskawiczny powrót do Jagiellonii, gdzie był rewelacją. Zdobył 11 bramek i miał siedem asyst w 39 spotkaniach sezonu 2023/24. Trafił aż cztery razy z rzutów wolnych, trzy z karnych i raz bezpośrednio z… rzutu rożnego. Zasłynął ze świetnych stałych fragmentów gry.

Jagiellonia porządnie osłabiona

Podporą defensywy zarówno w sezonie mistrzowskim, jak i w poprzednim, zakończonym trzecią pozycją oraz ćwierćfinałem Ligi Konferencji był Mateusz Skrzypczak. To piłkarz, który nie przebił się w Lechu Poznań. Zagrał raptem kilka razy, gdy Maciej Skorża zdobywał tytuł mistrzowski na stulecie istnienia klubu. W „Jadze” został przesunięty z pozycji defensywnego pomocnika na środkowego obrońcę i to odmieniło jego karierę, został nawet powołany do kadry. Dziś jest już przesądzone, że Skrzypczak wróci do Lecha, który jest jego sercu bardzo bliski.

To nie wszystkie odejścia. Jagiellonię opuści też Kristoffer Hansen, czyli ważny skrzydłowy, który rozegrał ponad 3000 minut i strzelił 10 goli. Najlepszy mecz rozegrał z Molde, gdzie trafił do siatki dwukrotnie. Dołożył do tego także 10 asyst – aż osiem z nich było w Ekstraklasie. Obstawiał Siemieńcowi głównie prawe skrzydło. „Jaga” straciła też serce środka pomocy, wybieganego i walecznego Jarosława Kubickiego, który niespodziewanie z kartą w ręku wybrał ofertę Górnika Zabrze.

Również tam przeniósł się Michal Sacek, czołowy prawy obrońca sezonu 2023/24, który po kontuzji stracił miejsce w składzie na rzecz Norberta Wojtuszka. Wcześniej aż 81 z 86 występów dla Jagiellonii zaliczył w wyjściowym składzie. Nie będzie też w klubie ważnych piłkarzy, którzy byli tylko wypożyczeni. Podstawowy stoper Enzo Ebosse wrócił do Udinese, podstawowy lewy obrońca Joao Moutinho do Spezii Calcio, a nieprzewidywalny skrzydłowy Darko Churlinov do Burnley. Agent będzie mu szukał prawdopodobnie klubu na Półwyspie Iberyjskim.

To będzie więc jeszcze bardziej przebudowana „Jaga” niż po sezonie mistrzowskim. Wówczas straciła właśnie Bartłomieja Wdowika, Dominika Marczuka, Jose Aranjo, a w połowie kolejnego sezonu odszedł jeszcze Nene.

Fot. PressFocus

Nie ma social mediów, ponieważ ich... nie potrzebuje. Pisanie o piłce nożnej traktuje jako odskocznię, lecz nie ma ambicji dziennikarskich, pracując w IT. Piłka to hobby. Od 2008 fan Barcelony. Jeden z sezonowców City "przez Pepa". Lubi spędzić weekend z Ekstraklasą.

Bonus 200% od wpłaty
do 400 zł!
Inter Miami - Porto
Wygrana Porto
kurs
1,68
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)