Zwrot akcji w Ekstraklasie! Lubin, nie Katowice nowym domem napastnika spadkowicza

Zagłębie Lubin od dłuższego czasu zdecydowanie częściej rozczarowuje swoich kibiców niż daje im powody do zadowolenia, jednak transferowi, który ma wydarzyć się w przeciągu najbliższego czasu towarzyszyć będą duże oczekiwania. Na Dolny Śląsk trafia napastnik, będący obiektem poważnego zainteresowania GKS-u Katowice. Było to efektem jego bardzo dobrego sezonu, jaki rozegrał w barwach Puszczy Niepołomice.
Zagłębie musi poprawić skuteczność transferów
Misji ratowania Ekstraklasy dla Lubina podjął się Leszek Ojrzyński. Było to spowodowane fatalną serią, jaką miało Zagłębie pod wodzą Marcina Włodarskiego. Trener doskonale pamiętany chociażby z Korony Kielce poprawił kilka niedziałających elementów, zanotował chociażby serię trzech wygranych z rzędu (Radomiak, Górnik, Jagiellonia) i udało mu się skończyć rozgrywki ponad strefą spadkową. Mimo to całościowo był to wynik kompletnie poniżej oczekiwań. Pracę na skutek beznadziejnych transferów stracił dyrektor sportowy Wojciech Tomaszewski, a jego miejsce zajął Rafał Ulatowski.
W zimowym okienku transferowym do Zagłębia trafili: Alexander Abrahamsson, Ludvig Fritzson, Marcin Listkowski, Damian Michalski i Josip Corluka. Czy ktoś z nich coś wniósł? Szwedzi grali w Betclic 2. Lidze, „Listek” dostał kilka ogonów bez żadnych liczb, Michalski stracił skład po czerwonej kartce z Rakowem. Tylko Corluka wywalczył miejsce na lewej obronie. Do tego dochodzi też utrata Brighta Ede, za którego po pół roku Motor Lublin może otrzymać kilkanaście milionów złotych (ponad 100 razy więcej niż otrzymało od Motoru Zagłębie).
Gdzieś mi umknęło, ale Alexander Abrahamsson po nieudanym epizodzie w Zagłębiu Lubin jeszcze raz spróbuje swoich sił poza granicami Szwecji. Nowym pracodawcą stopera został węgierski Györi ETO FC 🇭🇺 pic.twitter.com/qHatFFJ9ua
— Szwedzka Piłka 🇸🇪 (@SzwedzkaP) June 27, 2025
Zagłębie Lubin blisko pozyskania drugiego zawodnika z Puszczy Niepołomice
Za sprawą byłego szefa szkolenia akademii Lecha Poznań czy trenera Resovii Rzeszów przeprowadzono już trzy transfery podczas tego okienka transferowego. Pierwszym z nich został wychowanek lubińskiego klubu, który wrócił do Zagłębia po całkiem udanym sezonie w Widzewie Łódź. W 33 meczach Jakub Sypek strzelił pięć goli i zaliczył dwie asysty, jednak nie znalazł się w planach Żeljko Sopicia, którego drużyna przechodzi rewolucję. Kolejnym wzmocnieniem dla Leszka Ojrzyńskiego został Luka Lucić, czyli 30-letni lewy obrońca ze Slavena Belupo.
MICHALIS KOSIDIS 🇬🇷(2002) DREW LEVEL WITH A SENSATIONAL HEADER!!!pic.twitter.com/ijPapqnY2Z
— Football Report (@FootballReprt) July 26, 2024
Przeniósł się do Lubina też Roman Jakuba. Ukrainiec był przez dwa lata kluczowym obrońcą Puszczy Niepołomice. Zagłębiu na tyle spodobał się ten kierunek, że właśnie jest blisko pozyskania kolejnego zawodnika ze spadkowicza. Jak poinformował Tomasz Włodarczyk – już w drodze do Polski jest Michalis Kosidis. Grek ma przejść testy medyczne, po czym podpisać kontrakt z „Miedziowymi”.
Zamiast do Katowic trafi do Lubina
Od dłuższego czasu trwały rozważania wokół przyszłości Kosidisa. Do Puszczy Niepołomice, w której w 30 meczach strzelił osiem goli był tylko wypożyczony, a jego klub – AEK Ateny nie widział przyszłości dla swojego wychowanka. Naturalnie wzbudziło to w Polsce duże zainteresowanie napastnikiem, który wcześniej z bardzo dobrej strony pokazał się także w holenderskim VVV Venlo. W pewnym momencie wydawało się, że Grek trafi do GKS-u Katowice. Rafał Górak potrzebował snajpera po odejściu Sebastiana Bergiera do Widzewa Łódź oraz powrocie Filipa Szymczaka z wypożyczenia do Lecha Poznań.
Michails Kosidis!🇬🇷 Puszcza dopięła swego!💪 Mamy 1:1 w Szczecinie!
📺 Transmisja meczu w CANAL+ SPORT3 i CANAL+ online: https://t.co/LrK3rlrlEG pic.twitter.com/iYif8qB69h
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) October 25, 2024
Finalnie ten transfer nie doszedł do skutku i Kosidis ma dołączyć do Zagłębia Lubin. Już wcześniej był taki temat w mediach i doprowadziło to nawet do spięcia między klubem a dziennikarzem. Zajmujący się drużyną Filip Trokielewicz z „Piłki Nożnej” poinformował, że Michalis Kosidis nie przeszedł testów medycznych. „Miedziowi” odpowiedzieli dziennikarzowi i stanowczo temu zaprzeczyli, twierdząc, że Grek przebywa w ojczyźnie na obozie przygotowawczym razem z AEK-iem Ateny.
Jak wyjaśniono w jednym z programów na kanale YouTube „Meczyków” – badania medyczne oblał inny zawodnik, który miał przyjść do wzmocnienia ataku. Plot twist jest taki, że dwa tygodnie później grecki napastnik rzeczywiście pojawi się w Lubinie i jeśli nie wydarzy się nic niespodziewanego, to podpisze kontrakt. Tym samym zastąpi Dawida Kurminowskiego, który nawet nie bierze udziału w przygotowaniach razem z drużyną.
[AKTUALIZACJA] – Oficjalne potwierdzenie transferu
🆕 Michalis Kosidis nowym piłkarzem KGHM Zagłębia Lubin! 23-letni napastnik podpisał z Miedziowymi kontrakt obowiązujący do 30 czerwca 2027 roku z opcją przedłużenia o kolejny rok!
Καλώς ήρθες στην ομάδα, Μιχάλη! pic.twitter.com/5T4a2EzZmc
— Zagłębie Lubin (@ZaglebieLubin) July 5, 2025
Fot. PressFocus