FREEBET 300 ZŁ NA START W BETFAN!
Za gola w wybranym meczu ćwierćfinałowym KMŚ

Sprawa wypadku Diogo Joty – są nowe informacje

Napisane przez Marcin Ziółkowski, 05 lipca 2025
Diogo Jota

Cały piłkarski świat okrył się żałobą po tragicznej śmierci Diogo Joty, piłkarza Liverpoolu, a także jego brata Andre Silvy. Zwycięzca Premier League czy Ligi Narodów z ostatniego sezonu miał 28 lat. Dwa tygodnie przed swoim niespodziewanym odejściem ożenił się ze swoją długoletnią miłością z czasów szkoły średniej. Teraz na jaw wychodzą nowe fakty co do tragicznego zdarzenia.

Nowe fakty w sprawie tragicznego wypadku Joty

Diogo Jota Jota zginął w wypadku samochodowym w prowincji Zamora w Hiszpanii. Tę wstrząsającą nowinę przekazała o poranku 3 lipca hiszpańska „Marca”, godzinę po informacji lokalnego oddziału straży pożarnej o śmierci dwóch osób w wieku 28 i 26 lat. Do wypadku miało dojść w nocy z 2 na 3 lipca, o godzinie 0:40. Auto, którym podróżowali bracia wypadło z drogi i stanęło w płomieniach.

Działo się to około 65. kilometra drogi w kierunku Benavente. Jest to droga, którą podróżują najczęściej wyjeżdżający z Hiszpanii w kierunku Portugalii. Kilkadziesiąt godzin po tragicznym zdarzeniu z udziałem Joty i jego brata wychodzą na światło dzienne nowe fakty w sprawie wypadku.

Nadmierna prędkość, dwa wybuchy

Według biegłych prowadzącym wypożyczone auto Lamborghini Huracan był Andre Silva, młodszy brat Joty. Miejscem zdarzenia była Cernadilla, a autostrada na której doszło do tragedii to Rias Bajas. Stało się to na nieoświetlonym odcinku, wokół terenów zielonych i wzgórz. Do wypadku doszło, gdy pękła w ich pojeździe opona i 25-latek stracił nad nim kontrolę. Auto wypadło z drogi, stanęło w płomieniach i zostało doszczętnie zniszczone. Jasnozielone Lamborghini Huracan zostało kompletnie wypalone.

Tożsamość obu zawodników (Andre grał dla drugoligowego Penafielu) ustalono na podstawie dokumentów, które były w dobrym stanie, a także tablicy pojazdu. Według informacji „The Athletic” stało się to podczas wyprzedzania ciężarówki. Jeden ze świadków zdarzenia powiedział, że usłyszał dwa wybuchy feralnej nocy. Zgadzałoby się to z teorią policji, że jeden z nich dotyczył przebicia opony, a drugi pożaru, który strawił auto i dwa ciała w jego środku.

Ostateczna identyfikacja ofiar była możliwa dzięki testom genetycznym – szczątki ofiar były bowiem zwęglone. W miejscu tragicznego zdarzenia bracia poruszali się znacznie szybciej niż wskazywało na to ograniczenie prędkości – to wynosi bowiem 120 kilometrów na godzinę. Stan drogi w tym miejscu także wzbudzał pewnego rodzaju wątpliwości. Zdjęcia wskazują dziury w niektórych miejscach. Obaj bracia zginęli na miejscu. Dlaczego w ogóle Jota i brat wybrali się na wspólny wypad sportowym autem tamtą drogą?

Piłkarz Liverpoolu był po drobnym zabiegu i odradzano mu samolot. Musieli więc dotrzeć do Santander, aby stamtąd udać się promem do Anglii. Ich plan zakładał odpoczynek w Benavente w połowie podróży, a następnie kontynuowanie jazdy na czas, aby wsiąść na prom w Santander, który miał zabrać Jotę do Anglii w czwartek. Do Santander jednak nigdy nie dojechali… nie dotarli też do Benavente na odpoczynek. Jota dostał trochę więcej wolnego, ponieważ wraz z kadrą grał w finale Ligi Narodów.

Flagi Anfield zostały opuszczone do połowy masztu. Otwarto księgę kondolencyjną. Pogrzeb braci zaczął się o godz. 11:00 w niedzielę 5 lipca w ich rodzinnym Gondomar, na obrzeżach Porto. Na prywatnym czuwaniu był premier Portugalii Luis Montenegro. W ostatniej drodze Joty i Andre Silvy wzięło udział wielu piłkarzy Liverpoolu oraz członków sztabu. Pojawił się też m.in. Ruben Neves, który tak bardzo mocno przeżywał minutę ciszy w ćwierćfinale KMŚ, kiedy  jego Al-Hilal grało z Fluminense. Przyleciał tu zaraz po meczu. Podobnie uczynił inny uczestnik tego meczu – Joao Cancelo.

Fot. PressFocus

Futbolowy romantyk, z Milanem wierny po porażce, a zdziwiony po zwycięstwie. Spokrewniony z synem koleżanki Twojej matki. Ten typ człowieka, który na Flashscore ma gwiazdkę przy drużynie z Tajlandii czy Indonezji.

300 złotych
za gola w wybranym ćwierćfinale KMŚ
Real Madryt - Borussia Dortmund
Wygrana Realu
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)