Szwecja – Słowacja – podsumowanie spotkania

Sprawdził się czarny scenariusz dla reprezentacji Polski. Tym razem Szwedzi wygrali swoje spotkanie, co oznacza, że lada moment oficjalnie możemy pożegnać się z turniejem. Po nudnym meczu w Petersburgu ekipa ze Skandynawii minimalnie pokonała Słowację i nadal jest w gronie drużyn z czystym kontem na turnieju.

Jeśli narzekaliśmy na poziom piłkarski naszego meczu inauguracyjnego, to powinniśmy przestać. Dzisiejszy mecz na obiekcie Zenita był bardzo nudny. W zasadzie do 60. minuty można powiedzieć, że jedni i drudzy przebywali na murawie. Przebywali, gdyż tempo było zabójczo usypiające. Trudno sobie przypomnieć jakiekolwiek wartościowe sytuacje pod obiema bramkami.

Komentatorzy zgodnie przyznali tuż przed przerwą, że Szwecja i Słowacja za punkt honoru postawiły sobie zabezpieczenie dostępu do swojej bramki. To niestety przełożyło się nie tylko na emocje, ale także na poziom spotkania. Oczywiście swoje zrobiła pogoda i pora meczu, choć z drugiej strony kilka spotkań rozgrywanych o 15:00 nie zawiodło.

Znowu Isak

Po pierwszym meczu bardzo chwalonym zawodnikiem wśród Szwedów był Alexander Isak. Co prawda miał niewiele kontaktów z piłką, ale będąc bardzo osamotnionym, stworzył realne zagrożenie pod bramką Hiszpanii. Teraz może nie miał znacznie więcej z gry, ale przede wszystkim przyszedł wymierny efekt jego gry. Na kwadrans przed końcem wyszedł sam na sam z Martinem Dubravką, a słowacki golkiper sfaulował napastnika Realu Sociedad.

Do jedenastki podszedł Emil Forsberg i w ten sposób zawodnik RB Lipsk zapewnił zwycięstwo Szwecji. Po chwili jeszcze swoją szansę miał Isak, ale tym razem zbyt długo zwlekał z podaniem, a później strzałem. Skończyło się na niczym. Można powiedzieć, że na tym skończyły się interesujące rzeczy pod którąkolwiek z bramek w Petersburgu.

Szwecja – Słowacja statystyki

Warto zapoznać się z liczbami tego, niezbyt porywającego, „widowiska”.

Szwecja – Słowacja 1:0

1:0 Forsberg kar. 77′

Pozostałe mecze grupy E

Za nami półmetek zmagań w naszej grupie. Na ten moment sytuacja Polski jest… bardzo trudna. Wystarczy, że jutro Hiszpania nas pokona i oficjalnie będziemy mogli szykować się do meczu o honor w Petersburgu.

Hiszpania vs Polska – zapowiedź, typy, kursy (19.06, 21:00, Sewilla)
Słowacja vs Hiszpania – zapowiedź, typy, kursy (23.06, 18:00, Sewilla)
Szwecja vs Polska – zapowiedź, typy, kursy (23.06, 18:00, Sankt Petersburg)