Amorim wpadł w furię. W szatni… zniszczył telewizor!

Napisane przez Maciej Bartkowiak, 22 stycznia 2025

Porażka 1:3 przeciwko Brighton w 22. kolejce Premier League była już siódmą Manchesteru United za kadencji Rubena Amorima. A był to dopiero 15. mecz pod jego wodzą. Po końcowym gwizdku Portugalczyk mówił przed kamerami, że ”być może to najgorszy Manchester United w historii”. Teraz angielskie media informują o furii, w jaką wpadł w szatni.

Amorim wpadł w furię. Mocne słowa na konferencji i…

Mecz z Brighton był dla Manchesteru United piętnastym pod wodzą Rubena Amorima i zakończył się już siódmą porażką za jego kadencji, z czego szóstą ligową. ”Czerwone Diabły” przegrały przed własną publicznością 1:3 i na dobre ugrzęzły w dolnej części tabeli Premier League. Na pomeczowej konferencji Portugalczyk znów nie szczędził słów i powiedział, że ”być może to najgorszy zespół Manchesteru United w historii”Już kilka tygodni wcześniej mówił przed kamerami, że ”należy zaakceptować, że spadek jest możliwy”.

…zniszczony telewizor w szatni

Dwa dni po domowej porażce Manchesteru United z ”Mewami” angielskie media zaczęły informować o szale, w jaki Amorim miał wpaść w szatni pokońcowym gwizdku. Sprawę zbadał Laurie Whitwell z ”The Athletic” i powołując się na swoje źródła poinformował, że Portugalczyk z wściekłości zniszczył znajdujący się w szatni telewizor, służący do analizy gry. Część piłkarzy miała być zszokowana, bo Amorim zwykle milczy tuż po meczu i dopiero na następny dzień mówi o swoich wnioskach.

 

Amorim dał upust swojej złości, bowiem mimo wysyłanych przez niego sygnałów klub wciąż nie przeprowadził żadnego zimowego transferu, a do końca okienka pozostały już niecałe dwa tygodnie. Laurie Whitwell z ”The Athletic” informował, że po zwycięstwie 3:1 z Southampton, które poprzedzało porażkę 1:3 z Brighton, Portugalczyk miał spotkać się z odpowiadającym za pion sportowy sir Jimem Ratcliffe’m. Ich rozmowa miała trwać 20 minut, a mniejszościowy właściciel miał wyrażać niezadowolenie z powodu sytuacji panującej w klubie.

W klubie szybko musi dojść do zakupu nowego szatnianego telewizora, bowiem już 23 stycznia Manchester United podejmie u siebie Rangers FC w ramach przedostatniej kolejki fazy ligowej Ligi Europy. Będzie to starcie sąsiadujących ze sobą w tabeli drużyn. ”Czerwone Diabły” z dorobkiem 12 punktów zajmują siódme miejsce, z kolei znajdujący się na ósmej pozycji klub z Glasgow traci do nich punkt. Manchester United jest jedną z pięciu wciąż niepokonanych drużyn w tegorocznej edycji Ligi Europy.

Piłkarze z Old Trafford są już pewni awansu do fazy pucharowej Ligi Europy, a według wyliczeń profilu Football Meets Data mają aż 75% szans na bezpośredni awans do 1/8 finału tych rozgrywek. Tym samym zespół Amorima uniknąłby dwóch dodatkowych meczów w lutym, gdzie już czeka ich pięć meczów w tym miesiącu. Zmagania w fazie ligowej Ligi Europy ”Czerwone Diabły” zakończą wyjazdem do Bukaresztu na mecz z FCSB. W międzyczasie zmierzą się na wyjeździe z Fulham na zakończenie 23. kolejki Premier League.

fot. Optus Sport / YouTube

Przede wszystkim fan uniwersum polskiej piki. Dzięki mistrzostwu Leicester stał się fanem Premier League. Rodowity poznaniak.

Odbierz freebet 250 zł
za wygraną Arsenalu z Dinamem


PSG vs Manchester City
Obie strzelą bramkę
kurs
1,48