Reprezentant Polski ma nowego kolegę. To bramkarz skonfliktowany z Kamilem Grabarą
Okienko transferowe trwa w najlepsze. Co chwilę pojawiają się informacje o transferach, również tych, które dotyczą reprezentantów Polski. Do RC Lens, czyli klubu w którym występuje Przemysław Frankowski trafił bowiem bramkarz, który w ostatnich latach zasłynął z… głośnego konfliktu z innym reprezentantem Polski – Kamilem Grabarą.
Australijczyk zagra z reprezentantem Polski
Zawodnikiem, o którym mowa jest pochodzący z Australii, Mathew Ryan. 32-letni bramkarz zastąpi między słupkami RC Lens odchodzącego do Stade Rennes, Brice Sambę. Następcą reprezentanta Francji miał zostać Jean Butez, jednak ostatecznie obie strony nie dogadały się, a zawodnik Royal Antwerp trafił do włoskiego Como. Następnie klub sprowadził na wypożyczenie hiszpańskiego bramkarza, Pau Lopeza z Girony. Po jednym dniu hiszpański klub zdecydował się jednak… anulować wypożyczenie.
W związku z tym RC Lens ponownie ruszyło na poszukiwania nowego bramkarza. Wybór padł na Australijczyka. Mathew Ryan latem jako wolny zawodnik trafił do AS Romy. W klubie z Rzymu zaliczył tylko jeden występ w Pucharze Włoch. RC Lens zapłaciło „Giallorossim” około 800 tysięcy euro za byłego zawodnika Club Brugge, Valencii, Arsenalu, Brighton czy FC Kopenhagi.
New chapter @RCLens #FiersDEtreLensois pic.twitter.com/cfYRquf4hC
— Maty Ryan (@MatyRyan) January 21, 2025
To właśnie w tym ostatnim klubie spotkał się z innym reprezentantem Polski – Kamilem Grabarą. Australijczyk trafił do duńskiego klubu, kiedy groźnej kontuzji doznał polski bramkarz. Kamil Grabara w jednym ze spotkań zderzył się z rywalem, na skutek czego doznał obrażeń na twarzy, które wymagały interwencji chirurga, a co za tym idzie przymusowej przerwy od futbolu. W międzyczasie jednak pozwalał sobie na uszczypliwości wobec rywala:
– Nie widzę konkurencji na pozycję bramkarza. Mam wszelkie powody, by sądzić, że jestem pierwszym bramkarzem klubu. Nie komentuję występów kolegów, zwłaszcza gdy sam nie gram. Mogę tylko powtórzyć, że istnieje powód, dla którego zajmuje 9. miejsce w lidze i tracimy gole. Nic więcej nie trzeba dodawać.
Kiedy reprezentant Polski był już zdolny do gry, szybko wrócił do wyjściowej jedenastki, ku niezadowoleniu Ryan’a. Australijczyk stwierdził, że decyzja ta podyktowana jest względami politycznymi, sugerował, że Grabara gra, bo klub chce go spieniężyć.
– Czuję się bardzo dotknięty faktem, że w tej chwili nie gram w porównaniu do tego, co pokazałem, odkąd dołączyłem do klubu. Czuję, że to powody polityczne sprawiają, że nie gram.
Polski bramkarz nie pozostał dłużny i przy okazji meczu mistrzostw świata pomiędzy Australią a Argentyną wytknął błąd „koledze” z drużyny komentując sytuację słowami: – To musiała być polityka klubu, na pewno.
𝐆𝐎𝐎𝐎𝐎𝐋 ⚽ Co za błąd! Koszmar Australii 😬 𝐉𝐮𝐥𝐢𝐚𝐧 𝐀𝐥𝐯𝐚𝐫𝐞𝐳 z drugim golem na mundialu 👌
𝐓𝐑𝐀𝐍𝐒𝐌𝐈𝐒𝐉𝐀 𝐎𝐍𝐋𝐈𝐍𝐄 ➡️ https://t.co/1jlywmhn6T
__________#ARGAUS 🇦🇷🇦🇺 • #Mundialove pic.twitter.com/c0RLPXm46J— TVP SPORT (@sport_tvppl) December 3, 2022
Teraz Mathew Ryan będzie miał okazję po raz kolejny dzielić szatnię z reprezentantem Polski – miejmy nadzieję, że tym razem obejdzie się bez konfliktu.
fot. PressFocus