Frederiksen uderza w sędziów: „Jestem zaskoczony liczbą i skalą błędów”

Podczas konferencji prasowej Lecha Poznań przed meczem z Rakowem Częstochowa, szkoleniowiec „Kolejorza” Niels Frederiksen zabrał głos w sprawie kontrowersyjnych decyzji sędziowskich. Duńczyk skrytykował arbitrów i stwierdził, że życzyłby sobie oraz całej reszcie drużyn wyższego poziomu sędziowania.
Lech Poznań został skrzywdzony
Początek rundy wiosennej w wykonaniu Lecha Poznań można określić mianem słodko-gorzkiego. Elementem słodkości jest zwycięstwo na inaugurację rozgrywek z Widzewem Łódź (4:1). Z kolei goryczy w serca kibiców wlała wstydliwa porażka Lecha z Lechią Gdańsk (0:1). Po wpadkach bezpośrednich rywali lider z Poznania stanął przed szansą na odskoczenie drugiej w tabeli Jagiellonii Białystok na aż sześć punktów. To się jednak nie udało.
𝐋𝐄𝐂𝐇𝐈𝐀 𝐏𝐑𝐎𝐖𝐀𝐃𝐙𝐈 𝐙 𝐋𝐄𝐂𝐇𝐄𝐌! 💥 Tomáš Bobček wykorzystał błąd Milicia i umieścił piłkę w siatce! ⚽
📺 Transmisja meczu w Gdańsku w CANAL+ SPORT 3 i w serwisie CANAL+: https://t.co/H0gzCBGPNM pic.twitter.com/20gr1hrRfu
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) February 9, 2025
Zwycięska bramka dla Lechii Gdańsk padła po ewidentnym spalonym. Strzał Tomasa Bobcka bramkarzowi „Kolejorza” Bartoszowi Mrozkowi zasłonił będący na ewidentnej pozycji spalonej zawodnik Lechii Gdańsk – Tomasz Neugebauer. Tomasz Mikulski, Przewodniczący Kolegium Sędziów PZPN poinformował, że był to błąd sędziów:
– W meczu Lechii Gdańsk z Lechem Poznań miał miejsce sędziowski błąd. Przy bramce dla gospodarzy zaistniał spalony z tytuły wyraźnego zasłonięcia bramkarzowi pola widzenia przez zawodnika znajdującego się na pozycji spalonej.
Kolegium Sędziów, gdy był błąd: no, był błąd, pora na CS-a
Kolegium Sędziów, gdy nie było błędu: obrazki, przepisy gry, telefon do przyjaciela, opis długości książek Normana Daviesa https://t.co/P66WUoxkis
— Damian Smyk (@D_Smyk) February 13, 2025
W drugiej połowie tego samego meczu kibice Lecha Poznań dopatrywali się potencjalnej czerwonej kartki dla strzelca gola po faulu na Bartoszu Salamonie. Ewentualna czerwona kartka dla zawodnika Lechii Gdańsk wyrównałaby liczbę zawodników na boisku (w pierwszej połowie boisko z czerwoną kartką opuścił obrońca „Kolejorza” Alex Douglas). Zegar wskazywał dopiero 50. minutę. Byłoby sporo czasu na odrobienie jednobramkowej straty i to w 10 vs 10.
Frederiksen krytykuje
Na konferencji prasowej przed meczem z Rakowem Częstochowa, trener Lecha Poznań Niels Frederiksen otrzymał pytanie: „Czy uważa, że błędy sędziowskie mają wpływ na walkę o mistrzostwo Polski”. Duńczyk odpowiedział szczerze, krytykując poziom sędziowania w Polsce:
– Szczerze, nie wiem co mam powiedzieć na ten temat. Muszę powiedzieć, że jestem zaskoczony. Nie tylko liczbą, ale rozmiarem błędów jakie się wydarzyły. Nie wiem dlaczego niemożliwym było dostrzeżenie, że był spalony przy bramce w ostatnim meczu. Nie rozumiem tego, jeśli mam być szczery. Błędna decyzja sędziów VAR zdarzyła nam się już trzykrotnie. Jestem zaskoczony i myślę, że byłoby miło, gdyby poziom był wyższy. Nie rozumiem jak można popełniać tak wielkie błędy. Ale to część futbolu, nie jesteśmy jedną drużyną, która tego doświadcza. Błędów było sporo i liczę, że to się poprawi.
Czy poziom sędziowania w Polsce się poprawi? Zobaczymy, co czas pokaże. Podopieczni Nielsa Frederiksena już dziś 14 lutego o 20:30 zmierzą się w wielkim hicie Ekstraklasy z drużyną Rakowa Częstochowa. Nie wiadomo, czy szkoleniowiec Lecha Poznań będzie mógł liczyć na Patrika Walemarka i wyróżniającego się w naszej lidze Afonso Sousę. Obaj zmagają się z urazami i decyzja w sprawie ich występu zostanie podjęta w dniu meczu.
fot. screen YouTube/Lech Poznań