Trener dwóch Polaków w Serie A został zwolniony

W Serie A nudy nie brakuje. Trzeba jednak przyznać, że roszad trenerskich w trakcie sezonu jest jak na lekarstwo. Poza Milanem, Romą i Monzą – na dobrą sprawę mamy ciszę. Nadeszła kolejna zmiana na stanowisku trenera we włoskiej elicie. Serie A opuszcza bowiem trener Adriana Benedyczaka oraz Mateusza Kowalskiego – Fabio Pecchia. Były asystent Rafaela Beniteza w Realu Madryt nie będzie jednak źle wspominany.

Benedyczak i Kowalski bez trenera

Fabio Pecchia został już oficjalnie zwolniony z funkcji trenera pierwszej drużyny Parmy. Objął on tę posadę w czerwcu 2022 roku, krótko po opuszczeniu Cremonese, z którym to zrobił historyczny, bo pierwszy od 26 lat awans do Serie A. Wydawało się, że szkoleniowiec zrobi sobie krótką przerwę, ale zdecydował się wziąć pracę w klubie ze Stadio Ennio Tardini.

Licznik stanął na 110 spotkaniach. Pecchia w sezonie 2023/24 świętował z parmeńczykami awans do Serie A – ważnym ogniwem tamtej kampanii był Adrian Benedyczak, autor 10 trafień. Po wejściu do elity dał on też szansę debiutu Mateuszowi Kowalskiemu, który mógł być sensacyjnym bohaterem, gdyż w meczu z SSC Napoli trafił w poprzeczkę. Młody Polak jednak aktualnie leczy poważną kontuzję, jaką jest zerwanie więzadła krzyżowego.

Parma Calcio and Fabio Pecchia have parted ways.

After 110 matches in charge of the Gialloblu, the Club would like to highlight the milestones that were achieved together, culminating in the historic 2023/24 Serie B triumph. During a spell that lasted over two years, Fabio… pic.twitter.com/eESgokLbOH

— Parma Calcio 1913 (@ParmaCalcio_en) February 17, 2025

Wyniki w ostatnim czasie były znacząco poniżej oczekiwań – do tego stopnia, że Parma wylądowała we wstydliwym stylu w strefie spadkowej, na 18. miejscu w tabeli. Ostatnie cztery mecze to same porażki, a w ostatnich 11 spotkaniach Parma wygrała tylko raz, notując przy okazji dwa remisy i osiem porażek. Formuła się wyczerpała, a prawdopodobnie chętnych na usługi Pecchii nie zabraknie – dwie jego ostatnie prace to dwa awanse do Serie A.

Były już trener drużyny z regionu Emilia Romania – w przeszłości pracował jako asystent w sztabie Rafaela Beniteza. Był on współpracownikiem zwycięzcy Ligi Mistrzów 2005 w Realu Madryt, SSC Napoli oraz Newcastle United. Ma on też ma doświadczenie w japońskim futbolu, bowiem w 2019 przez cztery miesiące był pierwszym trenerem klubu Avispa Fukuoka z J-League 2. Niedawno, bowiem w grudniu przyjął on na staż Shunsuke Nakamurę, który w swojej ojczyźnie pracuje już w zawodzie.

Serie A: Zwycięzca Ligi Mistrzów zastąpi Pecchię

Zastępcą Fabio Pecchii został Cristian Chivu. Rumuński trener doskonale znany jest z gry w Ajaksie oraz aż 11 lat w Italii. Kojarzony on być może z wygrania jako piłkarz jedynej w historii włoskiej piłki tripletty, czyli potrójnej korony. Wydarzyło się to w sezonie 2009/10, gdzie Inter pod wodzą Jose Mourinho wygrał ligę, puchar krajowy oraz Ligę Mistrzów – w finale tych ostatnich rozgrywek pokonując Bayern Monachium 2:0. Był to ostatni mecz Portugalczyka w Mediolanie w roli trenera.

Chivu był wtedy solidnym zmiennikiem Lucio i Waltera Samuela, ale Jose Mourinho upodobał sobie wystawianie go głównie na lewej stronie obrony. Rumun wystąpił nawet w pierwszym składzie w finale Ligi Mistrzów na tej właśnie pozycji.

#Parma, un ex #Inter tra i candidati per la panchina #17febbraio https://t.co/YFMNWKrUJQ pic.twitter.com/baEeq04FcI

— Chiamarsi Bomber (@ChiamarsiBomber) February 17, 2025

Chivu jako trener ma doświadczenie przede wszystkim w drużynach młodzieżowych Interu Mediolan. Od U17 do drużyny U19. Prowadził też ekipę w Młodzieżowej Lidze UEFA. Razem przez pięć lat poprowadził te młodzieżowe kadry aż 173 razy. W 2022 roku został mistrzem Primavery (wtedy to były jeszcze rozgrywki U19), najważniejsze rozgrywki we włoskiej młodzieżowej piłce klubowej .

Teraz po raz pierwszy poprowadzi klub na poziomie seniorskim. W dodatku spotka tam dwóch rodaków: gwiazdę klubu z regionu Emilia Romania czyli Dennisa Mana, a także Valentina Mihailę (byłego piłkarza Atalanty). Rumun dostał półtoraroczną umowę, choć pierwotnie mówiło się, że będzie to kontrakt do końca sezonu. Pierwszym testem dla nowego szkoleniowca będzie spotkanie u siebie 22 lutego z nadal walczącą o miejsce w przyszłorocznej fazie ligowej Ligi Mistrzów Bologną.

Polecamy także