W kadrze Indonezji kolejne znane nazwisko – to syn legendy Barcelony

O kadrze Indonezji w szeroko rozumianym mainstreamie dawno nie było słychać, o ile w ogóle. W ostatnich miesiącach jednak jest to znakomita alternatywa dla tych piłkarzy z Holandii, którzy mają korzenie w azjatyckim kraju, a są poziomem za słabi na ojczystą kadrę. Kraj czwartego najbardziej zaludnionego kraju świata zbiera nie tylko dobrą paczkę na boisku, ale i od strony technicznej.
W Indonezji kolejny człowiek z otoczenia Barcelony
Nie tak dawno można było przeczytać, że do kadry Indonezji dołączą wkrótce Mitchel Bakker czy Jairo Riedewald. Uznani piłkarze rodem z lig TOP5 to ogromna wartość dla kibiców z okolic Jawy i Sumatry. Warto tu też przytoczyć, że posadę selekcjonera objął tam Patrick Kluivert. Prezesem tamtejszej federacji jest z kolei Erick Thorir, były właściciel Interu oraz DC United. Ambicje są więc spore.
Były piłkarz FC Barcelony będzie współpracować teraz razem z… innym byłym piłkarzem „Dumy Katalonii”. Mowa bowiem o Jordim Cruyffie, zawodniku klubu z lat 1994-1996 (54 mecze, 11 bramek).
🚨📈 𝐎𝐅𝐅𝐈𝐂𝐈𝐀𝐋 | Jordi Cruyff, son of Johan, is the new technical advisor for the Indonesia football association. 🇳🇱🇮🇩
Reminder: Patrick Kluivert is the manager of the Indonesia national team. He has the dream of taking them to a World Cup. 🏆✨ pic.twitter.com/A4JIfkbgWg
— EuroFoot (@eurofootcom) February 25, 2025
Jordi Cruyff to syn Johana, którego kibicom futbolu przedstawiać nie trzeba. To legenda holenderskiej piłki, a pod kątem klubowym Ajaksu oraz FC Barcelony. To właśnie pod jego wodzą „Blaugrana” wygrała swój pierwszy Puchar Europy. To on zapoczątkował rewolucję w klubie, której skutki widzimy po dziś dzień.
Nie stosuje się już choćby rygorystycznych zasad co do przyjmowania zdolnych zawodników niskiego wzrostu – na tym skorzystali po latach choćby Xavi Hernandez i Andres Iniesta. Cruyff zlikwidował w klubie z Katalonii tzw. zasadę nadgarstka. Do tej pory w FC Barcelonie z góry odrzucano piłkarzy poniżej 180 cm wzrostu.
Jordi Cruyff ma za sobą całkiem przyzwoitą karierę piłkarską. Oczywiście, od początku ciążyło na nim brzemię syna legendy, ale absolutnie nie ma się on czego wstydzić. W końcu zagrał on w finale Pucharu UEFA w 2001 roku, ma za sobą także trzy sezony w Manchesterze United, choć naznaczone wieloma kontuzjami.
Wiele lat po karierze pracował w strukturach Barcelony, choćby jako dyrektor sportowy, ale też działał jako pierwszy szkoleniowiec w Chinach czy Izraelu. Mający katalońskie imię Cruyff chwilę był też selekcjonerem Ekwadoru, ale z racji wielu zmian w federacji oraz pandemii koronawirusa zrezygnował z funkcji po kilku miesiącach.
Jordi Cruyff (Johan Cruyff son) (€2.5M) – Barcelona to Manchester United (1996) pic.twitter.com/wu2ugp6kk0
— Transfersthathappened (@actualtransfers) October 4, 2023
Dlaczego tak wielu Holendrów ląduje obecnie w Indonezji?
Jak to się stało, że kolejni Holendrzy będą powoływani do kadry Indonezji? Ważny jest tutaj kontekst historyczny. Tereny, które obecnie należą do Indonezji, należały kiedyś do Holandii. Do 1949 roku kraina ta nazywała się Holenderskimi Indiami Wschodnimi. 11 lat wcześniej reprezentacja tego kraju, którego spora część majątku zaczęła należeć już od ponad stu lat wcześniej do rodziny królewskiej z Holandii – wystąpiła na mistrzostwach świata w 1938 roku. Aktualnym celem jest powrót na turniej w 2026 roku.
Do dziś to jedyny kraj z rozegranym jednym meczem mundialu oraz bez jakiegokolwiek strzelonego gola. Po ogłoszeniu niepodległości wiele tysięcy ludzi ze wschodniej części (Molukańczycy) pragnęło swojej własnej niepodległości i za karę zostało deportowanych do Holandii pod pretekstem tymczasowości. Do dziś zostało tam bardzo wiele rodzin tego pochodzenia, w tym rodzina późniejszej legendy Feyenoordu – Simona Tahamaty. Przez dziesiątki lat jednak temat tej społeczności był niczym zamieciony pod dywan.
Od pewnego czasu wielu holenderskich zawodników krąży drogą tych, którzy w rodzimych stronach przed EURO 2012 starali się o polski paszport. Eliano Reijnders, który jest bratem Tijjaniego – piłkarza Milanu, jest Molukańczykiem ze strony matki, co oznacza, że z racji swoich korzeni mógł reprezentować Indonezję. Podobnie wybrał inny z piłkarzy Serie A, Jay Idzes z Venezii, którego dziadek ze strony matki to Indonezyjczyk.
Fot. PressFocus