Były piłkarz Liverpoolu w MLS. Szukał klubu pół roku

Wielu piłkarzy Liverpoolu może lada moment zmienić pracodawcę. Były piłkarz „The Reds” Ryan Kent właśnie to zrobił. Jeszcze kilka lat temu uznawany był za sporej jakości talent w brytyjskiej piłce. Pozostawał bez klubu prawie pół roku, a to wszystko przed 30-tką. Miała być przygoda życia w Iranie, a na koniec Anglik trafił za ocean – konkretnie do Major League Soccer.
Był Liverpool, będzie MLS
Ryan Kent podpisał umowę ze Seattle Sounders. Amerykańska drużyna zdecydowała się ściągnąć Anglika na zasadzie umowy do końca sezonu z opcją przedłużenia o kolejny. Piłkarz przybył z wolnego transferu. Były zawodnik Liverpoolu w oficjalnym meczu wystąpił 23 lipca w europejskich pucharach przeciwko szwajcarskiemu Lugano. Potem nie grał w ogóle, a Jose Mourinho jasno dał do zrozumienia, że gracz nie znajduje się w jego planach, dlatego też rozwiązał umowę z Turkami za porozumieniem stron.
28-letni Kent od października był bez klubu. To jeden z piłkarzy, o których można powiedzieć, że mieli w angielskich kręgach zawsze przewidywaną sporą karierę, ale niestety z jakiegoś powodu nie dobił nigdy do swojego potencjału. To wychowanek Liverpoolu, który był po 14 latach największym wydatkiem transferowym Rangers (7,5 miliona euro).
He's Here, He's There 💥
Ryan Kent Highlights 🤩 pic.twitter.com/eeD9wMjLXZ
— Seattle Sounders FC (@SoundersFC) March 31, 2025
Przed trzydziestką pozostawał on bez pracodawcy prawie pół roku. W Fenerbahce podpisał czteroletnią umowę, ale rozstano się już po nieco ponad roku i tylko 18 rozegranych meczach. Były piłkarz Liverpoolu Turcji nie podbił. Pora spróbować więc sił za oceanem.
Seattle Sounders po sześciu meczach sezonu 2025 zajmuje dopiero 12. miejsce w Konferencji Zachodniej. To zwycięzca Supporters’ Shield z 2014 oraz dwukrotny triumfator MLS Cup, czyli po prostu mistrz ligi. Ekipa ze Stanów Zjednoczonych ma też na koncie triumf w LM CONCACAF. Kolejne spotkanie tej drużyny to wyjazdowa potyczka z San Diego FC, które debiutuje w prestiżowej amerykańskiej lidze po wykupieniu licencji.
Są Stany, miał być… Iran z krokodylami
Kent był łączony z transferem do… Iranu. Na tym etapie kariery wydawało się to co najmniej dziwnym połączeniem transferowym. Fani jednak przypomnieli sobie o tym piłkarzu, bo stał za tym jednak konkretny powód. W Iranie krokodyle, których piłkarz… jest właścicielem – mogą być przez mieszkańców… trzymane legalnie w ich własnych domach. Taka informacja, w dodatku do ponownej współpracy z Ismailem Kartalem, miała Kenta mocno zachęcić do transferu w tak egzotyczny dla Brytyjczyków region świata.
Już w czasach gry w Szkocji Kent był właścicielem dwóch gadów. Ba, szukał nawet opiekuna do nich, co przyciągnęło sporą uwagę. W 2023 roku przypomniał jeden z portali o całej sytuacji – piłkarz oferował czterocyfrową kwotę co do pensji, a także ubezpieczenie. Anglik, zafascynowany tymi gadami od wielu lat, finalnie w perskie klimaty nie trafił.
Fot. PressFocus