Arkadiusz Milik z… nową umową. Juventus po wielu miesiącach zmienił zdanie

Arkadiusz Milik w perspektywie całego sezonu 2024/25 jest jednym z najbardziej zapomnianych piłkarzy znad Wisły. Urazy nie oszczędzają napastnika pochodzącego ze Śląska. Gdy wydawało się, że z jego zdrowiem zaczyna być coraz lepiej – napotkał on na kolejne przeciwności losu i niestety, przedłużenie rehabilitacji. Juventus długo wydawał się skory pozbyć Milika, ale doszło do zmiany decyzji.
Milik długo był na wylocie – Juventus zmienił zdanie
Według informacji Alfredo Pedulli Polak zamiast zarabiać netto kwotę 3,5 mln euro przejdzie na poziom zarobków w wysokości około 1,6 miliona euro. Jeżeli już dojdzie do zdrowia, nie będzie problemu z tym, aby go wypożyczono. Giovanni Albanese dodaje z kolei, że klub z Turynu chce w ten sposób rozbić pozostałe wynagrodzenie Polaka na dwa lata umowy.
Dotychczasowy kontrakt Milika wygasa w czerwcu 2026 roku. Przypomina to co nieco działania Barcelony choćby z Samuelem Umtitim, który przedłużył umowę, ale z obniżeniem pensji. Wtedy jednak chodziło o pozbycie się Francuza i rozbicie płatności wypłat na raty z uwagi na problemy finansowe Katalończyków. Jest to o tyle ciekawa informacja, że przez większość sezonu słychać było z Turynu doniesienia jakoby Cristiano Giuntoli chciał jak najszybciej pozbyć się Polaka. Tu mamy z kolei decyzję sugerującą coś zgoła innego. Wiele rzeczy jednak zaczyna łączyć się w całość.
Arkadiusz Milik przedłużył kontrakt z Juventusem. Klub rozłoży wynagrodzenie, które polski napastnik miał otrzymać do czerwca 2026 roku, na dwa sezony. 31-latek aktualnie kontynuuje rehabilitację po urazie kolana odniesionym ubiegłego lata. [Albanese] pic.twitter.com/tR02Cc8LJM
— JuvePoland (@JuvePoland) April 29, 2025
Randal Kolo Muani wypożyczony zimą z Paris Saint-Germain miał znakomity start w Serie A, ale dopiero niedawno z Monzą trafił po ośmiu meczach przerwy. Juventusu nie będzie raczej stać na jego wykup, bowiem paryżanie wydali na niego ponad 90 milionów euro i część z tej kwoty chcieliby odzyskać. W międzyczasie turyńczycy prawdopodobnie poczekają na powrót do zdrowia Milika i on będzie regularnie wchodził z ławki przy Dusanie Vlahoviciu lub innym (prawdopodobnie nowym) napastniku.
Milik w Turynie
Arkadiusz Milik w Juventusie jest od sierpnia 2022 roku. W 75 spotkaniach trafił do siatki łącznie 17 razy i zanotował dwie asysty (statystyki via „Transfermarkt”). Daje to średnio ok. 188 minut na gola, co jest średnią bardzo dobrą. Gdy już gra, kibice bardzo doceniają jego wkład w drużynę. Wielokrotnie nawet (pół żartem, pół serio) preferowali jego grę od tej prezentowanej przez ww. Serba.
Polak był jednym z bohaterów Coppa Italia w poprzednim sezonie. Juventus wygrał Puchar Włoch, a napastnik z południa Polski trafił do siatki czterokrotnie zostając królem strzelców tamtej edycji. Milik po raz ostatni w karierze póki co zagrał 7 czerwca z Ukrainą, gdzie w trakcie spotkania doznał kontuzji, która wykluczyła go z udziału w EURO 2024. To znaczy, że w całym sezonie 2024/25 nie zanotował ani minuty na boisku.
Fot. PressFocus