OFICJALNIE: Sandro Wagner trenerem Polaka. Prawdopodobnie jednak razem nie popracują

Sandro Wagner to bez dwóch zdań jedna z najbardziej znanych postaci w niemieckim futbolu. Emerytowany już piłkarz miał okazję grać i strzelać gole przede wszystkim dla Bayernu Monachium. Krótko po zakończeniu aktywnej kariery zajął się trenowaniem. Do niedawna pełnił on funkcję asystenta Juliana Nagelsmanna w reprezentacji narodowej Niemiec, jednak teraz postanowił obrać on swoją własną drogę. Jedną ofertę miał odrzucić, ale inną przyjął.
Sandro Wagner wraca do piłki klubowej
Choć w dużej mierze fani i eksperci się tego spodziewali, to ogłoszenie o odejściu Sandro Wagnera z roli asystenta Juliana Nagelsmanna wywołało niemałe poruszenie w niemieckim świecie piłki nożnej. Niemiec nie chciał jednak pozostawać cały czas w cieniu selekcjonera „Die Mannschaft”, dlatego też zdecydował się pójść własną ścieżką i wrócić do piłki klubowej. Final Four Ligi Narodów UEFA będzie jego ostatnim „turniejem” na ławce trenerskiej.
Nie tak dawno temu Augsburg zdecydował się rozstać z Jessem Thorupem, który odchodzi z bawarskiego klubu po dwóch całkiem udanych latach. Na jego następcę fani nie musieli jednak długo czekać. Zgodnie z doniesieniami prasowymi oraz licznymi spekulacjami, nowym trenerem został mianowany Sandro Wagner, który związał się z augsburczykami kontraktem do końca czerwca 2028 roku – zostało to już oficjalnie potwierdzone przez niemiecką drużynę w social mediach i nie tylko.
🚨🏁 Now official: Sandro Wagner, new head coach of FC Augsburg!
Contract until 2028.
News, now confirmed. ✔️🇩🇪 pic.twitter.com/QX9fTfpduL
— Florian Plettenberg (@Plettigoal) May 28, 2025
− Cieszymy się, że udało nam się pozyskać Sandro Wagnera na stanowisko głównego trenera FCA – on żyje i oddycha piłką nożną. Sandro jest bardzo ambitny i w pełni zaangażowany w rozwój naszego klubu. Już w poprzednich miejscach pracy pokazał, że potrafi rozwijać zespoły i zawodników. Sandro jest niezwykle skrupulatny i wie, jak zmotywować zespół swoją pasją. Nie możemy się doczekać współpracy z nim – powiedział prezes Augsburga, Michael Stroell.
Wagner ma tzw. charakterek. Po porażce z Hiszpanią (głośno komentowana ręka Cucurelli) wpadł do szatni i zaczął wrzeszczeć oraz obrażać sędziego Anthony’ego Taylora. Bardzo mu się ta decyzja nie podobała. Mógłby zbić piątkę z Jose Mourinho, który niegdyś po finale Ligi Konferencji z Sevillą czekał na tego arbitra na parkingu. Sandro Wagner teoretycznie zostanie trenerem Roberta Gumnego, jednak obaj panowie raczej się miną, bo „Kicker” podaje, że klub nie przedłuży Polakowi umowy. Gumny zagrał ledwie 270 minut w Bundeslidze i jest niepotrzebny.
Pracował m. in. z Heynckesem czy Hitzfeldem
Sandro Wagner może pochwalić się bardzo barwnym i bogatym CV w swojej karierze klubowej. Rozegrał on w trakcie swojej profesjonalnej kariery 423 spotkania, w których to zdobył 111 bramek oraz zanotował 34 asysty. W samej tylko 1Bundeslidze wystąpił w 180 meczach o stawkę (m. in. dla Herthy, Bayernu czy też TSG Hoffenheim). Największe sukcesy święcił w Monachium, sięgając po osiem tytułów (w tym trzy mistrzostwa kraju). Co do trenerów, to pracował chociażby pod okiem: Niko Kovaca, Juppa Heynckesa czy Ottmara Hitzfelda. Ogromny bagaż doświadczeń
W dorosłej reprezentacji narodowej miał również okazję odcisnąć swoje piętno – w ośmiu spotkaniach strzelił pięć goli. Z kolei w 2017 roku wraz z kolegami zdobył Puchar Konfederacji z „Die Mannschaft”. Co do kariery trenerskiej, pracował dla Unterhaching oraz Niemieckiego Związku Piłki Nożnej (trener napastników, a następnie asystent Juliana Nagelsmanna). Według magazynu „Bild” jeszcze niedawno spisujące się przeciętnie TSG 1899 Hoffenheim było uważane za faworyta, lecz Wagner odrzucił tę ofertę.
− Moim celem była praca jako główny trener w Bundeslidze. Moje rozmowy z klubem przekonały mnie, że ta rola w FC Augsburg była dla mnie idealnym posunięciem. FCA ma jasną filozofię, która idealnie pasuje do mojego stylu gry. Jestem młodym trenerem i chcę rozwijać się razem z klubem. Sytuacja w Augsburgu jest do tego idealna. Podobnie jak ja, FCA są bardzo ambitni, mają silne struktury i świetne środowisko. W drużynie jest duży potencjał i nie mogę się doczekać pracy z nimi – podsumował Sandro Wagner, mówiąc o 12. zespole Bundesligi w tym sezonie.