Górnik Zabrze znalazł następcę Jana Urbana. To pogromca Lecha Poznań

Długo trwało poszukiwanie przez Górnika Zabrze trenera, który już na stałe zastąpi Jana Urbana. Zespół zakończył sezon pod wodzą dotychczasowego asystenta Urbana, który – jak było wiadomo – był tylko opcją tymczasową. Dziewiątą drużynę minionego sezonu PKO BP Ekstraklasy poprowadzi zagraniczny szkoleniowiec, który w Polsce jest już doskonale znany. W przeszłości sensacyjnie wyrzucił Lecha Poznań z europejskich pucharów.

Górnik Zabrze ściąga trenera ze Słowacji

Dużą kontrowersją było odsunięcie od prowadzenia drużyny Jana Urbana. Było to efektem nie zarzutów co do pracy byłego piłkarza hiszpańskiej Osasuny, a niezgodą co do przyszłości trenera. W pewnym momencie rundy wiosennej jasne się stało, że nie przedłuży on wygasającego kontraktu i poprowadzi Górnik maksymalnie do końca sezonu. Trener Urban przyznawał z żalem, że tej oferty nie przyjmie, a mimo to i tak „podstawiono mu ją pod nos”: – Nie mogłem tego przyjąć i oni o tym wiedzieli. To była gra pozorów. Wiedzieli, że powiem „nie” na taki kontrakt.

Urban dodał też w „Dzienniku Zachodnim”, że sugerowano mu czasem, aby zagrał dany zawodnik. Czuć było u niego bardzo duży żal: – Nie mówiono tego wprost, ale sugestie były. U mnie takie coś nie przechodzi. Ja obserwuję treningi, mecze, widzę tych piłkarzy w różnych sytuacjach. Nie jestem podatny na sugestie. Urban na ostatniej Gali Ekstraklasy został wyróżniony dołączeniem do galerii legend ligi. Na jego miejsce nie był przygotowany żaden następca, tylko Piotr Gierczak, czyli asystent Urbana, będący opcją tylko na przeczekanie do końca rozgrywek.

Nadchodzące mecze

W Zabrzu po zakończeniu sezonu rozpoczęła się ofensywa transferowa. Do klubu dołączą piłkarze Jagiellonii Białystok – Jarosław Kubicki i Michal Sacek oraz Natan Dzięgielewski, Wiktor Nowak, Theodoros Tsirigotis i Gabriel Barbosa. Dużo się mówi także o bramkarzu Marcelu Łubiku, jednak do tej pory wciąż nie był znany trener, który poprowadzi Górnika w nadchodzących rozgrywkach. Według informacji Piotra Koźmińskiego z portalu „Goal.pl” – w najbliższych klub ma przedstawić nowego szkoleniowca. Ma nim zostać Michal Gasparik, czyli wieloletni trener słowackiego Spartaka Trnava.

Widzę biały dym nad Zabrzem. Górnik ma trenera. Nadchodzi prezentacja. https://t.co/xAyM71pL8P

— Piotr Koźmiński (@UEFAComPiotrK) June 4, 2025

Były piłkarz Górnika i pogromca Lecha w europejskich pucharach

Zanim Michal Gasparik zaczął pracę przy linii bocznej, biegał po piłkarskich boiskach. Większość kariery spędził na rodzimej Słowacji i w Czechach, jednak miał też epizody zagraniczne, w tym w Polsce. Przez blisko dwa lata był zawodnikiem właśnie Górnika Zabrze, ale boisk polskiej Ekstraklasy nie podbił. Słowak wystąpił w 14 spotkaniach, strzelił trzy gole i zaliczył jedną asystę. Teraz będzie miał okazję, by ze znacznie lepszej strony pokazać się przy Roosevelta już w roli pierwszego trenera.

Gasparik po odwieszeniu butów na kołku zaczął pracę w Spartaku Trnava, aż w końcu, w 2021 roku został pierwszym trenerem tego klubu. Trzykrotnie zdobył z nim krajowy puchar, jednak w Polsce zdecydowanie najbardziej pamiętany jest z tego, jak prowadził swoją drużynę w europejskich pucharach. W sezonie 2022/23 dał się ograć Rakowowi Częstochowa, ale już rok później ze znacznie lepszym skutkiem rywalizował z Lechem Poznań. Sensacyjnie ograł ekipę Johna van den Broma, która była świeżo po występach w ćwierćfinale Ligi Konferencji. Finalnie Spartak doszedł wtedy do fazy grupowej, co było sporym sukcesem.

Z kolei 2024 roku naprzeciwko przyszłego trenera Górnika Zabrze stanęła Wisła Kraków, która po szalonej rywalizacji awansowała do kolejnej rundy po zwycięstwie w serii rzutów karnych. Michal Gasparik łącznie poprowadził Spartaka Trnava w 202 meczach, z których 112 wygrał, 38 zremisował, a 52 przegrał. Teraz po raz pierwszy będzie miał okazję sprawdzić swoje umiejętności w zagranicznym środowisku.