Typowy Balotelli. Włoch znów przypomniał o sobie w najgorszy możliwy sposób

20.01.2020

Po powrocie do Serie A, Mario Balotelli dość regularnie trafia na nagłówki. O ile w pierwszych tygodniach w Brescii były to raczej pozytywne informacje (zapewnienia o najcięższym trenowaniu w życiu, bramka już w drugim występie), o tyle w ostatnim czasie wszystko znów się zmieniło.

29-letni Włoch wbrew przewidywaniom, nie jest największą gwiazdą zespołu i nie zawsze ma miejsce w pierwszym składzie. Tak było także w niedzielnym, domowym starciu z Cagliari. Balotelli pojawił się na murawie w 74. minucie, mając pomóc drużynie w walce o trzy punkty.

Jak mu poszło? „Pomoc” skończyła się już po siedmiu minutach. Balotelli w 81. minucie został ukarany żółtą kartką za faul, a kilka sekund później obejrzał drugą, tym razem za dyskusje z arbitrem. W efekcie 29-latek parę minut po zameldowaniu się na placu gry musiał go opuścić. Na jego szczęście, Brescia zdołała utrzymać remis – spotkanie zakończyło się wynikiem 2:2.

Według wyliczeń BBC to 13. czerwona kartka „Balo” w jego seniorskiej karierze. Włoch stał się właśnie drugim zawodnikiem z lig top5 (po Jemersonie), który obejrzał ją w każdym z ostatnich czterech sezonów. Prezydent klubu Massimo Cellino jeszcze przed tym „popisem” mówił, że Balotelli może opuścić klub już zimą. Cóż, wcale by nas to nie zdziwiło…