Wisła Kraków przegrywa z Arką Gdynia. Gol Oskara Zawady, niewykorzystany rzut karny Marcina Wasilewskiego

18.07.2020

W meczu 37. kolejki Ekstraklasy Wisła Kraków przegrała na własnym stadionie z Arką Gdynia 0:1. Jedynego gola w meczu strzelił Oskar Zawada.

Spotkanie nie miało żadnego ciężaru gatunkowego. Gospodarze wcześniej zapewnili już sobie utrzymanie, natomiast piłkarze Ireneusza Mamrota spadli z ligi.

Przewaga Wisły, prowadzenie Arki

Pierwsze czterdzieści pięć minut gry należało raczej do Wisły Kraków. Gospodarze sprawiali lepsze wrażenie, śmielej atakując bramkę rywali. Cóż jednak z tego, skoro na prowadzenie wyszli przyjezdni. Po rzucie wolnym i zamieszaniu w polu karnym „Białej Gwiazdy”, piłkę głową do Oskara Zawady zgrywał Marcus. 24-letni napastnik Arki z najbliższej odległości pokonał bramkarza Wisły.

Wasilewski nie trafia z jedenastu metrów

W pięknym stylu mógł pożegnać się z Wisłą Kraków Marcin Wasilewski. Dla doświadczonego stopera był to ostatni występ w krakowskim klubie. Były piłkarz m.in. Leicester City po trzech minutach przebywania na boisku mógł wpisać się na listę strzelców. Strzał Wasilewskiego z rzutu karnego obronił jednak 20-letni Kacper Krzepisz, dla którego był to debiut na ekstraklasowych boiskach.

Trzynaste i czternaste miejsce

Więcej goli już nie padło. Wisła zajęła na koniec sezonu trzynastą lokatę, czyli ostatnią bezpieczną pozycję w tabeli. Arka znalazła się oczko niżej, co oznacza spadek do I ligi.

Wisła Kraków – Arka Gdynia 0:1 (0:1)

0:1 – Oskar Zawada 41′

Wisła Kraków: Lis – Sadlok, Hoyo-Kowalski (64. Wasilewski), Janicki, Niepsuj, Kuveljić, Pawłowski, Szot (80. Drzazga), Boguski, Chuca (73. Brożek), Buksa

Arka Gdynia: Krzepisz – Marciniak, Danch, Maric, Chmielnicki, Nalepa, Bergqvist (62. Wawszczyk), Młyński (46. Antonik), Markiewicz (86. Soboczyński), Marcus, Zawada