I liga: Na ten mecz kibice czekali długie lata. ŁKS gra ze Stalą

21.08.2018
kurs 3.05
I liga
ŁKS Łódź - Stal Mielec
2

Chwalony za swoje występy ŁKS Łódź zgromadził w pięciu kolejkach siedem punktów. Z kolei grająca poniżej oczekiwań Stal na koncie ma o punkt mniej. W środę przy al. Unii Lubelskiej dojdzie do ciekawego pojedynku beniaminka z zespołem uważanym za jednego z kandydatów do awansu. Początek meczu godzina 17.45.

To będzie 49 spotkanie pomiędzy tymi drużynami. Bilans lepszy jest dla łódzkiej drużyny, która odniosła 15 zwycięstw, dwanaście razy triumfowała Stal, a 21 spotkań zakończyło się remisami. Po raz ostatni ŁKS ze Stalą zmierzyły się dość dawno temu, bo w sezonie 1995/96. Wówczas w Łodzi padł remis 1:1, a w Mielcu goście wygrali 1:0. Stal spadła wówczas z ligi, a później borykała się z problemami organizacyjnymi i finansowymi. Odbudowa klubu rozpoczęła się od piątej ligi. Kilkanaście lat później podobne kłopoty dopadły także ŁKS, który wylądował w czwartej lidze. To spowodowało, że dopiero po 22 latach oba zespoły ponownie zmierzą się w walce o ligowe punkty.

Przed startem obecnego sezonu Stal umieszczono w gronie faworytów do awansu. Jak na razie drużyna spisuje się poniżej oczekiwań. Na inaugurację rozgrywek pokonała Garbarnię Kraków 2:0, ale później przyszły porażki z Puszczą Niepołomice i Wartą Poznań. Atmosfera poprawiła się na chwilę po wygraniu 2:1 wyjazdowego spotkania z Bytovią, ale w ostatniej kolejce kolejna przegrana, tym razem u siebie z Podbeskidziem. – W piłce nożnej najważniejsze są konkrety i żeby zwyciężać trzeba oddawać celne strzały i tych konkretów nam zabrakło – podsumował mecz trener Stali Artur Skowronek.

Rozczarowany po ostatniej kolejce był również Kazimierz Moskal. ŁKS prowadził w Krakowie z Garbarnią 2:1, stworzył więcej okazji bramkowych, a przegrał 2:3. – Podarowaliśmy rywalowi trzy punkty – przyznał szkoleniowiec. Dla beniaminka to nic nowego. W tym sezonie podarował wygraną GKS Katowice (0:1) oraz remis Termalice Nieciecza (1:1). Problemem zespołu z Łodzi jest słaba skuteczność, a także proste błędy w defensywie. Stal z kolei dużo bramek nie traci, ale sama również dużo goli nie strzela.

Według bukmacherów faworytem meczu są gospodarze. Kurs na wgraną gospodarzy w Etoto wynosi 2.30, a na Stal 3.05. Według nas lepszym zespołem dysponują goście, którzy potrafią grać z kontry. ŁKS natomiast ma problemy z wykorzystywaniem sytuacji, których w tym spotkaniu nie będzie zbyt wiele.Nie spodziewamy się również wielkiej kanonady w Łodzi. Poniżej 2,5 gola 1.62.