Przemysław Frankowski wymusił transfer? Kulisy odejścia do Turcji
![Frankowski](https://futbolnews.pl/wp-content/uploads/2025/02/20240915PF_ZZL_55480-1024x683.jpg)
Przemysław Frankowski stał się bohaterem nagłówków gazet po tym, jak tureckie Galatasaray złożyło za niego ofertę. Początkowo klub oraz trener mocno zaprzeczali, że Polak będzie mógł odejść jeszcze tej zimy, ponieważ osłabili się odejściami Abdukodira Chusanowa do Manchesteru City oraz Brice’a Samby do Stade Rennes, a jednak Polakowi udało się wyrwać. Jak podaje „Footmercato.net”, 29-latek miał bardzo mocno wpływać na klub, by wymusić odejście do Turcji.
Frankowski odmówił gry i treningów?
RC Lens jasno i wyraźnie stawiało sprawę – nie było opcji na odejście Przemysława Frankowskiego. Wszystko przez to, że okienko transferowe w Ligue 1 już wygasło i nie ma możliwości szybkiej reakcji w celu uzupełnienia powstałej luki, a to przecież podstawowy prawy wahadłowy. Sam Polak miał bardzo szybko zgodzić się na warunki, jakie proponowało mu Galatasaray, a w ostatnim ligowym spotkaniu zabrakło go w składzie. Wówczas trener Will Still tłumaczył jego nieobecność: – Miał dziś zagrać, ale nie był w zbyt dobrym stanie psychicznym. Wedle tych słów ten stan miał wynikać z… zablokowania transferu.
Jednak, jak przekazuje „Footmercato.net”, wszystko miało inne podłoże. 29-letni reprezentant naszego kraju w celu wymuszenia przejścia do Turcji miał bowiem odmówić udziału w treningach oraz spotkaniach. Trochę to mija się z narracją trenera, który zapewniał na konferencji prasowej, że Frankowski nigdzie się nie wybiera. Jak ogłosił Tomasz Włodarczyk z portalu „Meczyki.pl” – transfer został dogadany.
Również drugie źródło potwierdziło, że Frankowski mocno naciskał na odejście. „RMC Sport” także donosi, że prawy wahadłowy odmówił gry przeciwko Nicei w ten weekend, aby wymusić transfer, dlatego też władze klubowe zdecydowały się przystać na turecką ofertę. Klub niechętnie chciał sprzedać piłkarza, którego kontrakt wygasał dopiero w 2028 roku.
🚨Excl #RCL 🔴🟡
❗️Przemysław Frankowski est parti au bras de fer avec le RC Lens refusant de jouer et de s'entrainer
✅le piston droit devrait quitter (sauf énorme retournement de situation) Lens dans les prochaines heures direction le Galatasaray
💰montant de l'opération :… https://t.co/M13s03DnKU pic.twitter.com/iDCeNeocwr
— Sébastien Denis (@sebnonda) February 10, 2025
Polak dołączy do Galatasaray na zasadzie wypożyczenia z obowiązkiem wykupu. Pierwsza oferta tureckiego klubu na 7 milionów euro została odrzucona. Ostatecznie kwota wyniesie 8 milionów plus ewentualne zmienne. 29-latek podpisze kontrakt obowiązujący do czerwca 2027 roku, a jego zarobki mają być znacznie wyższe od tych w RC Lens. W Turcji ma wielką szansę na mistrzostwo kraju. Ostatnio o „Galacie” jest głośno, ponieważ ich przeciwnicy w ramach protestu i fatalnemu sędziowaniu… zeszli z boiska.
RC Lens traci podstawowego zawodnika
Przemysław Frankowski kieruje się chęcią zdobycia trofeów, których w jego gablocie brakuje. Nie było to zbyt możliwe, kiedy reprezentował barwy francuskiego klubu, ponieważ w Ligue 1 hierarchia jest znana od lat. Mimo wszystko Frankowski miał możliwość gry chociażby w Lidze Mistrzów, co wpłynęło na jego ostateczną wartość. W Lens nie byli w stanie zatrzymać zawodnika, który jasno i wyraźnie zakomunikował, że nie chce już kontynuować gry na Stade Félix-Bollaert. Dołączy do lidera Super Lig.
🟡🔴 Przemyslaw Frankowski.pic.twitter.com/4V8LCRdO18
— Peşindeyiz Galatasaray! (@PesindeyizApp) February 10, 2025
Cytowane „Footmercato.net” określa ten transfer jako życiową szansę dla naszego reprezentanta. Wcześniej z klubem za konkretne pieniądze pożegnał się Chusanow (40 milionów), ale także Kevin Danso (wypożyczenie z obowiązkiem wykupu). Odeszli również inni ważni gracze – Elye Wahi i Brice Samba, dlatego swoją możliwość na zmianę otoczenia widział także Polak. To nie wszystkie odejścia, bowiem wg „RMC Sport” do Stanów Zjednoczonych przenieść się ma David Perreira Da Costa. To wychowanek ze 123 meczami na koncie, ale w tym sezonie grał mało – raptem 470 minut.
Odejście „Franka” to ogromne osłabienie – zajmował on czwarte miejsce pod względem rozegranych minut w zespole. Wykonywał także rzuty karne i miał na koncie pięć trafień. Latem rozpoczął czwarty sezon w RC Lens, gdzie od początku był arcyważną postacią w składzie. Potrafił rozegrać dwukrotnie po 37 na 38 meczów w Ligue 1. W obu przypadkach jedyną pauzę odbył za nadmiar żółtych kartek.
Fot. PressFocus