Prezydent słynnego klubu zarzucił korupcję Ligue 1. Za swoje słowa otrzymał surową karę

Prezydent Olympique Marsylii Pablo Longoria po porażce jego klubu w 23. kolejce Ligue 1 z Auxerre 0:3 w rozmowie z dziennikarzami powiedział, że rozgrywki francuskiej ekstraklasy są ustawione. LFP, czyli organ zajmujący się profesjonalnym futbolem we Francji, surowo ukarał autora tych mocnych słów.
Prezydent Marsylii twierdzi, że Ligue 1 jest ustawiona
W 23. kolejce Ligue 1 beniaminek z Auxerre przed własną publicznością podejmował Marsylię. Gospodarze po raz drugi w tym sezonie pokonali klub z Lazurowego Wybrzeża. Jesienią Auxerre wygrało na Stade Velodrome 3:1, tym razem zaś zwyciężyło u siebie 3:0. Przy stanie 1:0 dla beniaminka wahadłowy OM – Quentin Merlin padł w polu karnym rywali po kontakcie z Gabrielem Osho. Arbiter puścił grę, a analizujący tę sytuację na wozie VAR sędziowie uznali, że Jeremy Stinat podjął dobrą decyzję.
Z kolei po nieco ponad kwadransie drugiej połowy drugą żółtą, a więc w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał stoper OM Derek Cornelius. Kanadyjczyk wybił sprzed nosa piłkę Hamedowi Juniorowi Traore, ale jednocześnie wpadł kolanem w plecy Iworyjczyka. Sędzia wycenił to przewinienie na żółtą kartkę, a że Cornelius od 38. minuty grał już z jedną na koncie, musiał udać się do szatni. Grając przez pół godziny w osłabieniu zespół Roberto De Zerbiego stracił jeszcze dwie bramki i poniósł tym samym najwyższą wyjazdową porażkę za jego kadencji.
Po końcowym gwizdku słów na temat wydarzeń, które miały miejsce na Stade de l’Abbé-Deschamps nie szczędził prezydent Marsylii Pablo Longoria. W rozmowie z dziennikarzami na gorąco powiedział: – To jest korupcja. Możecie napisać: Pablo Longoria mówi, że to korupcja. Wszystko zostało zaplanowane. To jest planowane, to jest ustawiane. To gó****ne mistrzostwa. Jeżeli Marsylia otrzyma propozycję od Superligi, natychmiast odejdziemy [z Ligue 1 – przyp. red.].
La vidéo de la sortie de Pablo Longoria lors de la défaite de l'OM à Auxerre : "Championnat de m***. Trop corrompu. Regarde-moi : corruption !" pic.twitter.com/Ua2zxjQOGv
— UN TRUC DE FOOT (@untrucdefoot) February 24, 2025
Otrzymał surową karę od ligi
Jego mocna wypowiedź nie uszła płazem, bowiem LFP – organ zajmujący się profesjonalnym futbolem we Francji – ukarał Longorię 15-meczowym zawieszeniem. To oznacza, że Hiszpan w tym sezonie nie będzie już mógł uczestniczyć w meczach swojego klubu. Wrócić będzie mógł dopiero przy okazji piątej kolejki następnego sezonu Ligue 1, czyli dopiero we wrześniu.
Może się jednak okazać, że zawieszenie nie będzie jedyną konsekwencją, jaką poniesie 39-latek. SAFE, czyli Związek Francuskich Sędziów w oświadczeniu poinformował, że rozważa podjęcie kroków prawnych przeciwko Longorii. Jego wypowiedź została także skrytykowana przez szefa francuskiej federacji – Philippe’a Diallo. Prezydent Marsylii już na chłodno, dwa dni po meczu z Auxerre, za pośrednictwem agencji prasowej AFP wydał oświadczenie, w którym wycofał się ze swoich słów, jakoby francuska piłka była skorumpowana.
Wszyscy jasno wyjaśnili mi znaczenie słowa „korupcja” po francusku, bo po hiszpańsku ma ono szersze znaczenie. Ale nigdy w życiu nie myślałem o czymś takim, jak wymiana pieniędzy czy transakcje finansowe – nigdy bym sobie na to nie pozwolił. Chcę powiedzieć, że we francuskim futbolu nie ma korupcji. Nawet jeśli nic nie usprawiedliwia [jego komentarzy – przyp. red.], to trzeba zrozumieć, co spowodowało taką złość. Moim pierwszym obowiązkiem jest bronić mój klub. W tym sezonie było już wiele sędziowskich decyzji, po których uważam, że Marsylia była krzywdzona.
Na 11 kolejek przed końcem sezonu Ligue 1 Marsylia zajmuje drugie miejsce w tabeli z pięciopunktową przewagą nad strefą premiowaną grą jedynie w barażach o awans do fazy ligowej Ligi Mistrzów. Dla dziewięciokrotnych mistrzów Francji byłby to powrót do Champions League po trzech latach. W najbliższej serii gier zespół Roberto De Zerbiego podejmie u siebie walczące o utrzymanie Nantes. Na własnym stadionie niepokonany jest od siedmiu meczów (pięć wygranych, dwa remisy). W tym czasie Marsylia pokonała u siebie choćby derbowego rywala – Lyon.
fot. PressFocus