FREEBET 300 ZŁ NA START W BETFAN!
Jeśli Szymon Marciniak pokaże kartkę w meczu PSG – Real Madryt

Raków Częstochowa traci kolejnego ważnego zawodnika na kilka tygodni. Mogło być znacznie gorzej

Napisane przez Mateusz Dukat, 09 lipca 2025

Raków Częstochowa rozpoczął już przygotowania do nowego sezonu PKO BP Ekstraklasy który ruszy 19 lipca. O spokojnym powrocie na najwyższe obroty nie może jednak być mowy. Wszystko przez uraz ważnego zawodnika, którego śmiało można określić mianem niezbędnego w układance Marka Papszuna. Piłkarz ten doznał kontuzji kolana, która wykluczy go z gry na kilka tygodni. 

Raków bez podstawowego zawodnika

Do zdarzenia, które wstrzymało oddech chyba wszystkich sympatyków „Medalików” doszło na zgrupowaniu w Arłamowie. Podczas jednego z treningów urazu stawu kolanowego doznał bowiem wahadłowy – Jean Carlos. Jest on o tyle ważny, że występował na obu bokach – lewym i prawym, w zależności od potrzeb. Początkowo w mediach pojawiły się spekulacje, że być może Brazylijczyk zerwał któreś z więzadeł. Taka wiadomość byłaby fatalna dla zespołu i przede wszystkim Marka Papszuna, który w zeszłym sezonie chętnie korzystał z usług 29-latka.

Ostatnie rozgrywki w wykonaniu Jeana Carlosa był intensywne. Wystąpił w aż 33 ligowych spotkaniach, strzelając pięć goli i notując jedną asystę. Biorąc pod uwagę rozegrane minuty – było ich ponad 2800. Częściej Marek Papszun wystawiał tylko bramkarza Kacpra Trelowskiego i defensywnego pomocnika Gustava Berggrena. Ostatecznie jednak, jak poinformował klub, przeprowadzone badania nie wykazały tej kontuzji, często określanej mianem najgorszej dla sportowca. Wszyscy przecież doskonale wiedzą, że czas rekonwalescencji liczy się wówczas w długich miesiącach, przeciągających się czasami nawet do roku.

– Zgrupowanie w Arłamowie z urazem zakończył Jean Carlos. Badania wykazały u Hiszpana naderwanie poboczne więzadła kolana, a jego przerwa potrwa około 4-6 tygodni – czytamy w komunikacie.

Taka pauza od futbolu oznacza jednak, że siłą rzeczy nie będzie on wstanie czynnie rozpocząć sezonu ze swoją drużyną. Pewne jest również to, że Jean Carlos Silva opuści mecze drugiej rundy eliminacji do Ligi Konferencji. W niej „Medaliki” podejmą słowacką MSK Żylinę.

Klątwa presezonu

Swego rodzaju smutną tradycją stało się już to, że na początku sezonu któryś z piłkarzy Rakowa Częstochowa doznaje poważnej kontuzji. W tym miejscu warto przypomnieć sytuację sprzed roku, gdy wspomnianego ACL-a (więzadła krzyżowego przedniego) podczas ligowego starcia z GKS-em Katowice zerwał podstawowy środkowy obrońca – Bogdan Racovitan. Mimo długiego powrotu do zdrowia klub zdecydował się przedłużyć z Racovitanem kontrakt.

Latem 2023 z gry na długie miesiące wypadła z kolei największa gwiazda ekipy z Limanowskiego – Ivi Lopez. Wtedy Hiszpan zerwał więzadło w trakcie pierwszego ze sparingów (Puszcza Niepołomice – starcie z Michałem Walskim). Przez ten niefortunny moment legenda Rakowa straciła prawie cały sezon. W kampanii 2023/24 mistrz Polski z roku poprzedniego zdołał wyleczyć się dopiero pod koniec sezonu i wystąpić zaledwie w czterech meczach.

Sezon 2024/25 koszmarem na starcie

Sezon 2024/25 to już prawdziwe apogeum nieszczęść i pecha. Ivi Lopez przeszedł zabieg kolana i nie będzie dostępny przez 6-8 tygodni. Trzeci raz z rzędu ktoś w klubie również uszkodził więzadła. Ziścił się bowiem taki czarny scenariusz w przypadku innego filaru. Władysław Koczerhin na jednym z treningów przedezonowych zerwał ACL i ma co najmniej pół roku gry z głowy. Do tego dochodzi jeszcze dżentelmeńska umowa z Gustavem Berggrenem, że może odejść i niedługo zostanie on piłkarzem New York Red Bulls. Wojciech Cygan w „TVP Sport” potwierdził, że Szwed nie będzie piłkarzem Rakowa.

Tym razem mamy do czynienia ze szczęściem w nieszczęściu, że u Jeana Carlosa powinno zakończyć się tylko na kilkutygodniowym rozbracie z piłką. Jeśli wierzyć zapowiedziom klubu, Brazylijczyk powinien być do dyspozycji Marka Papszuna już w połowie sierpnia.

fot. PressFocus

Jego pierwsze wspomnienie z piłką to EURO 2012. W dziennikarstwie najbardziej ceni sobie pracę w terenie, podczas której opisuje to, co dzieje się na najważniejszych stadionach w kraju. Prywatnie kibic FC Barcelony.

Freebet 300 złotych
jeśli Marciniak pokaże kartkę w meczu PSG - Real
PSG - Real Madryt
Wygrana PSG
kurs
2,40
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)