OFICJALNIE: Lechia z transferem do obrony. Szeregi gdańszczan zasilił młodzieżowy reprezentant kraju

Sezon PKO BP Ekstraklasy za pasem, więc drużyny kontynuują wzmacnianie swoich kadr. Nie inaczej wygląda to w przypadku Lechii Gdańsk, która w poprzednim sezonie wywalczyła sobie utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. Klub poinformował, że do drużyny dołączył nowy środkowy obrońca.
Ranking na start Ekstraklasy w BETFAN! Zarejestruj się z kodem FUTBOLNEWS, odbierz bonus od depozytu 200% do 400 PLN i walcz w rankingu o nawet 2 000 złotych na konto główne!
Walka o utrzymanie i zakaz transferowy
Lechia Gdańsk przystępowała do poprzedniego sezonu jako beniaminek PKO BP Ekstraklasy. Drużyna prowadzona przez Szymona Grabowskiego miała bardzo trudny start. Po 16 kolejkach zajmowała przedostatnie miejsce w tabeli, z punktem przewagi nad ostatnim Śląskiem Wrocław. Wówczas, po serii dziewięciu meczów bez zwycięstwa (wliczając w to porażkę w Pucharze Polski z Pogonią Grodzisk Mazowiecki), trener został zwolniony. Tydzień później na stanowisku zastąpił go John Carver. Anglik poprowadził Lechię w 17 spotkaniach do końca sezonu. Drużyna zanotowała w tym czasie bilans: osiem zwycięstw, dwa remisy i siedem porażek. Finalnie zakończyła sezon na 14. miejscu w tabeli, z przewagą sześciu punktów nad strefą spadkową.
W pewnym momencie nie było pewne czy Lechia przystąpi do nadchodzących rozgrywek. Komisja Licencyjna dopuściła ją warunkowo po nałożeniu środka zapobiegawczego. Spowodowane było to przez kłopoty z płatnością za transfer Tomasz Wójtowicza z Ruchu Chorzów. Lechia spóźniła się z opłaceniem pierwszej raty i uratowała ją Ekstraklasa S.A., która pożyczyła na to pieniądze. Na klub został również nałożony zakaz transferowy. Gdańszczanie mogą jednak dokonywać transferów, pod warunkiem, że PZPN zgodzi się na takowy ruch po zapoznaniu się z dokumentami.
Kolejny obrońca na pokładzie
Tym sposobem do Lechii trafili już Mohamed Awad Alla, Alvin Jaunzems i Matus Vojtko. Blisko przenosin do Gdańska jest z kolei Dawid Kurminowski, za którego klub zapłaci milion euro. W oficjalnym komunikacie poinformowano natomiast o kolejnym transferze do obrony. Nowym zawodnikiem Lechii został Maksym Diaczuk. Stoper został wypożyczony na sezon 2025/26 z Dynama Kijów.
Do Biało-Zielonych dołączył reprezentant Ukrainy do lat 21 – Mᴀᴋsʏᴍ Dʏᴀᴄʜᴜᴋ. Umowa obowiązywać będzie przez cały sezon 2025/2026. Witamy w Gdańsku i życzymy powodzenia! 👊
👉 https://t.co/x45Byx3Eih pic.twitter.com/Cb7dLaexzt
— Lechia Gdańsk (@LechiaGdanskSA) July 16, 2025
Diaczuk jest wychowankiem Dynama, w którego barwach zadebiutował w sezonie 2022/23. Pierwszą część tamtych rozgrywek spędził na wypożyczeniu w Ołeksandrii. To w niej zadebiutował w seniorskim futbolu. Po pół roku wrócił natomiast do Kijowa i do końca sezonu nie zagrał tylko w jednym meczu. 21-latek rozegrał do tej pory dla macierzystego klubu 48 spotkań, w których strzelił jednego gola i zaliczył dwie asysty. W poprzednim sezonie sięgnął razem z drużyną po mistrzostwo Ukrainy i zadebiutował w fazie ligowej europejskich pucharów – wystąpił w przegranym 0:3 meczu Ligi Europy przeciwko Realowi Sociedad.