Mistrzostwa świata w Rosji dobiegają końca. Do rozegrania pozostały dwa spotkania, te najważniejsze. W sobotę w Sankt Petersburgu w meczu o trzecie miejsce Belgia zmierzy się z Anglią (godz. 16 ). Dzień później w Moskwie rozegrany zostanie wielki finał pomiędzy reprezentacjami Francji i Chorwacji. Początek o godzinie 17 polskiego czasu.
Przeprowadziliśmy sondę, która miała dać odpowiedź które reprezentacje wyjdą z tych konfrontacji zwycięsko. Gdyby sugerować się typami w finale wygra Francja, a w spotkaniu o trzecie miejsce Belgia pokona Anglię. Piłka jest na tyle nieprzewidywalna, że nawet najlepsi eksperci mają problem ze wskazaniem zwycięzców. – Jesteśmy w gronie faworytów, jednym z ośmiu na świecie. Jestem przekonany, że po wyjściu z grupy dla nas byłoby lepiej trafić na Anglików. Dlatego, że reprezentanci Anglii nie grają w najlepszych klubach swego kraju, bo w nich grają Belgowie. I jak pokonamy Anglię, trafiamy na Niemców? Ale nie bójmy się. Jaki wynik Polska uzyskała z Niemcami na Euro? Był remis ze wskazaniem na nas. Moim zdaniem naszą drużynę stać na czwórkę. A kto będzie mistrzem świata? Uważam, że Niemcy i Brazylia to najsilniejsze drużyny – mówił w jednym z wywiadów przed mundialem Jan Tomaszewski. Bardzo się pomylił.
Francja i dużo typów właśnie na nią
Były reprezentant Polski Jacek Ziober od początku mistrzostw konsekwentnie stawia na Francję. – W finale również. Mają więcej indywidualności, bardziej wyrównaną kadrę i są drużyną mocniejszą. Jeśli będzie trzeba strzelą o jednego gola więcej. Piłkarze Chorwacji zadziwili mnie w półfinale. Zabiegali Anglików, co wydawało się niemożliwe. W finale jednak nie powinni się liczyć. Podobnie jak reprezentacja Anglii w starciu z Belgią. Oni po porażce w półfinale mają już dość tych mistrzostw – uważa były pomocnik. Podobnie twierdzi Rafał Pawlak. – Na wakacje wybieram Chorwację, ale w finale stawiam na Francję – śmieje się dyrektor sportowy Polskiego Związku Piłkarzy.
W zespół z Bałkanów wierzą byli reprezentanci: Paweł Golański i Przemysław Kaźmierczak, trener Maciej Bartoszek oraz Łukasz Gikiewicz. – Przed turniejem typowałem finał Chorwacja – Belgia. Trafiłem również dokładny wynik półfinałowego starcia z Anglikami, także mam nadzieję, że i tym razem się nie pomylę i Chorwacja zdobędzie złoto. Wiadomo, są po trzech dogrywkach, przebiegli około 115 kilometrów więcej od zawodników Francji, ale to jest bałkańska, waleczna krew. Wierzę, że po raz kolejny sobie poradzą. Trzecie miejsce wywalczy Belgia, która ma więcej jakości i jest drużyną lepszą – zaznacza piłkarz saudyjskiego Al-Batin. – Sercem jestem za Chorwacją, ale rozsądek podpowiada, że mistrzem świata zostaną Francuzi. W spotkaniu o trzecie miejsce kibicują reprezentacji Anglii – zdradza Golański.
Wygra Francja: Jacek Ziober, Marcin Adamski, Filip Jagiełło, Michał Helik, Rafał Pawlak, Krzysztof Nykiel, Sebastian Madera, Maciej Nuckowski, Łukasz Madej. Chorwacja: Maciej Bartoszek, Paweł Golański, Łukasz Gikiewicz, Przemysław Kaźmierczak. 9:4 dla „Trójkolorowych”.
3. miejsca dla Belgii: Ziober, Jagiełło, Bartoszek, Gikiewicz, Nuckowski, Pawlak, Nykiel, Madera, Madej. Dla Anglii: Adamski, Golański, Kaźmierczak, Helik. 9:4 dla „Czerwonych Diabłów”.