Z PKO BP Ekstraklasy do drugiej ligi… słowackiej. ”Oficjalka” kwestią czasu
Szymon Janczyk z portalu ”Weszło” poinformował, że Dariusz Pawłowski z Radomiaka Radom drugą część tego sezonu spędzi na wypożyczeniu na Słowacji. Dołączy do Tatrana Preszów, czyli niedoszłego filialnego klubu Rakowa Częstochowa. To najstarszy słowacki klub, który walczy o powrót do ekstraklasy po siedmiu latach.
Radomiak wypożyczy piłkarza do najstarszego słowackiego klubu
Do Radomiaka Radom Dariusz Pawłowski dołączył przed sezonem 2022/23 z Górnika Zabrze. Jego pobyt w klubie z ul. Struga jest jednak kompletnie nieudany. W ciągu 2,5 roku rozegrał dla ”Warchołów” tylko 16 meczów, czyli mniej niż w samym sezonie 2021/22, który był jego ostatnim w barwach Górnika. Ostatni mecz dla Radomiaka rozegrał w listopadzie… 2022 roku. W zimowym okienku został wypożyczony do Sandecji, z którą spadł do II ligi, a poprzedni sezon spędził na wypożyczeniu w pierwszoligowej Polonii Warszawa.
Dopiero w grudniu ub. roku po raz pierwszy od ponad dwóch lat znalazł się w kadrze meczowej Radomiaka, ale w starciach z Motorem (0:1), GKS-em Katowice (1:1) i Śląskiem (2:1) nie pojawił się na boisku. W rundzie jesiennej tego sezonu ogrywał się jedynie w piątoligowych rezerwach. Wkrótce znów odejdzie na wypożyczenie, ale tym razem zagraniczne. Jak poinformował Szymon Janczyk z portalu ”Weszło”, 25-latek dokończy ten sezon w barwach grającego w drugiej lidze słowackiej Tatrana Preszów.
Dariusz Pawłowski krok od Rakowa Częstochowa – tak mógłby brzmieć clickbait do tego tekstu, ale wolę jednak napisać, że obrońca zostanie wypożyczony na Słowację 🙂https://t.co/PoIBvgfQJ0
— Szymon Janczyk (@sz_janczyk) January 24, 2025
To najstarszy słowacki klub, który w 2023 roku obchodził 125-lecie istnienia. Po pierwszej części tego sezonu Tatran jest liderem drugiej ligi słowackiej, a nad drugim miejscem, które oznacza grę w barażach o awans, ma pięć punktów przewagi. Z 30 strzelonymi golami i 11 straconymi bramkami to zarówno najlepsza ofensywa, jak i defensywa rozgrywek. ”Koniarze” są więc zdecydowanym faworytem do bezpośredniego awansu do Fortuna Ligi. Byłby to ich powrót na najwyższy szczebel rozgrywkowy na Słowacji po siedmiu latach.
Niedoszły klub filialny Rakowa
Nie jest to pierwsza współpraca na linii Radomiak – Tatran, bowiem w przeszłości klub z Preszowa wypożyczał już piłkarzy ”Warchołów”. Zimą 2023 roku Tatran wypożyczył z Radomiaka Tiago Matosa oraz Dominika Sokoła. Ten drugi zresztą latem 2023 roku ponownie trafił na wypożyczenie do ”Koniarzy”. Dobre relacje Radomiaka z klubem z miejscowości oddalonej zaledwie 75 kilometrów od granicy z Polską spowodowane są faktem, że oboma zarządzają byli międzynarodowi sędziowie piłkarscy – Sławomir Stempniewski oraz Lubos Michel.
Tatran może być także kojarzony w Polsce z niedoszłego kupienia klubu przez właściciela Rakowa Częstochowa – Michała Świerczewskiego. Do finalizacji transakcji ostatecznie jednak nie doszło i klub oddalony od Częstochowy o zaledwie pięć godzin jazdy samochodem wciąż zarządzany jest przed miejscowy samorząd. Władze chcą mocno stawiać na sport, a w mieście powstaje nowoczesny stadion piłkarski, który już w czerwcu gościć będzie cztery mecze organizowanych przez Słowację mistrzostw Europy do lat 21 mężczyzn.
RISE OF THE RAKOW FOOTBALL GROUP?
Per Slovakian media, Raków Częstochowa owner Michał Świerczewski is interested in buying Slovak club FC Tatran Prešov.
Currently, Tatran play in the Slovak second tier, but have been Czechoslovakia vice-champions twice in their history.#ESA pic.twitter.com/OP0rmYCmjS
— PSN Futbol (@PSN_Futbol) January 13, 2024
fot. PressFocus