Fernando Torres triumfuje jako trener

Fernando Torres, który w marcu skończył 40 lat, nie próżnuje po zakończeniu znakomitej kariery piłkarskiej. W 2021 roku postanowił spróbować swoich sił jako trener i wiedzie mu się całkiem nieźle. Jest ceniony w ukochanym Atletico Madryt, bowiem odnosi tam sukcesy z młodzieżową drużyną. Dlatego wróży mu się, że w przyszłości przejmie pierwszą drużynę Rojiblancos.

Torres – mistrzostwo po rodzinnej tragedii

W minionym tygodniu Torres zdobył z Atletico już drugi tytuł mistrzowski w lidze U19. W pokonanym polu jego piłkarze zostawili lokalnego rywala – Real Madryt, który prowadzi były piłkarz tego klubu Alvaro Arbeloa. Kwestia mistrzostwa rozstrzygnęła się na dwie kolejki przed końcem rozgrywek. Po ostatniej kolejce Atleti ma bowiem siedmiopunktową przewagę. Co istotne, triumf miał miejsce zaledwie dwa dni po śmierci ojca byłego znakomitego napastnika. Opublikował on w social mediach wzruszające pożegnanie. Wielu byłych kolegów ze wspólnej gry to skomentowało. Juan Mata, David de Gea, David Luiz, Sami Hyypia, John Arne Riise, Paulo Ferreira, Jose Reina, Diego Costa i Luis Figo zostawili wyrazy wsparcia i współczucia.

Do mojego ojca. Za jego przykład. Za to, że nie opuścił żadnego meczu, za to, że nauczył mnie wartości, których nauczyło mnie później też Atlético. Dziękuję, że zawsze pozwalasz mi wybierać i popełniać błędy, dzięki czemu mogę uczy się na moich własnych błędach. Dziękuję, tato. Nie mógłbym zakończyć tego smutnego dnia bez podziękowania wszystkim z całego serca w imieniu mojej rodziny i moim za tak liczne wyrazy sympatii i szacunku w związku ze śmiercią mojego ojca. Tato, zawsze będziesz obecny, kocham cię. DEP (spoczywaj w pokoju przyp. red.).

Torres pójdzie krok do przodu?

Nie można wykluczyć, że wkrótce Fernando zaliczy awans w trenerskiej hierarchii. Hiszpańskie media donoszą, że kolejnym etapem dla 40-latka może być prowadzenie rezerw Atletico. Wszystko dlatego, że dotychczasowy trener rezerw Luis Teveneta jest przymierzany do roli asystenta w sztabie szkoleniowym Diego Simeone. To zwiększa prawdopodobieństwo, że Torres przejmie schedę po Tevenecie w drugiej drużynie.

Krewki ”El Nino”

Fernando wygląda też zupełnie inaczej niż w czasach gry w piłkę. Znalazł się w naszym zestawieniu „Piłkarzy, którzy przypakowali po zakończeniu kariery”. W czasach kariery piłkarskiej miał raczej opinię piłkarza o łagodnym charakterze. Nigdy nie wdawał się w kłótnie z rywalami, czy sędziami. Tymczasem gdy zaczął trenować młodzież, znacznie zhardział. Zaprezentował to choćby w meczu derbowym z prowadzonym przez Arbeloę Realem Madryt w maju 2023 roku.

Torres nie mógł pogodzić się ze stratą gola i zaczął kwestionować decyzję sędziego w nadmiernie ekspresyjny sposób. Nagle zbliżył się do niego Arbeloa, którego Fernando w furii odepchnął. Koledzy z boiska sprzed lat, którzy dzielili szatnię w Liverpoolu, stali się „bohaterami” niespodziewanej konfrontacji przy linii bocznej. Torres obejrzał za tę niesubordynację czerwoną kartkę. Gdy zmierzał do szatni, kibice go wygwizdali, a jeden z nich zagroził nawet ”El Nino”, że go… pobije. Dość odważne stwierdzenie, patrząc na posturę byłego gracza „The Reds” czy „Rojiblancos”.

fot. PressFocus

______________________

Może zaciekawi was odrobina nostalgii! Zerknijcie także na nasz cykl pt. „Słynne drużyny EURO”:

  1. CZECHY 2004
  2. HISZPANIA 2012
  3. HOLANDIA 2000
  4. DANIA 2020
  5. DANIA 1992
  6. GRECJA 2004