Tom Cleverley pozostanie na stanowisku trenera Watfordu
Tom Cleverley w marcu został tymczasowym menedżerem Watfordu. Dziś władze klubu poinformowały, że 34-latek mimo złych wyników został mianowany pierwszym trenerem. Decyzja jest dość zaskakująca, gdy spojrzy się na wyniki jakie osiągała ostatnio drużyna.
Tom Cleverley rozpoczyna trenerską karierę
W marcu Watford postanowił rozstać się z Valerienem Ismaelem. Francuz został zwolniony po ośmiu miesiącach pracy. Klub pod wodzą 48-latka miał spróbować wrócić do Premier League, jednak seria kiepskich wyników sprawiła, że nie było sensu tego kontynuować. Nie da się myśleć o sukcesie, jeżeli wygrywa się przez niemal dwa miesiące wygrywa się tylko jedno ligowe spotkanie, a przegrywa w tym czasie pięć. Tymczasowym menedżerem „Szerszeni” mianowany został Tom Cleverley. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, iż jeszcze rok temu… 34-latek był czynnym zawodnikiem Watfordu.
Anglik latem 2023 roku zakończył karierę właśnie w Watfordzie z powodu problemów zdrowotnych. Mimo to dalej działał w strukturach klubu i został menedżerem drużyny do lat 18, gdzie prowadził chociażby… syna Andrija Szewczenki – Kristiana i w ciepłych słowach się o nim wypowiadał. Nie mógł spodziewać się, że już dwa miesiące później zostanie ogłoszony trenerem seniorskiej drużyny i to na stałe.
🟡⚫️ Watford confirm the permanent appointment of Tom Cleverley as the Hornets’ Head Coach. pic.twitter.com/ElFXjo6D3g
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) April 24, 2024
Na początku tygodnia w BBC Tom Cleverley udzielił wywiadu. W nim mówił o rzeczach z kariery zawodniczej oraz o tym, co go motywuje do bycia dobrym menedżerem: – Jest wiele niedokończonych spraw w mojej karierze piłkarskiej. To motywuje mnie do dalszego rozwoju w coachingu.
Tom Cleverley w przeszłości zapowiadał się na solidnego piłkarza. Jest wychowankiem Manchesteru United. To właśnie na Old Trafford zdobywał największe laury. To głównie ostatnie mistrzostwo za czasów sir Alexa Fergusona w sezonie 2012/13. Karierę Anglika zahamowały jednak kontuzję. Po pobycie w Manchesterze próbował jeszcze swoich sił w Evertonie i wspomnianym wcześniej Watfordzie. Tam już jednak nie przeskoczył pewnego poziomu, ale w ekipie „Szerszeni” występował aż przez siedem sezonów. Dopiero ten ostatni to już przejaw wielkiej frustracji, gdyż rozegrał zaledwie cztery spotkania.
Dziwna decyzja
W pewnym sensie decyzja o pozostawieniu 34-latka na stanowisku może dziwić. Drużyna z Cleverleyem u sterów wygrała tylko jeden z siedmiu ostatnich meczów. Reszta to aż pięć remisów i jedna porażka. Mimo to „Szerszenie” mają już zapewnione utrzymanie na poziomie Championship. Do końca sezonu pozostały jeszcze dwie kolejki plus baraże o awans do Premier League. Wobec tego Tom Cleverley będzie miał szansę odbyć pełen cykl przygotowań z drużyną do sezonu. Następnie rozpocząć od nowa walkę o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. Ostatni raz „Szerszenie” występowały w Premier League w sezonie 2021/22.
fot. PressFocus
______________________________________
Może zaciekawi was odrobina nostalgii! Zerknijcie także na nasz cykl pt. „Słynne drużyny EURO”: