Benzema zawetował wybór trenera. Dojdzie do zmiany?

07.07.2024

Karim Benzema ma za sobą pierwszy sezon na Półwyspie Arabskim. Był on pełen perturbacji, ale wynika z tego, że to nie koniec. Francuzowi nie spodobało się kogo wybrano na nowego trenera jego Al-Ittihad. Mówi się, że ma on swojego kandydata i chce jako wielka gwiazda wymusić jego przybycie na klubowych władzach. Jak ta sprawa się zakończy?

Benzema zawetował wybór trenera. Dojdzie do zmiany?

Kilka dni temu informowaliśmy zarówno o możliwych kandydatach, jak i fakcie, że najbliżej do posady trenera Al-Ittihad w Saudi Pro League jest Stefano Pioli. Z innych szkoleniowców na liście był wymieniony Dino Toppmoeller z Eintrachtu Frankfurt, Mauricio Pochettino czy Massimiliano Allegri, ale mimo saudyjskiego bogactwa raczej nie zanosiło się na zatrudnienie trenera z kategorii premium.

Benzema po kampanii pełnej perturbacji i kontrowersji (narzekanie na kolegów z drużyny oraz groźby pozwami wobec francuskich polityków – więcej o tym TUTAJ) nie ma chwili wytchnienia. Zarabiający według Capology 100 milionów euro rocznie legendarny były napastnik Realu Madryt i zdobywca Złotej Piłki jest niezadowolony z faktu wyboru Stefano Piolego na stanowisko trenera Al-Ittihad.

Benzema ważniejszy od prezesa?

Decyzję w sprawie trenera podjęli wspólnie Ramon Planes, dyrektor sportowy, a także nowy prezes, Louay Nazer. W związku ze złością Benzemy, Louay Nazer po miesiącu zrezygnował z roli prezesa klubu z powodu ingerencji w jego rolę, co podał saudyjski dziennik sportowy Arriyadiyah.

IFTV podawało, że Stefano Pioli miał być drugim najlepiej zarabiającym trenerem świata, później te informacje we włoskim internecie prostowano i rzekomo mowa była o kwocie zbliżonej do 10 milionów. Nie zmienia to jednak faktu, że dla szkoleniowca z Parmy byłaby to mniej więcej dwukrotna podwyżka w stosunku do pensji z AC Milanu (po przedłużeniu umowy, między 4,5 a 5 milionów euro rocznie). Teraz jednak nie wiadomo jak sprawa się skończy i czy kontrakt życia w ogóle zostanie przez niego podpisany.

Faworytem Benzemy jest Christophe Galtier i wybór właśnie jego chce wymusić na władzach klubu sam zawodnik. Galtier jest obecnie trenerem Al-Duhail w lidze katarskiej. Wcześniej wygrał Ligue 1 z LOSC Lille i pracował w PSG.

„Le Parisien” sugeruje, że na prośbę zawodnika trwają negocjacje z Galtierem i wynegocjowano kontrakt na trzy lata z zarobkami na poziomie 12 milionów rocznie.

Al-Ittihad to pieniądze, ale i bałagan

Klub z Dżeddy jest jednym z tych, które są zarządzane przez Public Investment Fund (PiF). Poza Benzemą, w jego składzie obecni są choćby N’Golo Kante czy Fabinho. Klub ma za sobą wstydliwy sezon, gdyż z uwagi na porażkę w prawie jednej trzeciej ligowych spotkań miał aż trzech szkoleniowców.

Po aż 14 porażkach w 35 spotkaniach w roli trenera pierwszej drużyny, zwolniono po niecałym pół roku pracy Marcelo Gallardo. Argentyńczyk po osiągnięciu szczytów futbolu południowoamerykańskiego czekał na wymarzoną pracę w Europie. Ciągle jednak z czymś było mu nie po drodze, dlatego nie zakotwiczył w Europie w ogóle. Na Półwyspie Arabskim z kolei – na krótko.

Fot. PressFocus

Coś dla sentymentalnych! Oto cykl pod tytułem: „Słynne drużyny EURO” o reprezentacjach, które zasłynęły na tym turnieju w przeszłości: