Copa America: Bójka Nuneza i niesamowita seria Kolumbii

11.07.2024

Kolumbia po raz pierwszy od 23 lat zagra w finale Copa America. Podopieczni Néstora Lorenzo w półfinale pokonali Urugwaj 1:0 i przedłużyli swoją serię meczów bez porażki do 28. Mecz Kolumbii z Urugwajem zakończył się skandalem. Darwin Nunez pobił się z kibicami drużyny przeciwnej.

Kolumbia w finale Copa America

Przed dwoma dniami Néstor Lorenzo świętował drugą rocznicę pracy z reprezentacją Kolumbii. Jego podopieczni uczcili ten jubileusz w najlepszy możliwy sposób, bo zakwalifikowali się do finału Copa America. W półfinale ograli 1:0 Urugwaj dzięki trafieniu Jeffersona Lermy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Asystę przy bramce pomocnika Crystal Palace zaliczył James Rodriguez, który przeżywa prawdziwy renesans formy. W pięciu meczach tego turnieju były piłkarz Realu Madryt czy Bayernu zaliczył aż sześć asyst i dołożył jednego gola.

Utrzymanie korzystnego wyniku w drugiej połowie było o tyle trudne, że tuż przed przerwą drugą żółtą kartkę otrzymał klubowy kolega Lermy – Daniel Munoz. Kolumbia dowiozła jednak prowadzenie 1:0 do samego końca i po raz pierwszy od 23 lat zagra w finale Copa America. Brązowi medaliści poprzedniej edycji Copa America już trzeci mecz na tym turnieju zagrali ”na zero z tyłu”. Tylko ich finałowi rywale – Argentyńczycy – zachowali w tegorocznej Copa America więcej czystych kont, bo cztery.

Pod względem liczby zdobytych bramek Kolumbijczycy nie mają już sobie równych. W pięciu meczach mają ich 12. Udział przy aż siedmiu z nich (!) miał James Rodriguez, o którego liczbach wspomnieliśmy wyżej. Kolumbia nie ma jednego konkretnego najlepszego strzelca, bo aż czterech zawodników zdobyło po dwie bramki – Jhon Cordoba (Krasnodar), Daniel Munoz, Jefferson Lerma (obaj Crystal Palace) i Luis Diaz (Liverpool). Dla porównania, Argentyńczycy strzelili osiem goli, a za sześć z nich odpowiada duet Lautaro Martinez (cztery gole) – Julian Alvarez (dwa gole).

Imponująca seria Kolumbii

Mecz z Urugwajem był dla Néstora Lorenzo 25. w roli szkoleniowca reprezentacji Kolumbii. Pod wodzą 58-latka Kolumbijczycy nie przegrali… ani razu. Seria Kolumbii bez porażki trwa już od 28 meczów i zaczęła się jeszcze przed przyjściem obecnego trenera, gdy Kolumbijczycy wygrali trzy mecze z rzędu. Z kolei za kadencji Lorenzo Kolumbia wygrała 19 meczów, a zremisowała sześć. Strzeliła w nich 50 goli, a aż 14 razy zagrała ”na zero z tyłu”. Po rozbiciu w ćwierćfinale Panamy 5:0 wyrównała swoją najlepszą do tej pory serię bez porażki z czasów wielkiej Kolumbii (Carlosa Valderrama, Rene Higuita) z lat 1992-94. Teraz więc został ustanowiony nowy rekord tej reprezentacji.

Kolumbia jest także o krok od ”wbicia się” do pierwszej piątki najdłuższych serii drużyn narodowych bez porażki. Pierwszą piątkę zamykają Włosi, którzy w latach 1935-39 nie przegrali 30 meczów. Włosi zresztą dzierżą rekord meczów bez porażki, bo w latach 2018-21 nie przegrali 37 kolejnych meczów. W tym czasie sięgnęli po drugie w swojej historii mistrzostwo Europy. W tym zestawieniu znajdują się także dwie drużyny z Ameryki Południowej. W latach 1993-96 Brazylia nie przegrała 35 meczów z rzędu, a Argentyna kolejnych 36 w latach 2019-22.

Darwin Nunez wdał się w bójkę

Tuż po zakończeniu meczu Kolumbii z Urugwajem wydarzył się ogromny skandal. Doszło bowiem do bójki pomiędzy Darwinem Nunezem a jednym z kolumbijskich kibiców. Kapitan reprezentacji Urugwaju Jose Gimenez tłumaczył później meksykańskiej telewizji TUDN: – Nasze rodziny były w niebezpieczeństwie. Musieliśmy wejść na trybuny, żeby zabrać naszych bliskich z małymi dziećmi, noworodkami. Nunez widząc agresywnie zachowujących się kibiców z Kolumbii, ruszył w kierunku trybun i pokazywał gotowość do walki.

Urugwajskim piłkarzom ciężko było odciągnąć swojego kolegę, a napastnik Liverpoolu w pewnym momencie otrzymał cios w głowę. Obecne na miejscu służby nie były w stanie zapanować nad emocjami i dopiero policja, która przybyła na stadion po 10 minutach, doprowadziła trybuny do porządku. Kiedy Nunezowi udało się odciągnąć swoich bliskich od zagrożenia i sprowadzić ich na murawę, kamery uchwyciły roztrzęsionego piłkarza, który próbuje uspokoić swoje równie przerażone dziecko.

Finał Copa America odbędzie się kilka godzin po zakończeniu finału mistrzostw Europy. Mecz Argentyny z Kolumbią rozpocznie się w nocy z niedzieli 14 lipca na poniedziałek 15 lipca o godzinie 2:00 czasu polskiego. W Polsce mecz transmitować będzie Viaplay.

fot. screen Fox Soccer

Coś dla sentymentalnych! Oto cykl pod tytułem: „Słynne drużyny EURO” o reprezentacjach, które zasłynęły na tym turnieju w przeszłości: