Raków się wzmacnia. Brazylijczyk już jest, a za chwilę Grek

02.07.2024

Raków Częstochowa nie zakwalifikował się do żadnych europejskich pucharów, zatem nie będzie grał co trzy dni. Celem klubu jest odzyskanie mistrzostwa pod wodzą Marka Papszuna, dlatego rozpoczął on ofensywę transferową.

Na pokładzie Brazylijczyk

Adriano Amorin to brazylijski napastnik urodzony w 2002 roku, który w poprzednim sezonie grał na zapleczu ligi portugalskiej w Leixoes. Jego bilans nie był porywający, wynosił cztery bramki i cztery asysty. Adriano to jednak kupowanie potencjału. Podpisał z Rakowem czteroletni kontrakt, a więc do 2028 roku i nawet z możliwością przedłużenia o kolejny. To zawodnik, którego Marek Papszun będzie mógł wystawić zarówno na obu skrzydłach, jak i w ataku. Wydaje się jednak, że postawi na to drugie rozwiązanie, skoro preferuje grę wysoko ustawionymi w ofensywie wahadłami.

Była drużyna Amorima, czyli Leixoes zajęła 14. miejsce i utrzymała się na zapleczu ligi portugalskiej. Wcześniej zawodnik ten grał w brazylijskich klubach, ale z racji tego samego obowiązującego języka wylądował w Portugalii. Dwa sezony spędził właśnie w Leixoes, występując na dziewiątce bądź na prawym ataku.

Raków Częstochowa ma już w składzie jednego piłkarza z Brazylii. Jean Carlos urodził się w Ouro Preto, a przeniósł do Hiszpanii w wieku 11 lat. Trafił tam nawet do Realu Madryt B. Grał swego czasu regularnie w brazylijskiej młodzieżówce… na środku ataku, gdzie zdobył w 2015 roku mistrzostwo świata. Obok niego występował na skrzydle Gabriel Jesus. Amorin spotka więc w nowym klubie kolegę z tego samego kraju.

Raków chce Greka

Amorin na papierze nie wygląda na tak ciekawy ruch, jak potencjalne sprowadzenie Lazarosa Lamprou. Grekowi właśnie wygasł kontrakt z holenderskim Excelsiorem. W spadkowiczu w sezonie 2023/24 zdobył sześć bramek i zanotował pięć asyst. Potrafił strzelać z Ajaksem czy Feyenoordem. Informację o poważnym zainteresowaniu przekazał grecki dziennikarz Ilias Kallonas z redakcji „SPORT24”. W przeszłości Lamprou grał dla greckiej młodzieżówki U21 (raz nawet przeciwko Polsce), jednak w seniorach jeszcze nie zadebiutował.

Lamprou nie przebił się w Panathinaikosie jako wychowanek. Kontynuował karierę na wypożyczeniach w Grecji i Holandii aż trafił na stałe do Excelsiora Rotterdam. Sprowadzenie 26-letniego skrzydłowego z kartą w ręku wygląda dość obiecująco. W końcu wyróżniał się on w Eredivisie w barwach zespołu walczącego o utrzymanie i notował bardzo dobre liczby. Przez dwa lata 14 razy trafił do siatki, ma też 13 asyst, co pokazuje, że nie gra w sposób egoistyczny. Występował głównie na lewym skrzydle. Małą kompilację jego zagrań można obejrzeć poniżej:

Grecka kolonia w Częstochowie się powiększy? Niedawno polska drużyna ogłosiła transfer Vassilisa Sourlisa. Młodzieżowy reprezentant Grecji ma w środku pola zastąpić Giannisa Papanikolau, który na zasadzie transferu definitywnego przeniósł się do tureckiego Çaykur Rizespor. W drużynie jest także Stratos Svarnas. Raków musi się wzmacniać, a nie osłabiać. Kolejny ruch transferowy jest szeregiem naczyń połączonych, gdyż Gianluca Di Marzio napisał, że Johnem Yeboahem interesuje się… beniaminek Serie A, a konkretnie słynąca z pięknych koszulek Venezia.

Fot. PressFocus

Coś dla sentymentalnych! Oto cykl dla pod tytułem: „Słynne drużyny EURO”, o reprezentacjach, które zasłynęły na tym turnieju w przeszłości: