Kluby Premier League biją swoje rekordy transferowe

03.07.2024

Już cztery z 20 klubów, które zagrają w przyszłym sezonie Premier League pobiły swoje rekordy transferowe. Mowa o Nottingham Forest, Brighton, Brentford i beniaminku Premier League – Ipswich Town. Do końca okienka w Anglii pozostały jeszcze dwa miesiące, więc wkrótce możemy być świadkami kolejnych rekordów.

Beniaminek Premier League – Ipswich Town

Latem 2023 roku Chelsea wypożyczyła do beniaminka Championship – Ipswich Town – Omariego Hutchinsona. Jamajczyk zaliczył sezon życia, strzelając 11 gole i dokładając sześć asyst w 50 meczach. W końcówce sezonu stał się członkiem wyjściowego składu i dołożył sporą cegiełkę do powrotu Ipswich do Premier League po 22 latach.

Zadowolone z postawy Hutchinsona władze Ipswich zdecydowały się na jego wykupienie z Chelsea. Hutchinson podpisał z Ipswich pięcioletni kontrakt, a kwota transferu wyniosła 23,5 mln euro, co jest absolutnym rekordem transferowym w historii klubu. Do tej pory rekordowym nabytkiem był Hermann Hreidarsson, którego w 2000 roku sprowadzono z Wimbledonu za niecałe siedem milionów euro.

Brentford – Igor Thiago

Wydaje się, że nieuniknione jest odejście z Brentfordu Ivana Toney’a. ”The Bees” już kilka miesięcy rozpoczęli poszukiwania następcy swojego kluczowego zawodnika i wybór padł na Igora Thiago. 23-latek został sprowadzony z Club Brugge za 33 miliony euro i jest pierwszym Brazylijczykiem, który zagra dla Brentford. Podobnie, jak w przypadku Hutchinsona, Igor Thiago podpisał pięcioletni kontrakt.

W poprzednim sezonie, który był dla niego pierwszym w barwach Brugii, strzelił 29 goli i zaliczył sześć asyst w 55 meczach. Co więcej, dopiero od 2022 roku Brazylijczyk gra w Europie, gdy za nieco ponad milion euro z Cruzeiro sprowadził go Łudogorec. W Bułgarii spędził półtora roku, gdzie w 55 meczach strzelił 21 goli i dołożył 11 asyst.

Wychowanek Cruzeiro grać będzie z numerem ”9”, który przejmuje po Kevinie Schade. Niemiec zaś przejmuje numer ”7” dotychczas noszonym przez Neala Maupaya, który wrócił do Evertonu z wypożyczenia. Poprzedni rekord transferowy Brentfordu należał do Nathana Collinsa, ale Irlandczyk dzierżył go zaledwie rok. Latem 2023 roku został sprowadzony z Wolverhampton za niecałe 27 milionów euro.

Brighton – Yankuba Minteh

Yankuba Minteh jest dopiero drugim w historii piłkarzem z Gambii, który zagra w Premier League. Wcześniej jedynym reprezentantem tego kraju w Premier League był Modou Barrow, który w latach 2014-17 występował w Swansea City. Barrow trafił jednak do Anglii w wieku 22 lat, a Minteh już w wieku 19 lat, choć 22 lipca będzie on obchodził 20. urodziny.

W 2023 roku Minteh został wykupiony przez Newcastle z Odense za osiem milionów euro, ale od razu został wypożyczony do Feyenoordu. Tam wystąpił w 37 meczach, w których strzelił 11 goli i dołożył sześć asyst. Z Feyenoordem występował w Lidze Mistrzów, gdzie strzelił nawet gola w starciu z Celtikiem (1:2). W poprzednim sezonie sięgnął z tym klubem po wicemistrzostwo oraz Puchar Holandii.

Po powrocie z wypożyczenia od razu został wykupiony przez Brighton za rekordowe dla tego klubu 38,8 milionów euro. Poprzedni rekord transferowy należał do Joao Pedro, który przed rokiem został sprowadzony z Watfordu za ok. 34 miliony euro. Wychowanek gambijskiego Steve Biko podpisał z Brighton pięcioletni kontrakt.

Nottingham – Elliot Anderson

Najdroższy w tym zestawieniu był transfer Elliota Andersona do Nottingham. Szkot podpisał z Forest pięcioletni kontrakt, a klub z City Ground zapłacił Newcastle za ich wychowanka 41,2 mln euro. Poprzedni rekord transferowy tego klubu należał do Ibrahimy Sangare, którego ledwie przed rokiem Nottingham sprowadziło z PSV za kwotę 35 milionów euro.

Anderson już w wieku ośmiu lat trafił do akademii Newcastle, a w 2019 roku podpisał pierwszy profesjonalny kontrakt z tym klubem. W styczniu 2021 roku w meczu III rundy FA Cup z Arsenalem zadebiutował w pierwszym zespole. Zimą 2022 roku został wypożyczony do Bristol Rovers, z którym wywalczył awans do League One. Po powrocie do Newcastle zaliczył 53 występy w ciągu dwóch ostatnich sezonów, ale zanotował jedynie trzy asysty. 16 razy – z czego dziesięć w minionym sezonie – znalazł się w wyjściowej jedenastce.

fot. Elliot Anderson / Twitter

Coś dla sentymentalnych! Oto cykl dla pod tytułem: „Słynne drużyny EURO”, o reprezentacjach, które zasłynęły na tym turnieju w przeszłości: