EURO: Szwajcaria przełamała jedną klątwę, ale wciąż nie pozbyła się innej

07.07.2024

Po porażce 3:5 w serii rzutów karnych z Anglią Szwajcaria pożegnała się z EURO 2024. Na poprzednich mistrzostwach Europy Helweci po raz pierwszy wygrali mecz fazy pucharowej tego turnieju. Teraz jednak po raz piąty stanęli przed szansą awansu do półfinału dużego turnieju i po raz piąty polegli w tej walce.

Szwajcaria nie potrafi przejść 1/4 finału

Pierwszym dużym turniejem z udziałem Szwajcarii były mistrzostwa świata 1934. Na mundialu we Włoszech brało udział 16 drużyn, a obowiązującym formatem była drabinka. Szwajcarzy przeszli etap 1/8 finału, ale polegli w walce o półfinał. Identycznie było cztery lata później na mundialu we Francji.

W pierwszych powojennych mistrzostwach świata, które odbyły się w 1950 roku, obowiązywał już format fazy grupowej, ale Szwajcaria z niej wyszła. Cztery lata później Helweci byli gospodarzem mundialu i tam zajęli drugie miejsce. Znów jednak odpadli w ćwierćfinale, po porażce z Austrią… 5:7. Przez pozostałą część XX wieku Szwajcaria jeszcze trzy razy zagrała na mundialu i tylko raz – w 1994 roku wyszła z grupy. W fazie pucharowej znów jednak poległa na pierwszej przeszkodzie – 0:3 z Hiszpanią w 1/8 finału.

Z kolei XXI wieku Szwajcaria po raz pierwszy na mistrzostwach świata zagrała w 2006 roku i od tamtego czasu nie opuściła ani jednego mundialu. Tylko w 2010 roku nie udało jej się wyjść z grupy, ale na pozostałych czterech mundialach odpadała już w 1/8 finału. To oznacza, że Szwajcarzy w 12 mundialach, w których wzięli udział, tylko w 1934 i 1938 roku zdołali wygrać mecz fazy pucharowej, ale ich maksymalnym osiągnięciem był etap ćwierćfinału.

Znacznie mniej bogata jest historia Szwajcarii na mistrzostwach Europy. Na tym turnieju Helweci zadebiutowali w 1996 roku, ale w swojej grupie zajęli ostatnie miejsce. Podobnie było na EURO 2004 i EURO 2008, którego byli współgospodarzem. Dopiero w 2016 roku Szwajcaria po raz pierwszy awansowała do fazy pucharowej mistrzostw Europy. Od razu po wyjściu z grupy pożegnała się jednak z francuskim EURO, bo w pamiętnym dla nas meczu 1/8 finału przegrali z Polską po rzutach karnych.

Klątwę 1/8 finału Szwajcarii udało się przełamać dopiero na EURO 2020. Jeszcze do 80. minuty meczu 1/8 finału z Francją przegrywali 1:3, ale udało im się doprowadzić do dogrywki. Perfekcyjnie wykonali swoje ”jedenastki”, a w piątej serii Yann Sommer obronił strzał Kyliana Mbappe i wprowadził Helwetów do pierwszego w historii ćwierćfinału mistrzostw Europy. Tam również doszło do rzutów karnych, ale ulegli w nich Hiszpanii 1:3. Spośród dziewięciu ”jedenastek” tylko cztery wylądowały w bramce, a po stronie Szwajcarii były trzy pudła.

Na tegorocznym EURO Szwajcaria po raz drugi w historii awansowała do ćwierćfinału. W 1/8 finału po raz pierwszy mierzyli się na mistrzostwach Europy z obrońcami tytułu i pewnie pokonali Włochów 2:0. Choć w ćwierćfinale to oni otworzyli wynik spotkania, zaledwie pięć minut później Anglicy wyrównali. O losach awansu do półfinału zadecydowało zaledwie jedno pudło w rzutach karnych. Pechowcem okazał się Manuel Akanji – piłkarz na co dzień występujący w Anglii.

Po raz piąty w historii Szwajcaria na dużym turnieju przystępowała do konkursu rzutów karnych i po raz czwarty go przegrała. Drugi raz na mistrzostwach Europy, a po raz piąty na dużym turnieju Helweci stanęli przed szansą awansu do półfinału, ale po raz piąty odpadają na tym etapie. Na EURO 2020 udało się odczarować ponad 80-letnią klątwę i wygrać mecz fazy pucharowej. Wciąż jednak u Szwajcarów obecna jest klątwa braku awansu do najlepszej czwórki dużego turnieju.

fot. PressFocus

Coś dla sentymentalnych! Oto cykl pod tytułem: „Słynne drużyny EURO” o reprezentacjach, które zasłynęły na tym turnieju w przeszłości: