Mbappe skrytykowany przez Marine Le Pen, ale… to on wygrał wybory

08.07.2024

Kylian Mbappe od pewnego momentu zaczął bardziej angażować się w życie polityczne. Jakiś czas temu głośno było o jego spotkaniu z prezydentem Francji – Emmanuelem Macronem. W trakcie EURO 2024 zachęcał swoich rodaków do brania udziału w wyborach parlamentarnych, wskazując… na kogo jego zdaniem nie należy głosować. Jego słowa nie spodobały się Marine Le Pen, która w ostrych słowach odpowiedziała. 

Mbappe został skrytykowany

Kylian Mbappe tuż przed startem mistrzostw Europy w Niemczech zachęcał swoich rodaków do brania udziału w wyborach parlamentarnych we Francji. Już w trakcie turnieju okazało się, że w pierwszej turze wyborów najwięcej głosów otrzymała prawicowa partia „Zjednoczenie Narodowe”, na której czele stoi Marine Le Pen. Wyniki zdecydowanie nie spodobały się napastnikowi „Trójkolorowych”. Tuż przed startem drugiej tury postanowił wystosować apel do swoich rodaków. Zachęcał ich, aby ponownie udali się do urn, jednak tym razem przemyśleli swoją decyzję.

To jest naprawdę pilna sprawa. Musimy iść na wybory. To ważniejsze niż kiedykolwiek. Nie możemy pozwolić, by nasz kraj był w ich rękach. Widzieliśmy, jakie są tego rezultaty. Katastrofalne. Mamy nadzieję, że wszystko się zmieni i wszyscy zmobilizują się, by zagłosować na właściwą stronę – powiedział 25-latek.

Słowa nowego zawodnika Realu Madryt nie spodobały się wspomnianej wcześniej Marine Le Pen, która w wywiadzie dla amerykańskiego kanału „CNN International”, stanowczo mu odpowiedziała.

Nawet jeśli nie jestem fanką tego sportu, to uważam, że Kylian Mbappe jest niewątpliwie bardzo dobrym piłkarzem, ale Francuzi mają dość pouczań na temat moralności i udzielania instrukcji dotyczących głosowania. Zwłaszcza, gdy są to milionerzy, a nawet miliarderzy mieszkający za granicą, którzy próbują kierować ludźmi zarabiającymi 1300, 1400 euro miesięcznie. Ludzie mający szczęście żyć dobrze, a nawet bardzo dobrze, będący chronieni przed niepewnością, biedą i bezrobociem, powinni zachować jakąś formę powściągliwości.

1:0 dla Mbappe

Kylian Mbappe nawoływał, by nie głosować na Marine Le Pen i… osiągnął sukces, ponieważ jej partia przegrała wybory. Jesteśmy właśnie po drugiej turze we Francji i najwięcej głosów – to niespodzianka – otrzymał skrajnie lewicowy Nowy Front Ludowy (NFP), na drugim miejscu była liberalna partia Emmanuela Macrona, natomiast skrajnie prawicowa grupa Marine Le Pen (RN), która zwyciężyła w pierwszej turze, zajęła dopiero trzecią lokatę. Jest to z pewnością duże zwycięstwo Kyliana Mbappe.

Z racji specyficznej ordynacji wyborczej we Francji obie koalicje uznały, że w II turze wycofają tych kandydatów, którzy w I turze zajęli trzecie miejsca w jednomandatowych okręgach, by skupić głosy na jednym kandydacie i zwiększyć szansę na pokonanie Marine Le Pen. Sukces stał się faktem. Nie wiadomo jak duży wpływ na głosowanie mieli piłkarze reprezentacji, ale z pewnością wykorzystali oni dobry moment, by zabrać głos, gdyż cały czas są w grze o mistrzostwo Europy. Francuski napastnik gra na EURO… słabiutko. Strzelił do tej pory tylko jednego gola z rzutu karnego (z Polską).

Ulga, która jest równa zmartwieniom ostatnich tygodni, jest ogromna. Gratulacje dla wszystkich Francuzów, którzy zmobilizowali się, aby ten piękny kraj, jakim jest Francja, nie znalazł się pod rządami skrajnej prawicy – napisał z kolei Jules Kounde, który także nie boi się okazywać swoich poglądów, odważnie się wypowiada i nie gryzie się język w sprawach politycznych.

Fot. PressFocus

Coś dla sentymentalnych! Oto cykl pod tytułem: „Słynne drużyny EURO” o reprezentacjach, które zasłynęły na tym turnieju w przeszłości: