Hirving Lozano pierwszą gwiazdą nowego klubu MLS?
Jak podaje Tom Bogert z „The Athletic” zawodnik PSV Eindhoven Hirving Lozano prowadzi zaawansowane negocjacje z San Diego FC. Klub, który w 2025 roku dołączy do Major Soccer League jest gotów zapłacić około 11 milionów euro za Meksykanina. Były zawodnik Napoli tym samym stałby się najdroższym transferem w historii klubu.
Nowy klub, nowe możliwości
San Diego FC to klub z Kaliforii, który swoje mecze będzie rozgrywał na Snapdragon Stadium o pojemności 35 tysięcy miejsc. Na stadionie tym swoje mecze rozgrywa już San Diego Wave, żeńska drużyna występująca w National Women’s Soccer League. Właścicielem klubu jest Sycuan Band Narodu Kumeyaay oraz brytyjsko-egipski miliarder Mohamed Mansour. Jest prezesem Mansour Group – międzynarodowego konglomeratu, prowadzącego działalność na całym świecie. Firma jest drugą co do wielkości firmą w Egipcie pod względem przychodów. Jest największym dealerem General Motors na świecie.
Major League Soccer 18 maja 2023 roku ogłosiła, że San Diego stanie się jej 30. franczyzą, rozpoczynając grę w sezonie 2025. Według doniesień medialnych grupa właścicielska zapłaciła opłatę za ekspansję w wysokości 500 milionów dolarów. Dotychczasowa rekordowa opłata zapłacona za przystąpienie do MLS wyniosła 325 milionów dolarów, które zapłacone zostały przez Charlotte FC w 2019 roku.
Zanim jednak San Diego FC rozpocznie rozgrywki w Major Soccer League jako czwarta drużyna z Kalifornii (po San Jose Earthquakes, Los Angeles Galaxy i LAFC) musi skompletować skład. Dotychczas klub poinformował o sprowadzeniu dwóch zawodników z Europy. Mowa o Duńczykach Jeppe Tverskovie oraz Marcusie Ingvartsenie. Obaj zawodnicy do San Diego FC przeniosą się z FC Nordsjaelland.
𝙒𝙚𝙡𝙘𝙤𝙢𝙚 𝙩𝙤 𝙎𝙖𝙣 𝘿𝙞𝙚𝙜𝙤 ²
We have signed Jeppe Tverskov and Marcus Ingvartsen from @FCNordsjaelland, our sibling club in the @right2dream community.
🔗 https://t.co/t906BqWI5F#WovenIntoOne pic.twitter.com/D9nmNXemoB
— San Diego FC (@sandiegofc) March 19, 2024
Hirving Lozano gwiazdą?
Meksykanin ma być kolejnym transferem klubu i zarazem największą gwiazdą zespołu. Hirving Lozano swoją karierę rozpoczynał w Meksyku reprezentując barwy CF Pachuca. Tam dał się poznać jako niesamowicie dynamiczny skrzydłowy. Zainteresowanie jego usługami wyraziło PSV Eindhoven sprowadzając piłkarza za 12,5 miliona euro.
W Eredivisie Hirving Lozano udowodnił swoje umiejętności i po dwóch latach trafił do Neapolu. Piłkarz kosztował „Partenopei” 45 milionów euro, lecz nigdy nie spełnił nadziei jakie mieli wobec niego władze klubu. W 155 spotkaniach dla Napoli skrzydłowy strzelił 30 bramek notując 17 asyst. Po czterech latach na południu Włoch zdecydował się odejść i wrócić do PSV Eindhoven gdzie mógł znowu poczuć się jak gwiazda.
Powrót do Holandii nie wygląda już tak dobrze. Meksykanin strzelił co prawda 6 bramek w 30 spotkaniach (w tym trzy w niezwykle prestiżowym spotkaniu z Ajaxem Amsterdam), ale nadal nie prezentuje tego do czego przyzwyczaił kibiców podczas pierwszego pobytu w Eredivisie. Jego PSV jest o krok od zapewnienia sobie tytułu mistrzowskiego. Na trzy kolejki przed końcem rozgrywek podopieczni Ruuda van Nistelrooya mają 9 punktów przewagi nad wiceliderem i tylko katastrofa mogłaby pozbawić ich tytułu.
🇲🇽🇺🇸 San Diego FC are in advanced talks to sign Hirving Lozano after LA Galaxy showing interest in October and Saudi clubs also keen few months ago.
Conversations are concrete around $12m fee, as called by @tombogert.
Final decision expected soon. pic.twitter.com/Lfh5uqCuiC
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) April 29, 2024
Mimo to, jak informuje Tom Bogert zawodnik może po raz kolejny zmienić klub. San Diego FC jest kuszącą ofertą dla Meksykanina, który z pewnością byłby twarzą ekscytującego projektu w MLS. Kolejnym aspektem jest położenie klubu. Stadion San Diego FC znajduje się zaledwie kilka kilometrów od granicy USA z Meksykiem skąd pochodzi piłkarz. Przejście graniczne między San Diego a Tijuaną jest najbardziej obleganym przejściem granicznym na świecie, codziennie przejeżdża tamtędy ok. 100 tysięcy osób.
fot. PressFocus
Może zaciekawi Was odrobina nostalgii! Zerknijcie na nasz cykl ”Słynne drużyny EURO”: