Nie żyje Mychajło Fomenko – były ukraiński selekcjoner

01.05.2024

Jak podano na portalu Twitter/X, w wieku 75 lat zmarł Mychajło Fomenko, były selekcjoner reprezentacji Ukrainy, 24-krotny reprezentant Związku Radzieckiego i brązowy medalista olimpijski z Montrealu. Prowadził Ukrainę podczas mistrzostw Europy w 2016 roku. Jak się później okazało, była to jego ostatnia praca jako trenera.

Nie żyje Mychajło Fomenko

Jako piłkarz był obrońcą, członkiem znakomitej drużyny Dynama Kijów Walerego Łobanowskiego z 1975 roku. Zagrał w podstawowym składzie finału Pucharu Zdobywców Pucharów z Ferencvarosem, a także w obu wygranych meczach z Bayernem o Superpuchar Europy.

Te drugie rozgrywki w zasadzie w pojedynkę rozstrzygnął geniusz tamtych czasów i zdobywca Złotej Piłki w tym samym roku, Oleg Błochin. Los chciał, że i Błochin i Fomenko poprowadzili niepodległą Ukrainę na wielkim turnieju. Napastnik – podczas MŚ 2006 oraz EURO 2012, Fomenko cztery lata później na ME we Francji. Trafił tam na Polskę, Niemcy i Irlandię Północną – jego kadra odpadła po fazie grupowej.

Sam Fomenko jako piłkarz wystąpił na IO 1976 w Montrealu, zagrał pięć spotkań i zdobył brązowy medal imprezy. Tam także był kolegą Błochina i podopiecznym Łobanowskiego. Dołożył do tego 24 mecze w seniorskiej kadrze.

W 1993 roku doprowadził Dynamo Kijów do dubletu. W kolejnym sezonie – 1993/94 – jako jeden z dwóch trenerów w rozgrywkach Ligi Mistrzów, obok Fabio Capello w finale, pokonał wielką Barcelonę. W pierwszym meczu eliminacji jego Dynamo Kijów wygrało 3:1 z „Dumą Katalonii”. Włoski mag w finale odprawił podopiecznych Johana Cruyffa z kwitkiem wynikiem 4:0.

Fot. PressFocus

Może zaciekawi Was odrobina nostalgii! Zerknijcie na nasz cykl ”Słynne drużyny EURO”:

  1. CZECHY 2004
  2. HISZPANIA 2012
  3. HOLANDIA 2000
  4. DANIA 2020
  5. DANIA 1992
  6. GRECJA 2004
  7. FRANCJA 1984
  8. ŁOTWA 2004
  9. CZECHY 1996
  10. TURCJA 2008
  11. HOLANDIA 1988
  12. WALIA 2016

A także inny cykl pt. „Polskie turnieje EURO”:

  1. EURO 2008 – świetne eliminacje za Beenkahhera, a na turnieju parady Boruca, gol Rogera Guerreiro, pogrążający nas „Poldi”