Gorące info
Chcesz reklamować się na naszym profilu? Zapraszamy do współpracy.

Po EURO czas na zmiany klubowe

Napisane przez Krzysztof Małek, 29 czerwca 2024

Polska zakończyła EURO 2024 na fazie grupowej z jednym punktem. Na taki dorobek w Niemczech złożyło się wywalczenie punktu w ostatnim meczu z Francją 1:1. Mimo kolejnego nieudanego w XXI wieku występu „Biało-Czerwonych” dużo się mówi o potencjalnych zmianach klubowych przez poszczególnych zawodników. O kogo konkretnie chodzi?

EURO znowu nam nie wyszło

Reprezentacja Polski jako ostatnia dostała się na EURO 2024 i jako pierwsza z tego turnieju odpadła. Była to bardzo symboliczna klamra. Porażka z Austrią 1:3 przekreśliła nasze szanse i marzenia o awansie do fazy pucharowej. W meczu o honor trochę niespodziewanie udało nam się zremisować z Francją 1:1. Powtórzony karny Roberta Lewandowskiego dał nam punkt na koniec rozgrywek grupowych.

Mimo nieudanego występu jako drużyna było parę momentów pozytywnych w wykonaniu naszych zawodników. W szczególności trzeba wyróżnić Kacpra Urbańskiego, który już w meczach towarzyskich przed turniejem się pokazał ze znakomitej strony. Karol Świderski dawał dobre zmiany. Łukasz Skorupski zagrał kapitalny mecz przeciwko Francji. Bramkarz Bologni otrzymał nagrodę MVP za ten mecz, a także po meczu otrzymał gratulacje od samego Kyliana Mbappe.

Euro jeszcze trwa. Z polskich akcentów wciąż będziemy mieli okazję oglądać naszych arbitrów. Szymon Marciniak na pewno posędziuje najbliższy mecz 1/8 finału Szwajcaria- Włochy. Wkrótce jednak za chwilę rozpocznie się zawsze długo wyczekiwane letnie okno transferowe. Mówi się, że kilku z naszych reprezentantów zmieni kluby. O kilku transferach wiemy już od jakiegoś czasu.

Wojciech Szczęsny odchodzi z Juventusu

Wydawało się, że Wojciech Szczęsny w Juventusie będzie kimś na miarę legendarnego Gianluigiego Buffona. Polak jest bramkarzem w Turynie od 2017 roku. Do niedawna nic jeszcze nie wskazywało na to, że ta współpraca się zakończy. Teraz się to prawdopodobnie wydarzy.

W Juventusie dojdzie do paru zmian. Przede wszystkim zmieniono pierwszego trenera. Thiago Motta zastąpił Massimiliano Allegriego. Wojciech Szczęsny zaczął szukać sobie nowego miejsca, tym bardziej, że Michele Di Gregorio z Monzy ma być już niemal pewny przejścia do „Starej Damy”. Sam Motta także pożegnał dotychczasowego trenera bramkarzy w którego miejsce przyszedł jego własny, członek sztabu. Szczęsnemu się to nie spodobało, czemu dał upust w social mediach.

Fabrizio Romano jeszcze przed rozpoczęciem mistrzostw Europy twierdził, że 34-letni wychowanek Legii Warszawa jest już blisko przejścia do Al-Nassr. Namawiać na ten transfer miał sam Cristiano Ronaldo, z którym Szczęsny grał przez kilka lat w Juventusie. Dziś Tomasz Włodarczyk z portalu „Meczyki.pl” twierdzi, że Wojciech Szczęsny uzgodnił już warunki dwuletniej umowy z Al-Nassr i czeka na zielone światło ze strony Juventusu. 

Piotr Zieliński w Interze

Wydawało się, że Piotr Zieliński i Napoli to jedność. W końcu wychowanek Orła Ząbkowice Śląskie występował w barwach „Partenopeich” od 2016 roku. Był on jednym z najważniejszych elementów kadry, która w 2023 roku sięgnęła po upragnione mistrzostwo Włoch, pierwsze bez udziału Diego Maradony.

Od nowego sezonu 30-latek będzie już jednak zawodnikiem Interu. Na dobrą sprawę pozostało tylko ogłoszenie transferu, gdyż Polak odbył wiosną po meczu Inter – Napoli testy medyczne – pisaliśmy o tym TUTAJ.

Temat transferu znany był praktycznie od początku 2024 roku, Fabrizio Romano wówczas pisał, że Inter nie chce zwlekać z finalizacją transakcji i liczy, że Zieliński podpisze kontrakt jeszcze w tym miesiącu, a do drużyny dołączy 1 lipca. Początek lipca już za rogiem, wobec czego musimy jeszcze chwilę poczekać na oficjalne ogłoszenie transferu z udziałem Polaka.

Paweł Dawidowicz zagra w europejskich pucharach?

Do ciekawych informacji dotarł Tomasz Włodarczyk z „Meczyków”. Redaktor naczelny tego medium twierdzi, że Polak jest bacznie obserwowany przez Lazio w kontekście transferu. Według Włodarczyka trwają już stosowne negocjacje.

Lazio zatrudniło niedawno Marco Baroniego, który był w sezonie 2023/24 trenerem Polaka. 29-latek występuje w Weronie od 2018 roku i rozegrał łącznie dla klubu z Marc’Antonio Bentegodi 153 spotkania.

 

Pozostali

Dużo się mówi też o zmianach klubu wokół Adama Buksy, Nicoli Zalewskiego, Bartosza Bereszyńskiego, Tymoteusza Puchacza, Jakuba Modera, Karola Świderskiego, Jakuba Piotrowskiego i Sebastiana Walukiewicza. Na Euro najlepiej z nich zaprezentowali się Buksa i Świderski. Pierwszy z nich strzelił nawet gola na otwarcie w meczu z Holandią. Drugi z całkiem niezłej strony prezentował się, kiedy wchodził z ławki w każdym ze spotkań grupowych.

Adam Buksa niedawno zakończył wypożyczenie w Antalyasporze. Napastnik wciąż jest formalnie zawodnikiem RC Lens. Tam jednak raczej już nie pogra – już na początku jesieni 2023 roku mówił w 'Kanale Sportowym’, że chce zostać w Turcji.

Dużo się mówi w kontekście 27-latka o zainteresowaniu wielkiej trójki ze Stambułu. Napastnik wyrobił sobie już markę w Turcji, wobec czego nie miał by problemów z potencjalną aklimatyzacją w Fenerbahce, Galatasaray czy też w Besiktasie. Ten ostatni z klubów, według czołowego tureckiego newsmana Yagiza Sabuncuoglu, jest bardzo zainteresowany Polakiem.

Karol Świderski poprzedni sezon kończył na wypożyczeniu w Hellasie Werona z Charlotte FC. Napastnik poprzedni sezon zakończył z dość mizernym bilansem 15 meczów i dwóch goli. Włosi nie zdecydowali się na wykupienie Polaka. Amerykańskie media dziś stwierdziły, że 27-latek jednak najprawdopodobniej pozostanie w Stanach Zjednoczonych. 

Od kilkudziesięciu godzin polscy kibice żyją możliwym transferem Jakuba Modera do Leicester City. Tomasz Włodarczyk twierdzi, że wychowanek Lecha Poznań powiedział już tak w stronę przejścia do beniaminka Premier League. To samo potwierdza Fabrizio Romano. Transfer jest jednak 'zawieszony’ z uwagi na możliwość przejęcia Kiernana Dewsbury-Halla przez Chelsea, co uniemożliwiłoby ruch Polakowi. Sprawa ta wyjaśni się zapewne do końca czerwca, z uwagi na restrykcyjne przepisy PSR.

Z kolei duży znak zapytania widnieje przy Nicoli Zalewskim i Tymoteuszu Puchaczu. Ten pierwszy nie miał pewnego miejsca w składzie Romy, odkąd jej trenerem został Daniele de Rossi. Sam zawodnik w wywiadzie dla „Corriere dello Sport” odnosił się do swojej sytuacji:

Co z moją przyszłością? Zaraz będziemy o tym rozmawiać, bo wracam z EURO 2024. Zobaczymy, co się wydarzy. Wszystko w tej sprawie wymaga wyjaśnienia i przedstawienia poglądu obu stron. Czy to w przypadku transferu, czy pozostanie w klubie – to będzie wiązało się ze znalezieniem odpowiednich rozwiązań? Muszę usłyszeć, jak to wszystko widzi Roma. Oni też zdecydują czy chcą mnie dalej, czy lepsza jest sprzedaż – powiedział Nicola Zalewski.

Z kolei Puchacz odkąd przybył do Unionu Berlin z Lecha Poznań, był notorycznie wypożyczany. Był już w Trabzonsporze, gdzie został mistrzem Turcji, a także w Panathinaikosie. W minionym sezonie z kolei całkiem nieźle radził sobie w Kaiserslautern, gdzie dotarł do finału Pucharu Niemiec.

Tomasz Włodarczyk twierdzi, że uczestnik Ligi Mistrzów 2023/24 chce dać szansę 25-latkowi. Berlińczycy mieli być pod wrażeniem pracy jaką wykonał Puchacz w ostatnich miesiącach. Na mistrzostwach Europy co prawda nie zagrał, choć w kadrze był. Kto wie czy wychowanek Lecha Poznań nie spróbuje podbić Bundesligi.

W kontekście pozostałych wyżej wymienionych graczy na razie kończyło się na plotkach. Okienko transferowe rozpoczyna się 1 lipca. Za oknem w Polsce gorący klimat. Równie gorąco powinno być w najbliższych tygodniach wokół reprezentantów Polski.

Fot. PressFocus

Coś dla sentymentalnych! Oto cykl dla pod tytułem: „Słynne drużyny EURO”, o reprezentacjach, które zasłynęły na tym turnieju w przeszłości: