Widzew chce się zbroić i ma już plan na letnie okno

Z ustaleń dziennikarza „Meczyki.pl” Tomasza Włodarczyka wynika, że Widzew Łódź planuje transferową ofensywę przed rozpoczęciem kolejnego sezonu Ekstraklasy. Łódzki klub dokłada wszelkich starań, by wzmocnić szczególnie formację ofensywną. Mowa głównie o wzmocnieniach z Półwyspu Iberyjskiego, ale jest też polski wątek.

Brak zmartwień o utrzymanie

Na tym etapie sezonu Widzew ma już bezpieczną sytuację. Nie musi się martwić o ligowy byt. Wynika to z tego, że zespół Daniela Myśliwca zajmuje 8. miejsce w Ekstraklasie. Ma sporą przewagę nad strefą spadkową, która wynosi 11 punktów. A jak wiadomo, do końca rozgrywek zostały zaledwie cztery kolejki.

Widzew chce się zbroić – szuka więc nie tylko w Polsce, ale i np. na Półwyspie Iberyjskim (bardzo popularne ostatnio). Tak komfortowa sytuacja sprawia, że można już nieco wybiegać w przyszłość i myśleć o wzmocnieniach na następny sezon ligowy. W rzeczy samej Widzew szuka przede wszystkim jakości na środku ataku. „Express Ilustrowany” całkiem niedawno donosił, że Kay Tejan, napastnik pewnego już spadkowicza, a zatem ŁKS-u, znalazł się w kręgu zainteresowań Widzewa.

Ale teraz w przestrzeni publicznej pojawiło się nowe nazwisko. Tomasz Włodarczyk donosi, że gracz Unionistas de Salamanca – Borislav Stankov wzbudził zainteresowanie łódzkiego klubu. „Slavy” gra na trzecim poziomie rozgrywkowym w Hiszpanii, a jego zespół mierzył się w aktualnej kampanii z Barceloną Roberta Lewandowskiego w Copa del Rey – Bułgar zagrał w połowie stycznia pół godziny. W tym sezonie jego dorobek to 11 goli i dwie asysty w 29 meczach. Jest to stosunkowo młody piłkarz z szansami na dalszy rozwój, bo ma on raptem 21 lat.

Widzew upodobał sobie młodych piłkarzy

Widzew w swojej polityce transferowej najwyraźniej skupia się na młodych zawodnikach, co tylko na rękę Danielowi Myśliwcowi. Można pokusić się o taką konstatację, zważywszy na to, że klub rozważa także transfer Krzysztofa Machowskiego z GKS-u Tychy. Skrzydłowy w sierpniu będzie obchodził urodziny, skończy wtedy 21 lat. W tym sezonie ma na koncie dwa gole i asystę w 21 meczach Fortuna 1. Ligi.

„Meczyki.pl” podają również, że kolejnym zawodnikiem, którym Widzew się zainteresował, jest Henrique Pereira. Skrzydłowy gra w drużynie Benfiki B. 22-latek rozegrał 21 ligowych meczów w bieżącym sezonie, strzelił trzy gole, a raz asystował przy trafieniu partnera z drużyny. Portal „Transfermarkt” szacuje wartość Portugalczyka aż na dwa miliony euro.

Widzew wybrał ciekawy kierunek w Europie, a mianowicie Półwysep Iberyjski. Biorąc pod uwagę, że gracze stamtąd w ostatnich latach świetnie przechodzili proces adaptacji w Polsce, jeśli dojdzie do tych transferów, łodzianie mogą osiągnąć sporą korzyść, także finansową w niedalekiej przyszłości, gdyż chcą zawodników urodzonych już po 2000 roku, a nie przykładowych 28-latków.

Fot. PressFocus

Może zaciekawi Was odrobina nostalgii! Zerknijcie na nasz cykl ”Słynne drużyny EURO”:

  1. CZECHY 2004
  2. HISZPANIA 2012
  3. HOLANDIA 2000
  4. DANIA 2020
  5. DANIA 1992
  6. GRECJA 2004
  7. FRANCJA 1984
  8. ŁOTWA 2004
  9. CZECHY 1996
  10. TURCJA 2008
  11. HOLANDIA 1988
  12. WALIA 2016

A także inny cykl pt. „Polskie turnieje EURO”:

  1. EURO 2008 – świetne eliminacje za Beenkahhera, a na turnieju parady Boruca, gol Rogera Guerreiro, pogrążający nas „Poldi”
  2. EURO 2012 – wielki turniej u siebie, wielkie nadzieje, i wielkie rozczarowanie, nigdy już tak łatwej grupy nie będzie…