EURO 2024: Znamy szeroką kadrę Hiszpanii – nie ma gwiazdy Premier League

27.05.2024

EURO 2024 coraz bliżej i znamy kolejny szeroki skład na turniej. Tym razem to Luis de la Fuente ogłosił nazwiska pod kątem turnieju w Niemczech. Hiszpania jak zwykle od 2008 roku, gdy po latach posuchy wygrała międzynarodowe trofeum, powołuje kadrę bardzo zróżnicowaną wiekowo, ale pełną jakości. Niemniej jednak selekcjoner „La Furia Roja” mocno zaskoczył z brakiem pewnych nazwisk.

Nie ma gwiazdy Vasqueza

Nie ma w szerokiej kadrze Lucasa Vazqueza. Owszem, hiszpański boczny obrońca nie jest powoływany od 2018 roku, ale jego obecna forma w Realu Madryt wskazywała, że powrót jest jak najbardziej możliwy. Rozegrał 1400 minut w La Liga i miał mecze godne zapamiętania – głównie El Clasico z Barceloną, gdzie wywalczył karnego, strzelił gola i jeszcze dołożył asystę. To był być może jego najlepszy mecz w karierze. Ostatnio z Villarrealem też grał rewelacyjnie, zapisując na konto bramkę i dwie asysty.

Jego liczby w lidze to trzy gole i sześć asyst. Zagrał pełny jeden półfinał z Bayernem, ponieważ Carvajal pauzował za żółte kartki. Rewanż z „Die Roten” przesiedział na ławce. W ćwierćfinale z City wszedł z kolei z ławki i zdobył bardzo ważną bramkę w konkursie jedenastek. Brak jego powołania nie jest jakąś wielką kontrowersją, ale jeśli miał dostać jakąś nagrodę za swoje występy, to właśnie w tej chwili – nawet do szerokiej kadry.

Brakuje gwiazdy Premier League

To ważna i warta podkreślenia absencja, że brakuje najlepszego bocznego obrońcy Premier League – Pedro Porro. Zaliczył świetny sezon w Tottenhamie, gdzie napędzał akcje ofensywne z prawej strony. Rozegrał w lidze ponad 3000 minut. Długo był tym, który oddawał dużo strzałów, ale nie mógł trafić do siatki. W końcu i jemu się udało. Zakończył ligowy sezon z 50 kluczowymi podaniami, siedmioma asystami i trzema golami. Jego nieobecność to duże zaskoczenie.

Może dziwić także brak innego z piłkarzy ligi angielskiej – obrońcy Aston Villi, która awansowała do Ligi Mistrzów – Pau Torresa. Może i miał kiepskie wejście w sezon, gdy robił głupie i dziecinne błędy, ale później się odnalazł i był kluczową postacią przy budowaniu ataku pozycyjnego i wychodzenia spod pressingu w obronie. Z formacji ofensywnych nie ma także choćby Marco Asensio, Gerarda Moreno (10 goli w La Liga) czy wiecznie trzymającego w ryzach atak Celty Vigo Iago Aspasa.

Brakuje też kontuzjowanych przez znaczną większość sezonu piłkarzy Barcelony: Alejandro Balde i Gaviego. Z pewnością znaleźliby się w kadrze, będąc w pełni zdrowia, a wtedy nawet siedmiu piłkarzy Barcelony mogłoby pojechać na EURO 2024. Nie zabrakło  miejsca dla krytykowanego często w tej kampanii Marca Cucurelli czy będącego w średniej dyspozycji Marcosa Llorente.

Hiszpania zagra w grupie śmierci – ich rywalami podczas zmagań grupy B będą obrońcy tytułu Włosi, brązowi medaliści z MŚ 2022 – Chorwacja i powracająca po ośmiu latach Albania pod wodzą Sylvinho. „La Furia Roja” rozpocznie zmagania od kolejnego w ostatnich latach na wielkiej imprezie spotkania z czołową drużyną z Półwyspu Bałkańskiego.

Kadra Hiszpanii powołana na EURO 2024

Bramkarze: Unai Simon (Athletic), David Raya (Arsenal), Alex Remiro (Real Sociedad),

Obrońcy: Dani Carvajal (Real Madryt), Jesus Navas (Sevilla), Aymeric Laporte (Al Nassr Riyadh), Ruben Le Normand (Real Sociedad), Nacho Fernandez (Real Madryt), Dani Vivian (Athletic), Pau Cubarsi (FC Barcelona), Alex Grimaldo (Bayer Leverkusen), Marc Cucurella (Chelsea),

Pomocnicy: Rodri (Manchester City), Martin Zubimendi (Real Sociedad), Fabian Ruiz (PSG), Mikel Merino (Real Sociedad), Marcos Llorente (Atletico Madryt), Pedri (FC Barcelona), Aleix Garcia (Girona), Alex Baena (Villarreal), Fermin Lopez (FC Barcelona),

Napastnicy: Alvaro Morata (Atletico Madryt), Joselu (Real Madryt), Mikel Oyarzabal (Real Sociedad), Dani Olmo (RB Lipsk), Ferran Torres (FC Barcelona), Nico Williams (Athletic), Lamine Yamal (FC Barcelona), Ayoze Perez (Real Betis)

Fot. PressFocus