Standard Liege z problemami, a wkrótce także Everton?

06.05.2024

Standard Liege może lada chwila mieć problemy podobne do tych, które były pod Wawelem kilkadziesiąt miesięcy temu. Wiadomo jednak, że ich właściciel istnieje – problem w tym, że zalega z płatnościami. Według kilku źródeł  Bruno Venanzi oraz kilku akcjonariuszy stadionu Standardu Liege dali pełnomocnictwo swoim prawnikom w sprawie przejęcia majątku firmy 777 Partners w Belgii. Co to oznacza? W teorii… przejęcie klubu.

777 Partners z kolejnymi problemami – co dalej ze Standardem?

Od wielu miesięcy mówi się, że amerykańska firma, która ma w swoim portfelu inwestycyjnym takie kluby jak Genoa, Hertha BSC czy Vasco da Gama (jako większościowy udziałowiec w każdym z nich) ma przejąć angielski Everton. Farshad Moshiri zapewniał ostatnio, że przejęcie jest na ostatniej prostej. Nic bardziej mylnego. „The Toffees” pilnie potrzebują utrzymania, aby zachować miejsce przy „stole pełnym pieniędzy” z racji bycia członkiem Premier League. Klub ma obecnie ponad 500 milionów dolarów długu. Więcej o sprawie pisaliśmy TUTAJ.

Problem w tym, że pojawiają się wewnątrz firmy kolejne kłopoty. 30 kwietnia linia lotnicza Bonza, bazująca w australijskim stanie Queensland i należąca do funduszu trafiła pod administrację dobrowolną (według tamtejszego prawa – to jedna z czynności powiązanych z australijskim prawem upadłościowym). Teraz na jaw wyszły zaległości powiązane z brakiem uiszczenia drugiej transzy wobec Bruno Venanziego, która powinna spłynąć na jego konto do 20 kwietnia.

Venanzi oraz akcjonariusze, w tym Axel Witsel czy Nacer Chadli dali pełnomocnictwo swoim prawnikom, aby przejąć majątek od 777 Partners, który ci posiadają w Belgii. W praktyce oznacza to przejęcie klubu Standard Liege oraz jego stadionu Stade Maurice Dufraasne. Stadion miał być remontowany, stąd też chodzi o dwie skargi – dotyczącą przejęcia klubu oraz stadionu. Nie oznacza to jednak, że Venanzi chce znów wejść w posiadanie klubu. Jego celem jest odzyskanie należnych mu pieniędzy. Po złożeniu skargi, sędzia będzie miał 10 dni na rozpatrzenie sprawy.

Fot. PressFocus

Może zaciekawi Was odrobina nostalgii! Zerknijcie na nasz cykl ”Słynne drużyny EURO”:

  1. CZECHY 2004
  2. HISZPANIA 2012
  3. HOLANDIA 2000
  4. DANIA 2020
  5. DANIA 1992
  6. GRECJA 2004
  7. FRANCJA 1984
  8. ŁOTWA 2004
  9. CZECHY 1996
  10. TURCJA 2008
  11. HOLANDIA 1988
  12. WALIA 2016

A także inny cykl pt. „Polskie turnieje EURO”:

  1. EURO 2008 – świetne eliminacje za Beenkahhera, a na turnieju parady Boruca, gol Rogera Guerreiro, pogrążający nas „Poldi”
  2. EURO 2012 – wielki turniej u siebie, wielkie nadzieje, i wielkie rozczarowanie, nigdy już tak łatwej grupy nie będzie…
  3. EURO 2016 – najlepszy występ reprezentacji Polski na wielkim turnieju w XXI wieku
  4. EURO 2020(1) – kapitalne eliminacje, zmiana trenera tuż przed turniejem i spore rozczarowanie

Tworzymy codziennie także nasz przewodnik po EURO 2024:

  1. NIEMCY
  2. SZKOCJA