Sporting mistrzem Portugalii!

06.05.2024

Po trzech latach przerwy Sporting sięgnął po mistrzostwo Portugalii. Dwudziesty w historii klubu tytuł mistrzowski ”Lwom” zapewnił rywal zza miedzy – Benfica, która uległa na wyjeździe Famalicao 0:2. Na dwie kolejki przed końcem sezonu Ligi Portugal różnica między tymi drużynami wynosi osiem punktów.

Sporting mistrzem Portugalii

Na trzy kolejki przed końcem sezonu różnica między prowadzącym w tabeli Sportingiem a drugą Benfiką wynosiła pięć punktów. Wzrosła ona do ośmiu punktów po zwycięstwie Sportingu przed własną publicznością 3:0 nad walczącym o utrzymanie Portimonense. Brak wygranej Benfiki w wyjazdowym meczu z Famalicao oznaczałby więc zapewnienie sobie tytułu mistrzowskiego przez Sporting już na dwie kolejki przed końcem.

I scenariusz ten się ziścił – Benfica przegrała to spotkanie 0:2 i poniosła pierwszą porażkę z Famalicao od ponad 31 lat, i zarazem dopiero drugi raz w historii uległa tej drużynie. Tym samym Sporting na dwie kolejki przed końcem sezonu zapewnił sobie dwudzieste mistrzostwo kraju w historii klubu.

Sporting jakby przeczuwał, że sensacja wisi w powietrzu. Piłkarze oraz członkowie oglądali w gabinetach klubowych spotkanie swoich największych rywali, a po końcowym gwizdku w Lizbonie odbyła się feta mistrzowska. Wszystko musiało więc być zaplanowane przez klub. Dla Sportingu to dwudzieste mistrzostwo Portugalii, z czego drugie zdobyte na przestrzeni ostatnich czterech sezonów. W sezonie 2020/21 lizbońskie ”Lwy” zdobyły mistrzostwo kraju przełamując długą 18-letnią passę bez tego trofeum i oglądając sukcesy Benfiki oraz FC Porto. Na 32 ligowe mecze ”Lwy” wygrały aż 27. Dla porównania, przed trzema laty Sporting odniósł 26 zwycięstw w 34 meczach.

W 34 meczach tamtego sezonu Sporting zdobył 85 punktów i dopiero w ostatniej kolejce, kiedy był już pewny mistrzostwa, poniósł pierwszą porażkę. Teraz do końca sezonu pozostały jeszcze dwie kolejki, a Sporting ma na koncie 84 punkty. W ostatnich dwóch kolejkach zmierzy się z walczącymi o utrzymanie Estorilem oraz Chaves, więc raczej pewnym jest przebicie tamtego wyniku. Tym bardziej, że Sporting w 2024 roku nie przegrał jeszcze ligowego meczu.

Ruben Amorim ma drugi tytuł

Architektem obu tych mistrzostw jest Ruben Amorim. 39-latek jest szkoleniowcem Sportingu od marca 2020 roku i poprowadził klub już w 210 meczach. Pod jego wodzą Sporting odniósł aż 147 zwycięstw, 32 razy zremisował i poniósł 31 porażek. W tym czasie stracił 187 bramek, czyli mniej niż jedną na mecz, a strzelił aż 454 goli (2,16 na mecz).

Sporting rozwija piłkarzy i puszcza ich w świat – Matheus Nunes odszedł do Wolverhampton za 45 milionów euro, a dziś jest piłkarzem Man City (nie sprawdza się tam). Nuno Mendes poszedł do PSG za 38 milionów i jest obecnie zmiennikiem Lucasa Hernandeza. Joao Palhinha to z kolei doskonały defensywny pomocnik, który wyróżnia się odbiorami w całej lidze angielskiej. Gra obecnie w Fulham, a chciał go bardzo w letnim okienku Thomas Tuchel w Bayernie. Pedro Porro z Tottenhamu to jeden z najlepszych prawych obrońców Premier League, a Manuel Ugarte rozczarowuje w PSG i nie jest podstawowym defensywnym pomocnikiem, ale Sporting zainkasował za niego 60 milionów euro.

Amorim jest drugim najdłużej pracującym trenerem w historii Sportingu. Dłużej na stanowisku trenera ”Lwów” wytrwał tylko Joseph Szabo. Portugalski trener o węgierskich korzeniach prowadził klub w latach 1937-44 i sięgnął z nim po trzy tytuły mistrzowskie oraz cztery razy wygrał Puchar Portugalii. Amorim może jeszcze bardziej zbliżyć się do Szabo osiągnięciami oraz przepracowanym czasem, bowiem najprawdopodobniej pozostanie on w klubie. Portugalczyk zdementował plotki łączące go z Liverpoolem, a niedawno przeprosił kibiców za wizytę w Londynie, gdzie miało dojść do negocjacji ws. przejęcia West Hamu od nowego sezonu. Dziś już wiemy, że trenerem WHU zostanie Julen Lopetegui.

Pod wodzą Amorima Sporting sięgnął po pięć trofeów – 2x mistrzostwo Portugalii (2021, 2024), Puchar Ligi (2021, 2022) oraz Superpuchar Portugalii (2021). W 2022 roku Sporting po raz pierwszy od 14 lat drugi sezon z rzędu zagrał w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Po raz pierwszy od trzech lat Sporting może sięgnąć po dublet, bowiem 26 maja zmierzy się w finale Pucharu Portugalii z Porto. Dla ”Lwów” byłoby to pierwsze zwycięstwo w tych rozgrywkach od 2019 roku.

fot. Sporting Clube de Portugal / YouTube

Może zaciekawi Was odrobina nostalgii! Zerknijcie na nasz cykl ”Słynne drużyny EURO”:

  1. CZECHY 2004
  2. HISZPANIA 2012
  3. HOLANDIA 2000
  4. DANIA 2020
  5. DANIA 1992
  6. GRECJA 2004
  7. FRANCJA 1984
  8. ŁOTWA 2004
  9. CZECHY 1996
  10. TURCJA 2008
  11. HOLANDIA 1988
  12. WALIA 2016


A także inny cykl pt. „Polskie turnieje EURO”:

  1. EURO 2008 – świetne eliminacje za Beenkahhera, a na turnieju parady Boruca, gol Rogera Guerreiro, pogrążający nas „Poldi”
  2. EURO 2012 – wielki turniej u siebie, wielkie nadzieje, i wielkie rozczarowanie, nigdy już tak łatwej grupy nie będzie…
  3. EURO 2016 – najlepszy występ reprezentacji Polski na wielkim turnieju w XXI wieku
  4. EURO 2020(1) – kapitalne eliminacje, zmiana trenera tuż przed turniejem i spore rozczarowanie


Tworzymy codziennie także nasz przewodnik po EURO 2024:

  1. NIEMCY
  2. SZKOCJA