Claudio Bravo po zakończeniu tego sezonu opuści szeregi Betisu. Po kontuzji stracił miejsce w bramce na rzecz Rui Silvy. Wraz z dniem 30 czerwca wygasa jego dotychczasowa umowa, a klub z Sewilli postanowił nie przedstawiać nowej. Mimo 41 lat Chilijczyk nie zamierza jednak kończyć kariery.
Claudio Bravo odchodzi z Betisu
Claudio Bravo po tym sezonie pożegna się z kibicami „Beticos”. Jego kontrakt wygasa 30 czerwca i na pewno nie zostanie przedłużony. O decyzji klubu wobec piłkarza jako pierwszy poinformował Fabrizio Romano. Dziennikarz twierdzi również, że 41-latek nie zamierza jeszcze kończyć kariery.
🟢⚪️🇨🇱 Claudio Bravo will leave Real Betis as free agent at the end of the season, ready for new chapter.
Former Barça and Man City goalkeeper has no plans to return to Chile at the moment. pic.twitter.com/959uiRP8v1
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) May 8, 2024
Zawodnikiem Betisu Bravo został w 2020 roku. Na początku pełnił funkcję pierwszego bramkarza, ale z czasem się to zmieniło. W tym sezonie Claudio Bravo zagrał tylko w dziewięciu spotkaniach. Powodem tego była kontuzja uda, przez którą musiał pauzować trzy miesiące. W międzyczasie pozycję w bramce ugruntował sobie Rui Silva, który stał się pierwszym wyborem trenera Manuela Pellegriniego i tak jest do dzisiaj.
W sumie w barwach „Beticos” Claudio Bravo rozegrał 56 spotkań. W sezonie 2021/22 wygrał z klubem rozgrywki Pucharu Króla. Co dalej zamierza Chilijczyk? Ponoć nie chce wracać do ojczyzny. Wolałby zostać w Europie. Niewykluczone jednak, że o angaż 41-latka powalczą latem kluby z Arabii Saudyjskiej bądź MLS.
Legenda chilijskiego futbolu
Przebiegiem kariery Claudio Bravo zapracował sobie na status legendy w Chile. Wszystko zaczęło się od gry w słynnym Colo-Colo, dla którego w latach 2003-2006 rozegrał ponad 120 spotkań. W 2006 roku sięgnął z tym klubem po mistrzostwo kraju. To właśnie stamtąd Bravo wyruszył do Europy, a konkretnie do Hiszpanii. Przez wiele lat Claudio Bravo był jednym z topowych bramkarzy w La Liga. Grając dla Realu Sociedad nie raz czarował swoimi interwencjami. Trafił potem do Barcelony i też nieźle się spisywał, lecz na skutek kupna Marca-Andre ter Stegena odszedł do Man City.
Z hiszpańskimi klubami wygrał wszystko, co się da zarówno w krajowym, jak i europejskim futbolu. Szczególnie owocny był sezon 2014/15 za kadencji Luisa Enrique z pięcioma trofeami na sześć możliwych (nie udało się tylko w Superpucharze Hiszpanii). W międzyczasie przez cztery lata występował również w Manchesterze City, gdzie jednak w pierwszym sezonie ośmieszał się wpuszczając niemal każdy strzał. Guardiola musiał kupić innego bramkarza – Edersona. Dopiero później jako rezerwowy stał się ekspertem od wygrywania krajowych pucharów, gdzie kilkukrotnie wybraniał mecze i trochę naprawił opinię.
Claudio Bravo brilliant saves pic.twitter.com/L2keawcVbx
— Arpit (@ag_arpit1) May 8, 2024
Claudio Bravo to jeden z ostatnich czynnych piłkarzy złotego pokolenia chilijskiej reprezentacji. Bravo razem z „La Roja” dwa razy z rzędu, w latach 2015 i 2016, wygrywał Copa America. W 2017 roku Chile z Bravo w składzie zagrało w finale Pucharu Konfederacji. W decydującym starciu lepsze okazali się jednak mistrzowie świata – Niemcy. Claudio Bravo wystąpił również dwa razy na mistrzostwach świata – w 2010 i 2014 roku. Łącznie w narodowych barwach rozegrał on 147 spotkań.
fot. PressFocus
- CZECHY 2004
- HISZPANIA 2012
- HOLANDIA 2000
- DANIA 2020
- DANIA 1992
- GRECJA 2004
- FRANCJA 1984
- ŁOTWA 2004
- CZECHY 1996
- TURCJA 2008
- HOLANDIA 1988
- WALIA 2016
A także inny cykl pt. „Polskie turnieje EURO”:
- EURO 2008 – świetne eliminacje za Beenkahhera, a na turnieju parady Boruca, gol Rogera Guerreiro, pogrążający nas „Poldi”
- EURO 2012 – wielki turniej u siebie, wielkie nadzieje, i wielkie rozczarowanie, nigdy już tak łatwej grupy nie będzie…
- EURO 2016 – najlepszy występ reprezentacji Polski na wielkim turnieju w XXI wieku
- EURO 2020(1) – kapitalne eliminacje, zmiana trenera tuż przed turniejem i spore rozczarowanie
Tworzymy codziennie także nasz przewodnik po EURO 2024: