Real Madryt: sytuacja z nowymi umowami

W ostatnim czasie ważą się losy Nacho, Lucasa Vazqueza i Andrija Łunina w Realu Madryt. Już wiadomo, że pierwszy z nich po tym sezonie pożegna się z zespołem „Królewskich”. Z kolei dwaj pozostali mają duże szanse na pozostanie w stolicy Hiszpanii.

Skorzystał na kontuzjach

Nacho Fernandez spędził 12 lat w pierwszej drużynie Realu Madryt. Jest wychowankiem „Królewskich”. Teraz powie „pas” i odejdzie po sezonie. Informację potwierdza dziennik „Marca”. Hiszpan już rok temu rozważał odejście. Wtedy dał się przekonać rzutem na taśmę. Podpisał roczny kontrakt, który wygaśnie po zakończeniu trwających rozgrywek. Z ustaleń hiszpańskich mediów wynika, że Nacho jest już po rozmowie z prezesem Florentino Perezem.

Nacho w tym sezonie La Liga zagrał aż 25 razy. W ostatnim meczu ligowym przeciwko Cadiz popisał się „wycieczką” w pole karne rywali. To umożliwiło strzelenie gola Joselu, który wcześniej był nieskuteczny. Zwykle, gdy Nacho pojawiał się na boisku, był kapitanem zespołu. W obecnym sezonie grał dosyć często, bo od samego początku rozgrywek Eder Militao leczył kontuzję (wrócił do podstawowego składu w meczu z Cadiz). Od kilku miesięcy niezdolny do gry jest także inny stoper David Alaba. Jose Felix Diaz, dziennikarz „Marki”, podał, że Nacho po tym sezonie przeniesie się za ocean, by grać w MLS. Przed meczem z Cadiz przypominano jedno z najładniejszych trafień Nacho w Realu:

Jakiś czas temu na naszych łamach pojawił się artykuł pod tytułem „Wychowanek i wieczna zapchajdziura”, do którego ODSYŁAMY.

Łunin zostanie doceniony

Andrij Łunin wskutek wielomiesięcznej kontuzji Thibauta Courtois wskoczył do bramki Realu. Pokazał się z bardzo dobrej strony. Przede wszystkim wygrał rywalizację z Kepą o bluzę nr 2. Wprawdzie Ukrainiec nie uniknął wpadek jak w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów, gdy dał się zaskoczyć Bernardo Silvie, jednak w fazie pucharowej Champions League imponował również przeciwko RB Lipsk liczbą parad. Apogeum to rewanż z MC na Etihad, gdy w serii rzutów karnych został bohaterem Realu. W meczu z Cadiz Courtois stanął pierwszy raz między słupkami „Królewskich” po kontuzji. W półfinale jednak zagra Łunin.

Wg „The Athletic” jest na dobrej drodze, by podpisać nowy kontrakt z Realem Madryt. Obecna umowa wygasa za rok. Guillermo Rai i Mario Cortegana to dziennikarze, którzy podali te informacje. Zaznaczyli, że nowy kontrakt ma obowiązywać do 2028 roku. „The Athletic” dodaje, że w marcu doszło do pierwszych rozmów z Jorge Mendesem, czyli menedżerem Łunina. Chodziło o jak najszybsze zakończenie negocjacji. W kwietniu miała miejsce kolejna faza pertraktacji. Na mocy nowej umowy mają wzrosnąć zarobki 25-latka. Chodzi o to, by docenić znakomitą formę Ukraińca. Przypomnijmy, że Łunin trafił do klubu z Madrytu z Zorii Ługańsk w 2018 roku. Wtedy podpisał kontrakt do 2024 roku, ale po roku – bez oficjalnego komunikatu – umowa została przedłużona do 2025 roku.

Od trzech lat niemal nie wąchał murawy. Dopiero w zeszłym sezonie zagrał kilka spotkań przez to, że Courtois miał rwę kulszową. Andrin Łunin to niespodziewany bohater sezonu 2023/24 – tu również ODSYŁAMY do tekstu na jego temat.

Vazquez zostanie w Realu

Matteo Moretto z „Relevo” podał, że Real Madryt dogadał się już z Lucasem Vazquezem w sprawie prolongowania wygasającego po tym sezonie kontraktu. Obrońca, który w niedawnym El Clasico rozegrał być może swój najlepszy mecz w karierze, został doceniony na Santiago Bernabeu. Do tej pory był zawsze w cieniu Daniego Carvajala. Gdy doświadczony defensor nie był zdolny do gry, Vazquez pokazał się z dobrej strony. Dzięki temu będzie prawdopodobnie kontynuował grę w Realu.

Moretto twierdzi, że menedżer Lucasa spotkał się już z przedstawicielami klubu, by usprawnić negocjacje nowego kontraktu. Hiszpanowi zależy na pozostaniu w Realu, co zakomunikował swoim najbliższym. Oficjalne ogłoszenie decyzji ma jednak nastąpić po zakończeniu sezonu.

Fot. PressFocus

Może zaciekawi Was odrobina nostalgii! Zerknijcie na nasz cykl ”Słynne drużyny EURO”:

  1. CZECHY 2004
  2. HISZPANIA 2012
  3. HOLANDIA 2000
  4. DANIA 2020
  5. DANIA 1992
  6. GRECJA 2004
  7. FRANCJA 1984
  8. ŁOTWA 2004
  9. CZECHY 1996
  10. TURCJA 2008
  11. HOLANDIA 1988
  12. WALIA 2016


A także inny cykl pt. „Polskie turnieje EURO”:

  1. EURO 2008 – świetne eliminacje za Beenkahhera, a na turnieju parady Boruca, gol Rogera Guerreiro, pogrążający nas „Poldi”
  2. EURO 2012 – wielki turniej u siebie, wielkie nadzieje, i wielkie rozczarowanie, nigdy już tak łatwej grupy nie będzie…
  3. EURO 2016 – najlepszy występ reprezentacji Polski na wielkim turnieju w XXI wieku
  4. EURO 2020(1) – kapitalne eliminacje, zmiana trenera tuż przed turniejem i spore rozczarowanie


Tworzymy codziennie także nasz przewodnik po EURO 2024:

  1. NIEMCY
  2. SZKOCJA