Piłkarz AS Monaco zawieszony za… niewzięcie udziału w kampanii przeciw homofobii
Pomocnik AS Monaco Mohamed Camara nie zgodził się na wzięcie udziału w kampanii przeciw homofobii. Malijczyk podczas meczu ostatniej kolejki ligi francuskiej z Nantes (4:0) nie stanął do grupowego zdjęcia przy banerze wyrażającym sprzeciw wobec homofobii, zakleił plastrem znajdujące się na koszulce hasło antyhomofobicznej kampanii oraz zamazał logo Ligue 1 w kolorze tęczy. Teraz otrzymał karę zawieszenia.
➡️ Załóż konto z kodem promocyjnym FUTBOLNEWS i odbierz freebet 300 złotych, jeśli Kroos wykona min. jedno celne podanie w meczu Realu z BVB! ⬅️
Komisja dyscyplinarna „łaskawa” dla piłkarza AS Monaco
Francuska minister sportu Amélie Oudéa-Castéra była oburzona zachowaniem 24-letniego pomocnika. W rozmowie z radiem „RTL France” stwierdziła, że Camara powinien zostać ukarany przez komisję ligi. Według minister konsekwencje powinien ponieść także klub, który zezwolił zawodnikowi na bojkot kampanii. Dyrektor sportowy AS Monaco zdążył już przeprosić za zachowanie zawodnika jednak nie uchroniło to piłkarza przed karą.
🚨🚨| OFFICIAL: Mohamed Camara has been handed a 𝟰-𝗠𝗔𝗧𝗖𝗛 𝗦𝗨𝗦𝗣𝗘𝗡𝗦𝗜𝗢𝗡 for covering the anti-homophobic logo on his Monaco shirt during the final Ligue 1 match. 🏳️🌈❌ https://t.co/rIqbwggNMR pic.twitter.com/gLYaASsNrk
— CentreGoals. (@centregoals) May 30, 2024
Po zakończeniu sezonu Ligue 1 zawodnik AS Monaco musiał stawić się przed Komisją Dyscyplinarną w celu złożenia wyjaśnień na temat zachowania. Członkowie komisji dyscyplinarnej postanowili nałożyć cztery zamiast 10 spotkań zawieszenia w oficjalnych krajowych rozgrywkach. Oznacza to, że Mohamed Camara opuści mecz o Superpuchar Francji z PSG oraz trzy ligowe spotkania w nowym sezonie. W tym samym spotkaniu nie wystąpił również Egipcjanin Mostafa Mohamed, gdyż on odmówił założenia trykotu z motywem LGBTQ jeszcze przed meczem.
To nie pierwsza sytuacja w Ligue 1, w której osoby są karane za religię, którą wyznają. Swego czasu oburzenie wywołały słowa Antoine’a Kombouare, trenera Nantes, który odsunął od pierwszego zespołu zawodników uczestniczących w ramadamie. Część z nich złamało post i zagrało, a inni jak Jaouen Hadjam zostali usunięci i szybko sprzedani.
Czy można jeszcze mieć swoje poglądy?
Występujący w AS Monaco Mohamed Camara pochodzi z Mali, gdzie dominującą religią jest islam. Według jednej z interpretacji Koranu kontakty seksualne par homoseksualnych stanowią grzech i są niedopuszczalne moralnie. W wielu państwach, w których dominuje islam za homoseksualizm grozi pozbawienie wolności a nawet kara śmierci.
Część osób twierdzi, że kara dla zawodnika AS Monaco jest zupełnie niezrozumiała. Argumentują to tym, że Mohamed Camara oraz inni występujący w Ligue 1 są zmuszani do wspierania czegoś, co jest niezgodne z religią jaką wyznają. Znajdują się i tacy, którzy zwracają uwagę, że jest to nietolerancja (wobec wyznawanej religii) przykryta płaszczem tolerancji (wobec mniejszości seksualnych). Pojawiają się również głosy oburzonych, którzy „myśleli, że Francja jest państwem wolności słowa i demokracji”.
Drudzy z kolei zauważają, że wspieranie ruchu antyhomofobicznego nie oznacza od razu wsparcia dla środowisk LGBTQ. Mniej rozgarnięci internauci sugerują, że jeśli piłkarzowi nie podobają się wartości wyznawane w lidze, w której występuje to… może odejść z klubu.
Mohamed Camara sur Instagram ⤵️
Il en n’a vraiment rien à battre des sanctions de ligue ptdrrr dehors 🚮 #Camara #ASMonaco pic.twitter.com/fwUnqzMkUw— Minaminho 🇯🇵 (@Valtrqr) May 31, 2024
Mohamed Camara odniósł się do nałożonej na niego kary na swoim profilu na Instagramie dodając relację z wpisami o treści sugerującej, że ważniejsze od kary jest to, że nie odwrócił się od Allaha, którego wyznaje i dziękuje za wszystkie słowa wsparcia, które otrzymuje w wiadomościach prywatnych.
Fot. PressFocus
Stworzyliśmy nasz przewodnik po EURO 2024: