Newcastle United żegna kilku piłkarzy

30.05.2024

Newcastle United poinformowało o odejściu z klubu aż pięciu zawodników. Latem St. James’ Park opuszczą Kell Watts, Loris Karius, Jeff Hendrick, Matt Ritchie i Paul Dummett. Kontrakty tych piłkarzy wygasały wraz z końcem sezonu i nie zdecydowano się na ich przedłużenie. Cała piątka stanie się więc ”wolnymi zawodnikami”.

Newcastle czyści kadrę

Odkąd Newcastle jesienią 2021 roku zostało przejęte przez Saudyjski Fundusz Inwestycyjny, stopniowo pozbywa się piłkarzy, którzy trafili do klubu przed erą Jasira al-Rumajjana i nie dorównują poziomem nowym transferom. W sezonie 2022/23 odeszli choćby Jonjo Shelvey czy Chris Wood, a w 2023/24 m.in. Javier Manquillo, czy Allan Saint-Maximin, choć ten drugi od wielu lat był czołowym dryblerem ligi i liderem „Srok”. On z pewnością mógłby się w nowym Newcastle odnaleźć, a jednak odszedł za około 23 miliony funtów do Al-Ahli. Transfer wzbudził kontrowersje, ponieważ Saudyjczycy sprzedali go tak naprawdę sami sobie. ”Czyszczenie” magazynów trwa dalej i Newcastle poinformowało o odejściu kolejnych pięciu piłkarzy. Latem 2024 roku St. James’ Park opuszczą: Kell Watts, Loris Karius, Jeff Hendrick, Matt Ritchie i Paul Dummett.

Spędzili tu długie lata

Najdłużej z Newcastle związany był Paul Dummett, który jest wychowankiem tego klubu. Do akademii Newcastle Dummett trafił w 2000 roku, w wieku dziewięciu lat. W pierwszym zespole zadebiutował w sierpniu 2013 roku, podczas meczu pierwszej kolejki Premier League z Manchesterem City (0:4). W ciągu 11 lat Dummett rozegrał dla Newcastle 213 meczów, przeżywając z tym klubem wiele – od spadku do Championship w 2016 roku po awans do Ligi Mistrzów w 2023 roku. Od trzech sezonów praktycznie w ogóle nie gra, a po prostu jest w Newcastle. W 2023/24 na przykład wszedł na murawę… trzy razy w 89. minucie.

Wychowankiem Newcastle, który również opuści St. James’ Park jest środkowy obrońca Kell Watts. Trafił on do akademii ”Srok” w 2008 roku, także w wieku dziewięciu lat. Zaliczył tylko jeden występ w pierwszym zespole – 16 minut w lipcu 2020 roku podczas przegranego 1:3 ligowego meczu z Liverpoolem. Zdecydowanie więcej, bo 34 mecze rozegrał w drużynie U18 i 30 w zespole U23. Był on także wypożyczany do Stevenage, Mansfield, Plymouth, Peterborough, a ostatnio do Wigan. Na przebicie się w pierwszej drużynie nie miałby szans.

Matt Ritchie związany z Newcastle był przez osiem lat. Szkot trafił do ”Srok” za kwotę 12 mln euro latem 2016 roku, tuż po spadku klubu do Championship. W pierwszym roku gry dla Newcastle strzelił 16 goli i znacząco przyczynił się do szybkiego powrotu klubu do Premier League. Tak dobrego sezonu Ritchie już nie powtórzył i w ciągu siedmiu kolejnych lat zdobył łącznie tylko dziewięć bramek, choć w sezonie 2018/19 zaliczył osiem asyst w Premier League. Dla Newcastle Ritchie rozegrał 215 meczów, w których strzelił 25 goli i dołożył 32 asysty. To także mała legenda tego klubu. W tym sezonie – podobnie jak Dummett – także często wchodził na minutę. Było tak aż w sześciu meczach Premier League.

Dużo nie pograli

Jeff Hendrick trafił do Newcastle latem 2020 roku po wygaśnięciu jego umowy z Burnley. Irlandczyk zaliczył w barwach ”Srok” zaledwie 27 występów i już po półtora roku został wypożyczony do QPR. Nigdy nie dorównał do poziomu, który prezentował w poprzednim klubie i to raczej niewypał transferowy. Latem 2022 roku został wypożyczony do Reading, z którym spadł do League One. Sezon 2023/24 Hendrick spędził zaś w drugoligowym Sheffield Wednesday, gdzie jednak rozegrał tylko 12 meczów.

Jeszcze mniej, bo tylko dwa występy w barwach ”Srok” zaliczył Loris Karius. Kiedy Niemiec przychodził do Newcastle jesienią 2022 roku jako wolny zawodnik, miał za sobą zaledwie pięć rozegranych meczów w ciągu dwóch ostatnich lat. Karius wskoczył do bramki Newcastle na finał Pucharu Ligi przeciwko Manchesterowi United, w którym nie mógł wystąpić Martin Dubravka. Zagrał tam bardzo dobrze, co można zobaczyć poniżej:

Rundę jesienną sezonu 2022/23 Dubravka spędził bowiem na Old Trafford, gdzie zaliczył występy w Pucharze Ligi, więc przepisy nie pozwalały na jego udział w finale przeciwko ”Czerwonym Diabłom” już jako piłkarz Newcastle. Newcastle z Kariusem w bramce przegrało finałowe starcie 0:2. Jego drugi występ między słupkami bramki Newcastle również zakończył się porażką. W lutym 2024 roku zagrał w ligowym meczu z Arsenalem z powodu kontuzji Nicka Pope’a oraz nieobecności Dubravki. Niemiec aż czterokrotnie musiał wyciągać piłkę z siatki, bowiem ”Sroki” zostały rozbite na Emirates Stadium 1:4.

fot. PressFocus

Stworzyliśmy nasz przewodnik po EURO 2024:

  1. NIEMCY
  2. SZKOCJA
  3. WĘGRY
  4. SZWAJCARIA
  5. HISZPANIA
  6. WŁOCHY
  7. CHORWACJA
  8. ALBANIA
  9. SŁOWENIA
  10. DANIA
  11. SERBIA
  12. ANGLIA
  13. POLSKA
  14. HOLANDIA
  15. AUSTRIA
  16. FRANCJA
  17. SŁOWACJA
  18. BELGIA
  19. RUMUNIA
  20. UKRAINA
  21. CZECHY
  22. PORTUGALIA
  23. GRUZJA
  24. TURCJA