Fernando Santos znów został selekcjonerem
Fernando Santos po nieudanej przygodzie z reprezentacją Polski oraz Besiktasem ponownie zasiadł na ławce trenerskiej. Portugalczyk tym razem zdecydował się na dosyć zaskakujący kierunek i został ogłoszony selekcjonerem reprezentacji Azerbejdżanu.
Fernando Santos obniżył loty
Fernando Santos swoje największe sukcesy osiągnął wraz ze swoją kadrą narodową. W 2014 roku został selekcjonerem reprezentacji Portugalii i trenował ją przez następne osiem lat. Drużyna pod jego kierownictwem w 2016 roku wygrała pierwszy raz w swojej historii tytuł mistrzów Europy.
Zaledwie dwa lata później, zespół 69-latka świętował kolejny sukces. Portugalczycy wygrali pierwszą edycję Ligi Narodów UEFA. Jego przygoda dobiegła końca w 2022 roku po odpadnięciu z mundialu w Katarze. Reprezentacja Portugalii pożegnała się z turniejem w ćwierćfinale po porażce 0:1 z rewelacją tamtej imprezy – Marokiem.
🚨❗️ Fernando Santos is SACKED by Poland 🇵🇱
He is the person responsible for making billions of people cry when he benched Cristiano Ronaldo
He is the one behind Portugal 🇵🇹 not winning the World Cup
He betrayed his own country by convincing everyone that Goncalo Ramos was a… pic.twitter.com/PMKxONu0ux
— Akın (@ProudFede) September 11, 2023
Santos po zakończeniu pracy ze swoją kadrą narodową znacznie obniżył loty. W styczniu 2023 roku został trenerem reprezentacji Polski po Czesławie Michniewiczu i miał jasny cel – zakwalifikowanie się na Mistrzostwa Europy organizowane w Niemczech. Przygoda 69-latka z ,,Biało-Czerwonymi” nie potrwała jednak długo.
Poprowadził drużynę w zaledwie sześciu spotkaniach i śmiało można określić jego pracę jako spory zawód. Polacy w tym czasie spisywali się fatalnie. W grze zespołu nie było widać progresu, a sam szkoleniowiec sprawiał wrażenie bardzo niezaangażowanego. Po rozczarowującej przegranej 0:2 z Albanią został zwolniony ze stanowiska selekcjonera. Jego następcą został Michał Probierz.
Fernando Santos zawiódł w Turcji
Fernando Santos pozostawał bez pracy przez trzy miesiące. Wtedy to został trenerem tureckiego Besiktasu. Tym samym był to jego powrót do klubowej piłki po raz pierwszy od 14-stu lat (wówczas trenował PAOK Saloniki). Jego przygoda w Turcji była równie daleka od wymarzonej. W 13 meczach ligowych wygrał zalewie cztery razy.
Przy takiej dyspozycji drużyny, zarząd klubu postanowił rozstać się z trenerem. W tej sytuacji zwolnienie mogło być o tyle zaskakujące, że zaledwie kilka tygodni wcześniej władze Besiktasu zaznaczały, że darzą zaufaniem Santosą i pozwolą mu dokończyć jego kontrakt, który obowiązywał do czerwca 2025 roku.
Kulübümüzden Açıklama
Teknik Direktörümüz Sayın Fernando Santos’la yaptığımız sözleşmeyi sonlandırmış bulunuyoruz. Kendisine bundan sonraki çalışmalarında başarılar dileriz.
Başkanımız Hasan Arat ve Yönetim Kurulumuzun şeffaf yönetim ilkesi gereği, yönetimimiz döneminde… pic.twitter.com/I5pP5QcXCL
— Beşiktaş JK (@Besiktas) April 15, 2024
Santos wraca na ławkę trenerską
Po ostatnich nieudanych przygodach Fernando Santos postanowił spróbować swoich sił w dosyć nieoczekiwanym kierunku. Portugalczyk został ogłoszony selekcjonerem Azerbejdżanu. Federacja postawiła przed Portugalczykiem bardzo ambitny cel.
Chcą aby pomógł im w wywalczyć awans na EURO 2028. Warto wspomnieć, że Azerbejdżan jeszcze nigdy nie zakwalifikował się na Mistrzostwa Europy. Przed 69-latkiem na pewno nie łatwe zadanie. Azerowie obecnie zajmują 112. miejsce w rankingu FIFA.
Azərbaycan Milli Taqımı'nda texnik direktör görəvinə Fernando Santos gətirildi.
Beşiktaşın əski hocası imiş, necə hocadır qardaşlar? Küfür haznemizi gəliştirir mi pic.twitter.com/OreTv1QfoD
— Ə hərfi (@ters__e) June 12, 2024
Fot. PressFocus
Stworzyliśmy nasz przewodnik po EURO 2024: