Legenda Evertonu przedłużyła kontrakt z zespołem
Legenda Evertonu – o takim tytule marzył przed laty Jamie Carragher. Życie potoczyło się jednak inaczej. Jest za to zawodnik, który takim mianem może się tytułować, bo takie są realia. Niewielu jest piłkarzy w najlepszych ligach świata, którzy grają w jednym zespole przez kilkanaście lat. Takim przypadkiem jest Seamus Coleman. Irlandczyk właśnie parafował nową umowę z „The Toffies”
Seamus Coleman i jego przygoda z „The Toffes”
Prawy obrońca Evertonu. Seamus Coleman to jeden z najbardziej lojalnych piłkarzy w świecie futbolu. Kapitan błękitnej drużyny z Liverpoolu właśnie przedłużył swoją umowę z klubem. Irlandczyk podpisał roczną umowę (do końca sezonu 2024/2025).
A message from Seamus Coleman… 💙 pic.twitter.com/0fJ6qm2lnQ
— Everton (@Everton) June 14, 2024
Coleman gra w „The Toffes” od stycznia 2009 roku. Prawy defensor przeszedł do tego klubu z irlandzkiego Sligo Rovers. Ekipa ta za przejście obrońcy do Evertonu dostała… 60 tysięcy funtów. Ta kwota jest śmieszna, w porównaniu z zasługami dla ekipy z niebeskiej części Liverpoolu jakie ma Coleman. Dziś w świecie futbolu na tym poziomie tak niskich transakcji po prostu nie ma.
Defensor jest graczem, który najczęściej w historii Evertonu występował w Premier League. Jego licznik w tych rozgrywkach wynosi obecnie 364 mecze. W pierwszym półroczu Irlandczyk nie dostał wielu szans do gry. Zmieniło się to w sezonie 2010/2011. Od tamtego czasu Coleman wręcz zabetonował prawą stronę obrony w ekipie „The Toffees”. Trudno powiedzieć, żeby kiedykolwiek ten gracz był najlepszym obrońcą ligi, ale jego solidność sprawiła, że nadal gra w Premier League.
Ostatni sezon Evertonu na Goodison Park
Warto dodać, że sezon 2024/2025 będzie ostatnim w historii, w którym Everton zagra na Goodison Park. W sezonie 2025/2026 klub zadebiutuje na nowoczesnym stadionie. Nowy obiekt jest zlokalizowany obok morza. Na tym stadionie zasiądzie ponad 52 000 kibiców, całość będzie kosztować około 500 milionów funtów. Nowy stadion będzie położony w okolicy Bramley-Moore Dock.
Irlandczyk po podpisaniu umowy mówił o tym, jak ważne dla niego jest to, że będzie mógł występować w ostatnim sezonie na Goodison Park. Coleman jest kapitanem drużyny. W sezonie 2023/2024 pozycja Irlandczyka w klubie trochę spadła. Powodem była kontuzja kolana, ale też inny pomysł na skład trenera Seana Dyche’a. Jednak, jak zdrowie pozwoli, to nie powinno być dziwne, gdyby Coleman odzyskał miejsce w podstawowej „11”. Zawodnik ma 35 lat, a ostatnie mecze na Goodison Park powinny jeszcze bardziej zmotywować gracza do lepszej gry.
Fot. PressFocus
Stworzyliśmy nasz przewodnik po EURO 2024: