EURO 2024: Hiszpania gromi Chorwatów w hicie pierwszej kolejki
W najciekawszym starciu pierwszej kolejki fazy grupowej EURO 2024 Hiszpania rozbiła Chorwację 3:0. Choć pierwsze kilkadziesiąt minut nie obfitowało w emocje, kiedy Hiszpanie wyszli na prowadzenie worek z bramkami rozwiązał się na dobre. Wynik tego spotkania otworzył Alvaro Morata, którego siódmy gol na EURO w karierze stawia go w trójce najlepszych strzelców w historii tego turnieju.
Hiszpania – Chorwacja – historia meczów
Po raz czwarty w historii doszło do starcia Hiszpanii z Chorwacją na dużym turnieju i po raz czwarty miało ono miejsce na mistrzostwach Europy. Co więcej, na każdym z trzech ostatnich EURO Hiszpanie mierzyli się z Chorwatami. W 2012 roku ówcześni mistrzowie Europy wygrali w Gdańsku 1:0 na koniec fazy grupowej. Cztery lata później w ostatniej kolejce fazy grupowej górą byli już Chorwaci, którym wygrana 2:1 dała pierwsze miejsce w grupie. Podczas ostatniego EURO na Parken w Kopenhadze doszło do szalonego starcia tych drużyn, które zakończyło się zwycięstwem Hiszpanów po dogrywce 5:3.
Chorwaci zrobili Szkotów
Hiszpanie od samego początku starali się zepchnąć Chorwatów do defensywy. Jednak w ciągu pierwszego kwadransa ze strony podopiecznych Luisa de la Fuente padł tylko jeden niegroźny strzał autorstwa Alvaro Moraty. W meczach Niemców ze Szkocją i Węgrów ze Szwajcarią otwierające bramki do tego czasu już padały. Pierwsza próba po stronie Chorwacji miała miejsce w 22. minucie. Do uderzenia głową po dośrodkowaniu z prawej strony złożył się Ante Budimir, lecz napastnik Osasuny miał trudną pozycję, by zagrozić bramce rywali.
Niecierpliwym kibicom można było po powiedzieć ”spokojnie, zaraz się rozkręci”. I faktycznie się rozkręciło. W 29. minucie Fabian Ruiz znakomicie podał prostopadle w kierunku Alvaro Moraty, a ten tuż po wejściu w pole karne strzałem po ziemi lewą nogą pokonał Dominika Livakovicia. Raptem trzy minuty później Fabian Ruiz do asysty dołożył bramkę, kiedy najpierw przedryblował doświadczonych Lukę Modricia i Marcelo Brozovicia, a następnie oddał strzał lewą nogą, po którym piłka wylądowała w siatce.
Hiszpania wychodzi na prowadzenie 🔥
🔴📲 #ESPCRO NA ŻYWO▶️https://t.co/bTpMOApoue pic.twitter.com/kvJbxLgcTM
— TVP SPORT (@sport_tvppl) June 15, 2024
Szybkie przejście ze stanu 0:0 do 0:2 wyraźnie rozjuszyło Chorwatów. Podopieczni Zlatko Dalicia od razu ruszyli pod bramkę rywali, a Marcelo Brozović z pola karnego oddał strzał, który do boku odbił Unai Simon. Do dobitki dopadł jeszcze Lovro Majer, lecz z bliskiej odległości trafił w boczną siatkę. Była to znakomita sytuacja na złapanie kontaktu, bo piłkarz Wolfsburga nie był na spalonym. Niemal 10 minut później swoją szansę miał Josko Gvardiol, który oddał strzał z lewej strony pola karnego po wstrzeleniu piłki przez Majera. Piłkarz Manchesteru City puścił piłkę ”w kozioł” i przeleciała ona tuż obok słupka.
Rozpędzają się Hiszpanie 🔥 Strzelcem drugiej bramki 𝗙𝗮𝗯𝗶𝗮𝗻 𝗥𝘂𝗶𝘇 ⚽
🔴📲 #ESPCRO NA ŻYWO▶️https://t.co/bTpMOApoue pic.twitter.com/EwGLuZ8fPa
— TVP SPORT (@sport_tvppl) June 15, 2024
W oczekiwaniu na przerwę Chorwaci otrzymali kolejny cios, który definitywnie mógł podciąć im skrzydła. Po krótkim rozegraniu z rzutu rożnego piłkę na pole karne wstrzelił Lamine Yamal, a zza pleców obrońców wybiegł Dani Carvajal i z bliskiej odległości wpakował piłkę do siatki. Carvajal strzelił pierwszego gola w reprezentacji Hiszpanii, a Yamal swój historyczny występ okrasił asystą. Skrzydłowy Barcelony stał się bowiem najmłodszym zawodnikiem, który zagrał w meczu mistrzostw Europy. Yamal dokonał tego w wieku 16 lat i 338 dni, przebijając Kacpra Kozłowskiego, który w meczu z Hiszpanią na EURO 2020 miał 17 lat i 246 dni.
Hiszpania prowadzi już 𝟯:𝟬 🚨
Lamine Yamal ➡️ Dani Carvajal ⚽
🔴📲 #ESPCRO NA ŻYWO▶️https://t.co/bTpMOApoue pic.twitter.com/J3Dt643LyV
— TVP SPORT (@sport_tvppl) June 15, 2024
Nieuznany gol Chorwatów
Kilka minut po przerwie mogło być ”pozamiatane”, ale strzał Yamala z bliskiej odległości fenomenalnie obronił Livaković. Kilkadziesiąt sekund później zakotłowało się pod bramką Hiszpanii, kiedy Marc Cucurella z poświęceniem zablokował na wślizgu groźny strzał Josipa Stanisicia. Do główki ruszył jeszcze Ante Budimir, lecz w ostatniej chwili piłkę sprzed nosa wygarnął mu Unai Simon.
Niewiele się zanosiło na zmianie rezultatu, aż w 78. minucie błąd popełnił Simon, na skutek którego Lovro Majer przechwycił piłkę i wystawił ją do ustawionego tuż przed bramką Bruno Petkovicia. Ten ”położył” Simona, ale zanim umieścił piłkę w pustej bramce został wytrącony przez Rodriego. Sędzia Michael Oliver wskazał na punkt karny, a po nasłuchu ze strony wozu VAR podtrzymał decyzję.
Do rzutu karnego podszedł sam poszkodowany, ale jego strzał obronił Simon. Golkiper Athletiku był jednak bezradny wobec dobitki Petkovicia, która nastąpiła po zagraniu mu piłki przez Perisicia. Bramka na 1:3 została jednak anulowana, bowiem okazało się, że Perisić wbiegł w pole karne zanim Petković oddał jeszcze strzał z jedenastu metrów.
No goal.
Goal is cancelled after an early run in from Perišić who got the advantage on the rebound. 🚨 pic.twitter.com/9N6hByIPGJ
— 🇭🇷 (@TheCroatianLad) June 15, 2024
Chorwaci wyrównali swoją najwyższą porażkę w dotychczasowych występach na mistrzostwach Europy, którą ponieśli w fazie grupowej EURO 1996 (0:3 z Portugalią). Hiszpania zaś po raz drugi wygrała swój mecz otwarcia na mistrzostwach Europy różnicą trzech bramek. W 2008 roku na turnieju rozgrywanym w Austrii i Szwajcarii ”La Furia Roja” rozbiła Rosję 4:1.
Mecze drugiej kolejki w grupie B rozegrane zostaną w czwartek 19 czerwca. Chorwacja o godzinie 15 zmierzy się w Hamburgu z Albanią, a Hiszpania o godzinie 21 w Gelsenkirchen podejmie Włochy. Już teraz można zakładać, że będzie to starcie na wagę pierwszego miejsca.
fot. PressFocus
Stworzyliśmy nasz przewodnik po EURO 2024: