Górnik Zabrze ściągnął trzech piłkarzy. Jeden z nich grał dla derbowego rywala
Górnik Zabrze ogłosił jednocześnie aż trzech nowych zawodników. Wzmocniona została defensywa, bo do klubu trafił bramkarz Filip Majchrowicz oraz dwóch obrońców – Manu Sanchez i Josema. Ten ostatni poprzednie pół roku spędził w Ruchu Chorzów, czyli u największego rywala Górnika Zabrze.
Górnik Zabrze wzmacnia defensywę
Wraz z końcem sezonu wygasała umowa podstawowego bramkarza Daniela Bielicy. Nie doszło do jej przedłużenia, więc wychowanek Górnika Zabrze na zasadzie wolnego transferu opuścił macierzysty klub. Górnik musiał poszukać więc zastępstwa swojej ”jedynki” między słupkami i wybór padł na Filipa Majchrowicza. Umowa 24-latka z Radomiakiem Radom również wygasała wraz z końcem czerwca, więc Górnik mógł sprowadzić go do siebie za darmo.
Majchrowicz był czołową postacią w bramce Radomiaka w pierwszym dla tego klubu sezonie po awansie do Ekstraklasy. W sezonie 2021/22 wystąpił w 33 z 34 ligowych meczach. Na początku sezonu 2022/23 rozegrał trzy mecze w Ekstraklasie po czym został wypożyczony do Pafos. Pobytu w Cyprze Majchrowicz nie może zaliczyć do udanych, bo nie zagrał tam w ani jednym meczu.
Krótko po powrocie do Polski Majchrowicz ponownie został wypożyczony – tym razem do szwedzkiego Siriusu. Tam również nie zagrał ani razu i już po kilku miesiącach wypożyczenie dobiegło końca. W rundzie wiosennej poprzedniego sezonu wystąpił w pięciu meczach Ekstraklasy. Podobnie, jak w Radomiaku, Majchrowicz w Górniku będzie występował z numerem ”1”. 24-latek podpisał z nowym klubem dwuletni kontrakt z opcją przedłużenia.
Cześć Filip! 🧤 𝐌𝐀𝐉𝐂𝐇𝐑𝐎𝐖𝐈𝐂𝐙 #️⃣1️⃣ pic.twitter.com/P18RbWDAMm
— Górnik Zabrze (@GornikZabrzeSSA) June 21, 2024
Majchrowicz to nie jedyne wzmocnienie linii defensywnej. Jednocześnie Górnik ogłosił sprowadzenie dwóch hiszpańskich obrońców – Josemy i Manu Sancheza. Podobnie, jak Majchrowicz, Josema również związał się z Górnikiem dwuletnim kontraktem. W tym przypadku nie uwzględniono jednak opcji przedłużenia umowy. Hiszpan w nowym klubie będzie występował z numerem ”20”.
Przenosiny Josemy na Roosevelta wzbudziły kontrowersje, bo rundę wiosenną poprzedniego sezonu spędził w Ruchu Chorzów, czyli w drużynie największego rywala Górnika Zabrze. Zimą 2024 roku Josema jako wolny zawodnik trafił do walczącego o utrzymanie w Ekstraklasie Ruchu. 28-latek wystąpił we wszystkich 15 meczach, które ”Niebiescy” wiosną rozegrali w Ekstraklasie. 13 razy z rzędu wybiegał na murawę w pierwszym składzie, a w przegranym meczu ze Stalą Mielec strzelił nawet honorowego gola na 1:3. Hiszpan obejrzał przy tym zaledwie jedną żółtą kartkę.
Dobry ruch! 😉 𝐉𝐎𝐒𝐄𝐌𝐀 #️⃣2️⃣0️⃣ pic.twitter.com/DfSkST9amY
— Górnik Zabrze (@GornikZabrzeSSA) June 21, 2024
Jego rodak – Manu Sanchez będzie zaś występował z numerem ”22”. Sanchez również podpisał dwuletni kontrakt z opcją przedłużenia. Wśród trzech nowych nabytków Górnika Sanchez jest najmniej znaną polskim kibicom postacią. 28-latek jest wychowankiem Sevilli, ale na koncie ma jedynie występy w rezerwach tego klubu. Sanchez występuje głównie na pozycji prawego obrońcy.
Ostatnie dwa sezony Sanchez spędził w trzecioligowym Castellon. W sezonie 2022/23 otarł się z tym klubem o awans na zaplecze ekstraklasy, lecz Castellon przegrał finał baraży z Alcorcon. W poprzednim sezonie jego Castellon wygrało już grupę II rozgrywek Primera RFEF i po trzech latach wraca na zaplecze La Liga. W 34 ligowych meczach Sanchez strzelił osiem goli i dołożył trzy asysty, co jest imponującym wynikiem, jak na obrońcę.
¡Bienvenido! 🇪🇸 𝐌𝐀𝐍𝐔 𝐒𝐀𝐍𝐂𝐇𝐄𝐙 #️⃣2️⃣2️⃣ pic.twitter.com/z729FQw0h4
— Górnik Zabrze (@GornikZabrzeSSA) June 21, 2024
Górnik Zabrze już wkrótce rozpocznie przygotowania do nowego sezonu Ekstraklasy. 29 czerwca zespół Jana Urbana zagra sparing z pierwszoligową Odrą Opole. Następnie Górnik towarzysko zmierzy się z Viktorią Pilzno i słowackimi Koszycami. Sezon ligowy zabrzanie rozpoczną od wyjazdu do Poznania, gdzie w niedzielę 21 lipca o godzinie 17:30 zmierzą się z Lechem.
fot. PressFocus
Stworzyliśmy nasz przewodnik po EURO 2024: