Wybitny Mamardashvili – historyczny punkt Gruzji

22.06.2024

Mecze reprezentacji Gruzji na EURO 2024 to świetne widowiska. Starcie z Czechami także należało do interesujących. Bohaterem Gruzinów był Giorgi Mamardashvili, który wybronił według SofaScore okazje Czechów o wartości ponad 3 xG. W Hamburgu Gruzja podzieliła się punktami z Czechami, a mogła…. sensacyjnie wygrać.

Przed spotkaniem Gruzja – Czechy

Gruzja w swoim pierwszym meczu w historii mistrzostw Europy stworzyła fascynujące widowisko z Turcją. Co prawda debiutanci przegrali swój mecz 1:3, ale ekipa Willy’ego Sangola pokazał niezwykły charakter. Bohaterem „Krzyżowców” był Georges Mikautadze, czyli urodzony we francuskim Lyonie, strzelec pierwszego, historycznego gola Gruzji na EURO.

Z kolei Czesi zagrali dość przeciętnie z reprezentacją Portugalii. Do samego końca ekipa Roberto Martineza musiała walczyć o wygraną z naszymi południowymi sąsiadami, ale tylko ze względu na swoją własną nieskuteczność. Dopiero w doliczonym czasie gry drugiej połowy Francisco Conceicao strzelił bramkę dającą wygraną Portugalii. Czesi zagrali z zaangażowaniem, ale w ofensywie stać ich było jedynie na celne uderzenie Lukáša Provoda. Na szczęście dla „Czeskich lwów” zawodnik strzelił gola. Wysiłek swoimi błędami zaprzepaścił obrońca, Hramac.

Dla obu drużyn ten mecz rozegrany na Volksparkstadion w Hamburgu mógł stać się swoistym „tańcem straconych”. W razie porażki, szanse przegranych na awans do fazy pucharowej EURO 2024 mogłyby spaść nawet do zera. Byłoby tak, gdy w innym spotkaniu grupy F pomiędzy Portugalią a Turcją odnotowano by remis.

U Gruzinów nową postacią w podstawowym składzie w stosunku do starcia z Turcją był Zuriko Davitashvili. Zastąpił on Giorgiego Chakvetadze. Natomiast selekcjoner Czechów Ivan Hašek zdecydował się na trzy podmiany w porównaniu ze starciem z Portugalią. Zamiast Pavla Šulca, Davida Douděry i Jana Kuchty do podstawowej „11” dostali się Vaclav Cerny, David Jurásek i Adam Hložek.

Pierwsza połowa spotkania Gruzja – Czechy

Wynik meczu mógł się otworzyć już w trzeciej minucie spotkania. Świetne okazji z bliska miał duet z Bayeru Leverkusen – Adam Hložek i Patrik Schick. Świetnymi interwencjami popisał się jednak Giorgi Mamardashvili. Po kilkudziesięciu sekundach Hložek uderzył nieźle z główki, lecz gruziński golkiper w ciągu minuty obronił już trzecie uderzenie.

Drużyna Sagnola próbowała szybkich ataków, napędzanych przez jego graczy bokami murawy. Nie przynosiły one jednak Czechom większych szkód. Niemiecki sędzia Daniel Siebert w pierwszych dziesięciu minutach nie podyktował dwóch jedenastek, ponieważ uznał, że ruch ręką w polu karnym Gruzji oraz przewrócenie się Davitashviliego nie nadają się na jedenastkę.

Pierwsze piętnaście minut należało do Czechów. W tym czasie ta reprezentacja oddała aż siedem uderzeń. Czesi w 22. minucie wykorzystali zamieszanie po wyrzucie z autu. Piłka trafiła do Hložka, a następnie odbiła się od Mamardashviliego i… Hložka. Ostatecznie arbiter dzięki pomocy VAR odwołał bramkę. Powodem było zagranie ręką przez 21-latka grającego dla mistrza Niemiec.

Inna fantastyczna okazja, gdy Czesi zagrywali między sobą krótkimi podaniami, została zakończona przez ruch sędziego liniowego, który zasygnalizował pozycję spaloną. Za to Gruzini mieli problem z wykonaniem jakiejkolwiek akcji ofensywnej. Atak pozycyjny „Krzyżowców” stał na niskim poziomie, także dzięki umiejętnemu ustawianiu się czeskiej defensywy.

W kolejnych minutach do głosu doszli Gruzini. W końcówce pierwszej połowy kapitan tej ekipy Guram Kashia nie wykorzystał sytuacji, gdy piłka po rzucie wolny spadła pod jego nogi. Jednak Gruzja zyskała kolejną sytuację do strzelenia gola. Do gry wkroczył VAR. Po interwencji wideo weryfikacji Siebert podyktował rzut karny za wyciągniętą rękę Hranáča – czeskiego pechowca na tym turnieju po raz kolejny. Do jedenastki stanął Georges Mikautadze. Pewnym strzałem w prawy, dolny róg bramki sprawił, że Gruzja wygrywała 1:0.

Co więcej, było to pierwsze prowadzenie „Krzyżowców” w historii EURO. Do tego Mikautadze wraz z Jamalem Musialą i Ivanem Schranzem znalazł się na pierwszym miejscu najlepszych strzelców turnieju z dwoma bramkami na koncie.

Czesi mogli odpowiedzieć szybko. Schick w polu karnym rywali, minął jednego z defensora, ale uderzenie napastnika obronił Mamardashvili. Czechy strzelali aż czternaście razy na bramkę przeciwnika, ale to Gruzja zdobyła jedynego gola w pierwszej połowie.

Druga połowa spotkania Gruzja – Czechy

Pierwsze minuty po przerwie nie były tak dobre dla Czechów jak początek meczu. Ekipa Haška łapała wówczas więcej żółtych kartek, niż miała dobrych sytuacji podbramkowych. W 57. minucie dobrze wyglądający kontratak płaskim uderzeniem obok bramki popisał się Anzor Mekvabishvili. Tuż potem Czesi strzelili gola. Tak jak anulowana bramka była ona dziwaczna. Futbolówka zagrana głową przez Ondřeja Lingra uderzyła w słupek. Tuż obok był Schick, który odbite od słupka uderzenie wpakował czymś co miało być strzałem – klatką piersiową z trzech metrów.

Tym samym napastnik Bayeru został najskuteczniejszym Czechem w historii EURO. Był to już jego szósty gol na mistrzostwach Europy. Tym samym Schick awansował na szóste miejsce w rankingu najskuteczniejszych piłkarzy w historii ME. Jednak zapewne nie zaliczył on tego występu do zbytnio udanych, gdyż w 68. minucie wyraźnie utykając, zszedł z boiska.

W 61. minucie Ladislav Krejčí świetnie uderzył główką po rożnym wykonywanym przez Vladimíra Coufala jednak strzał nowego piłkarza Girony wylądował obok słupka. Następnie Matej Jurásek oddał groźny strzał z dystansu, lecz został on obroniony przez fantastycznie spisującego się Mamardashviliego.

Gruzja grała bardziej asekurancko niż ich rywale. Niemoc w strzałach była widoczna (6 strzałów Gruzji vs. 26 u Czechów). Próby przeniesienia piłki na stronę rywali często spełzały na niczym albo kończyły się nieudanym ostatnim podaniem na pole karne podopiecznych Haška.

W 77. minucie Mojmír Chytil miał groźną sytuację. Jednak jego uderzenie głową nie znalazło się w siatce Gruzji. Mamardashvili obronił również strzał m.in. Lingra. Jednak to Gruzja miała piłkę meczową. Kontratak z trzema Gruzinami i jednym Czechem nie zakończył się powodzeniem dla debiutantów na EURO. Saba Lobjanidze, zamiast trafić do bramki, strzelił ponad nią. To pudło będzie pamiętał do końca życia.

Trzeba przyznać, że gdyby nie Mamardashvili, Gruzja nie miałby szansy nawet na punkt. Gruzin zaliczył najlepszy indywidualny występ na EURO 2024, licząc bramkarzy, a może nawet wszystkich graczy na niemieckiej imprezie. W meczu z Czechami Mamardashvili złapał aż dziesięć uderzeń. Drużyna Haška grała lepiej i w teorii zasłużyła na zwycięstwo. Remis raczej nie satysfakcjonuje obu stron. Remis zarówno Gruzji z Portugalią i Czech z Turcją może nie dawać im awansu do fazy pucharowej EURO 2024.

Fot. Screen X/ European Lad

Stworzyliśmy nasz przewodnik po EURO 2024:

  1. NIEMCY
  2. SZKOCJA
  3. WĘGRY
  4. SZWAJCARIA
  5. HISZPANIA
  6. WŁOCHY
  7. CHORWACJA
  8. ALBANIA
  9. SŁOWENIA
  10. DANIA
  11. SERBIA
  12. ANGLIA
  13. POLSKA
  14. HOLANDIA
  15. AUSTRIA
  16. FRANCJA
  17. SŁOWACJA
  18. BELGIA
  19. RUMUNIA
  20. UKRAINA
  21. CZECHY
  22. PORTUGALIA
  23. GRUZJA
  24. TURCJA