Roma na dniach podpisze zmiennika dla Svilara
Roma nie przedłużyła umowy z Rui Patricio i w związku z tym potrzeba zapełnić slot dla drugiego bramkarza. Pietro Boer nie wydaje się gotowy do tego, aby pełnić tę rolę, więc trzeba poszukać poza klubem. Wydaje się, że Roma znalazła swojego wybrańca na rywalizującego z Mile Svilarem golkipera. To Arnaud Bodart ze Standardu Liege.
Roma na dniach podpisze zmiennika dla Svilara
Taką informację przekazał Sacha Tavolieri. Rzymski klub planuje sprawę rozwiązać bardzo sprawnie. W pogotowiu jest też nowa umowa dla samego Svilara. Serb belgijskiego pochodzenia wywalczył sobie dość niespodziewanie 'bluzę’ pierwszego bramkarza Romy i jest jednym z objawień poprzedniej kampanii.
La #Roma blinda #Svilar: contratto sino al 2027. #Bodart scelto come vice https://t.co/JNx9J4Z3Xw
— CorriereGialloRosso.com (@corgiallorosso) June 23, 2024
Belgijski bramkarz urodzony w 1998 roku występował na boisku 34 razy w meczach Jupiter Pro League, belgijskich play-offach o Europę oraz krajowym pucharze. Bodart stracił w tym sezonie 46 goli i siedmiokrotnie zachował czyste konto. Ma on roczną umowę z belgijskim klubem, co oznacza, że nie powinien kosztować Romę fortuny. Roma zakończyła sezon na szóstym miejscu w Serie A i półfinale w Lidze Europy.
Odchodzi z cyrku
W związku z działaniami 777 Partners, ten sezon dla klubu Bodarta z Belgii był niczym cyrk na kółkach. Spotkanie 38. kolejki belgijskiej Jupiler League, w którym Standard Liege miał się zmierzyć z Westerlo zostało odwołane po hucznych protestach jakie wywołali kibice gospodarzy. Wcześniej, fundusz inwestycyjny z Miami nie przelał kwoty drugiej raty za wykupienie belgijskiego klubu z rąk prywatnych.
W maju pisaliśmy, że klubowa kasa Standardu Liege jest pusta i piłkarze już wiedzą, że nie dostaną do końca sezonu należnych wypłat. Co jeszcze gorsze, osoby decyzyjne belgijskiego klubu nie mogły się nawet skontaktować z właścicielami. Standard był coraz bliżej bankructwa. W rozmowie z „BBC”, ciekawe szczegóły dotyczące sprawy wyjawił wtedy ww. Sacha Tavolieri, belgijski newsman:
Pierwszą lampką w sprawie był fakt, że piłkarz Newcastle (Isaac Hayden – przyp. MZ) chciał przerwać wypożyczenie z uwagi, że nie dostawał pensji. Newcastle zerwało wypożyczenie, które miało potrwać do czerwca 2024 roku. To był taki pierwszy sygnał, że coś może być nie tak. (…) Problem jest taki, że 777 Partners wiele rzeczy obiecało, dużo powiedziało i nic nie zrobiło. Śledzę ten klub (Standard – przyp. MZ) od 2012 roku, przeżyłem trzech właścicieli i nigdy czegoś takiego nie było, jest okropnie.
Fot. PressFocus
Stworzyliśmy nasz przewodnik po EURO 2024: