Sześciu kibiców wbiegło po zdjęcie z Ronaldo. UEFA reaguje
Wszyscy chcą mieć zdjęcie z Cristiano Ronaldo. Ochroniarze kompletnie nie mogli sobie poradzić w meczu Portugalii z Turcją. Kolejni i kolejni kibice pojawiali się na murawie i przez to arbiter kilkukrotnie przerywał mecz. W sumie aż pięciu ludzi dostało się w pobliże kapitana reprezentacji Portugalii. Przez szóstego z kolei steward wjechał wślizgiem w Goncalo Ramosa.
Sześciokrotne „pitch invasion”, pięciu dotarło do Ronaldo
Dzieciak, z którym Cristiano Ronaldo zrobił sobie selfie, gość w czarnej koszulce, który złapał go nieelegancko za szyję plus jeszcze trzech innych znalazło dostęp do swojego wielkiego idola. Jednemu z nich się nie udało, ale goniący go steward omal… nie zerwał więzadła Goncalo Ramosowi. Wyglądało to z jednej strony śmieszne, a z drugiej tragicznie. Menedżer Portugalii Roberto Martínez wyraził poważne obawy dotyczące bezpieczeństwa po tym, jak tylu kibiców wtargnęło na boisko w poszukiwaniu selfie.
– To niepokojące, ponieważ dzisiaj mieliśmy szczęście, że intencje fanów były dobre. Wszyscy kochamy fanów, którzy rozpoznają wielkie gwiazdy i wielkie ikony. Wszyscy się z tym zgadzamy. Ale są bardzo, bardzo trudne momenty, jeśli intencje są błędne – gracze są narażeni i musimy na to uważać. Nie sądzę, że coś takiego powinno się dziać na boisku piłkarskim. Jest dużo zabezpieczeń i dużo ochrony, ale coś takiego nie powinno mieć miejsca. I prawdopodobnie powinniśmy przekazać fanom wiadomość, że to nie jest właściwa droga – powiedział zdenerwowany selekcjoner.
Atropelaram o Gonçalo Ramos. pic.twitter.com/5MDn1sdtwE
— M10 (@M10Infos) June 22, 2024
Pierwszy „pitch invader” to małe dziecko ubrane w czerwoną koszulkę. Jego odwagę docenił CR7 i bardzo ciepło go przyjął. Poczekał, aż chłopak do niego dotrze, uśmiechnął się, wyciągnął ręce. Miało to miejsce gdzieś w połowie drugiej połowy. Chętnie zapozował do wspólnego zdjęcia z chłopcem. 10-letni Berat powiedział swojemu ojcu, że idzie tylko do toalety. W rzeczywistości miał inne plany: zrobić sobie zdjęcie z Cristiano Ronaldo. Kiedy tata zobaczył go na dachu ławki rezerwowych, to już było za późno na reakcję. Chłopczyk został nagrodzony owacjami.
The Türkiye vs Portugal game saw several pitch invaders, but one lucky fan managed a selfie with Ronaldo!
What a moment! 📸#Euro2024 #Ronaldo #Portugal pic.twitter.com/XWwMexTigA
— SportyBet (@SportyBet) June 23, 2024
Skoro udało się małemu chłopcu, to czemu nie starszym? Grę kilkukrotnie przerywano, bo fani przedostawali się na murawę. Cristiano Ronaldo nie był z tego faktu zadowolony. Jeden z kibiców w bardzo nieelegancki sposób chwycił go za szyję, naruszył jego nietykalność, żeby tylko wykonać fotografię. Stewardzi zareagowali szybciej i bardziej fizycznie go z murawy usunęli. Ronaldo oparł się o biodra, był ewidentnie wściekły. Przy innym CR7 machnął ręką, że „to znowu się dzieje”. Miał dosyć indolencji ochrony na stadionie. Był to kolejny z kibiców, który przedostał się na samo boisko.
Portugal's win over Turkey was marred by pitch invaders running in to take pictures with Cristiano Ronaldo.
Reportedly 5 of them breached the security in an attempt to get a selfie with Ronaldo.
Portugal manager Roberto Martinez said it was a 'concern'.
"We need to be… pic.twitter.com/751xphYLva
— Sportstar (@sportstarweb) June 23, 2024
Pojawił się nawet mężczyzna w tureckiej koszulce. Czwarty, widoczne, że nastolatek ubrany na czarno w kaszkiecie, wbiegł w pole karne, gdy Portugalia broniła rzutu rożnego w końcówce meczu. Po ostatnim gwizdku pojawiła się jeszcze piąta osoba. Szósta z kolei kilka minut później, gdy Portugalia podchodziła pod trybunę, oklaskując własnych kibiców. Facet poślizgnął się i wstał, ostatecznie powalony na ziemię przez pięciu stewardów. Jego inwazja spowodowała kolizję z udziałem Ramosa.
UEFA reaguje
UEFA oświadczyła, że wdroży dodatkowe środki bezpieczeństwa po tym, jak wtargnięcie na boisko przeszkodziło Portugalii w sobotnim zwycięstwie nad Turcją. Stacja „Sky Sports” poinformowała, że otrzymała następujące oświadczenie od organu zarządzającego:
Bezpieczeństwo i ochrona na stadionie, boisku i obiektach drużyn są najwyższym priorytetem dla UEFA, niemieckiej federacji piłkarskiej [DFB] i organizatorów Euro 2024. W tym celu na stadionach zostaną wdrożone dodatkowe środki bezpieczeństwa, aby jeszcze bardziej sprostać wymaganiom turnieju i zapobiec takim zdarzeniom. Ze względów bezpieczeństwa nie możemy komentować konkretnych środków. Jakiekolwiek wtargnięcie na boisko stanowi naruszenie regulaminu stadionu i będzie skutkować wydaleniem ze stadionu, zakazem udziału we wszystkich meczach turniejowych oraz złożeniem formalnej skargi karnej w sprawie naruszenia przepisów prawa.
Sprawą dokładniej i konkretniej zajmie się niemiecka policja. Organ dyscyplinarny UEFA będzie za to oczekiwał na szczegółowe raporty przed podjęciem jakichkolwiek działań. Za ewentualne kary i zakazy nałożone na szóstkę osób odpowiedzialność ponoszą władze państwowe. To nie pierwsza taka sytuacja z udziałem Ronaldo. Wcześniej został złapany na początku EURO 2024 przez kibica. Był on jednym z kilkunastu, którzy wbiegli na boisko portugalskiego zgrupowania w Gutersloh. Bramkarz Wolves José Sá powalił jednego z nich na ziemię.
Stworzyliśmy nasz przewodnik po EURO 2024: