Steve Clarke wściekły na VAR. Wolałby europejskiego sędziego
Szkocja przegrała z Węgrami 0:1 i pożegnała się z mistrzostwami Europy, ale… mogło być inaczej, gdyby nie inna decyzja VAR-u. Steve Clarke długo nie będzie potrafił się pogodzić z tym niepodyktowanym karnym w 79. minucie. Zgadzają się z selekcjonerem Szkotów eksperci w całej Europie. Decyzja ta w dużej mierze zaważyła na odpadnięciu.
Dajcie Europejczyka
Argentyński sędzia Facundo Tello znalazł się pod wielką krytyką, w szczególności chodziło o decyzję niepodyktowania przez niego rzutu karnego. Dlaczego w ogóle ktoś z tego kraju sędziuje EURO 2024? Otóż został on powołany w ramach partnerstwa z CONMEBOL, czyli Piłkarską Federacją Ameryki Południowej. Tam z kolei gwiżdże włoski arbiter Maurizio Mariani wraz ze swoimi asystentami Daniele Brindonim i Alberto Tegonim oraz Marco Di Bello i Aleandro Di Paolo na VAR. Włoch sędziował już mecz Stanów Zjednoczonych z Boliwią (2:0). Z tego samego powodu Argentyńczyk jest na EURO.
Steve Clarke's anti Argentinian rant 😂 pic.twitter.com/2I5LhvO3Vg
— Le Souness (@LeSouness) June 23, 2024
Steve Clarke był wściekły. Nie wiedział już w jakie tony uderzać. Zasugerował więc, że… na mistrzostwach Europy powinni sędziować wyłącznie sędziowie europejscy:
– Stuprocentowy karny. Ktoś gdzieś musi mi wyjaśnić, dlaczego to nie jest karny. To jest 100% jedenastka. To mecz jednego gola i jeśli zdobędziemy rzut karny, to może być dla nas inny wieczór. Mam inne słowa na ten temat, ale ich nie użyję. To zawody europejskie, więc być może lepiej byłoby mieć europejskiego sędziego. Ale mieliśmy jednak europejski system VAR i być może sędzia nie dostrzegł wyraźnie wezwania na boisku? Zatem jaki jest cel VAR, skoro nie zamierzają skorzystać z czegoś takiego? To była jedenastka.
Nie tylko Steve Clarke nie rozumie
Sędziowski ekspert „TVP Sport” Rafał Rostkowski także nie rozumie decyzji o niepodyktowaniu jedenastki. Nazywa ją wprost kompromitacją sędziego. Tak pisał w swoim artykule:
To jest kompromitacja sędziego wideo z Hiszpanii. Alejandro Jose Hernandez Hernandez w meczu Szkocja – Węgry pracował tak jak jako VAR pracuje w La Lidze. Zawiódł dwa razy. Raz, gdy arbiter główny Facundo Tello z Argentyny nie zauważył, że w pierwszej połowie rzut karny należał się Węgrom, i drugi raz w drugiej połowie, kiedy bez pomocy systemu VAR nie był w stanie ocenić, czy Willi Orban sfaulował Stuarta Armstronga i czy Szkocji należał się rzut karny.
Hernandez Hernandez nawet nie wezwał do monitora Argentyńczyka w pierwszej sytuacji, a zdaniem eksperta za uderzenie łokciem mógł zostać podyktowany rzut karny. Jeszcze gorsza sytuacja miała miejsce w drugiej części gry. Sędzia główny bowiem nie musiał widzieć, że atakujący Armstronga Orban uderzył go kolanem w łydkę (przy czym Szkot był w lepszej pozycji). Hiszpan siedzący przy monitorze sam podjął decyzję i nie wezwał do ekranu Tello. Argentyńczyk nie musiał tego widzieć, ale powinien to na spokojnie obejrzeć. Nie obejrzał. Był to prawdopodobnie najgorzej sędziowany mecz na EURO 2024. Niedziwne, że akurat z udziałem hiszpańskiego arbitra.
To nie tylko opinia Rostkowskiego i Steve’a Clarke’a… z drugiej strony jednak pojawiają się i takie, że Armstrong specjalnie szukał karnego i nie był zainteresowany strzałem. Wystarczy popatrzeć na komentarze pod cytatem Alana Shearera o „bezdyskusyjnej jedenastce”. Jest wielu takich, którym jej odgwizdanie by się nie spodobało, ponieważ Armstrong specjalnie wcisnął nogę i nienaturalnie ją postawił, by wymusić karnego. Niemniej arbiter z Argentyny powinien przyjść i na spokojnie to ocenić.
"It's a terrible challenge. That for me is a clear penalty." @alanshearer can't believe Scotland were not awarded a penalty for this challenge on Stuart Armstrong 🗣#SCOHUN #Euro2024 pic.twitter.com/EEiNOYscVB
— BBC Sport (@BBCSport) June 23, 2024
Cóż, Szkocja jednak grała bardzo przeciętnie i selekcjoner musi też chłodno spojrzeć na własną jakość piłkarską i porównać sobie statystyki.Węgry w końcówce wręcz miażdżyły Szkotów.
Fot. PressFocus
Stworzyliśmy nasz przewodnik po EURO 2024: